O batonach Zmiany Zmiany słyszałam i czytałam wiele dobrego, niestety w żadnym stacjonarnym sklepie ich nie widziałam. Kiedyś jadłam dwa smaki, nie do końca pamiętam które, ale wspominam je bardzo dobrze. Dlatego straszliwie ucieszyłam się, gdy udało mi się nawiązać współpracę z firmą wytwarzającą te pyszności i otrzymałam do spróbowania wszystkie smaki :)
Zmiany Zmiany to firma produkująca zdrowe batony, wyłącznie z roślinnych i naturalnych składników. W ich skład wchodzą przeróżne suszone owoce, orzechy i ziarna, natomiast nie uświadczymy w nich konserwantów i innych niepożądanych dodatków. Już szata graficzna papierowych opakowań wskazuje na naturalność - jest minimalistyczna, pozbawiona przesadnych zdobień i pstrych kolorów. Istnieje 6 smaków batonów, a ja postanowiłam zacząć od Alohy - batona z energią.
W jego skład wchodzą daktyle, figi, słonecznik, migdały, kokos, orzechy nerkowca oraz nierafinowany olej kokosowy, co dla mnie wydało się idealną kompozycją. Słodycz pachniał przyjemnie, choć niezbyt intensywnie - ucieszył mnie szczególnie brak zapachu zwietrzałych wiórków z którymi nie raz już miałam do czynienia w batonach tego typu. Jest umiarkowanie twardy, a przy tym plastyczny - przy krojeniu nożem stawiał lekki opór, lecz przy gryzieniu okazał się mięciutki - był lekko lepiący, ale nie przyklejał się do zębów.
Zmiany Zmiany to firma produkująca zdrowe batony, wyłącznie z roślinnych i naturalnych składników. W ich skład wchodzą przeróżne suszone owoce, orzechy i ziarna, natomiast nie uświadczymy w nich konserwantów i innych niepożądanych dodatków. Już szata graficzna papierowych opakowań wskazuje na naturalność - jest minimalistyczna, pozbawiona przesadnych zdobień i pstrych kolorów. Istnieje 6 smaków batonów, a ja postanowiłam zacząć od Alohy - batona z energią.
W jego skład wchodzą daktyle, figi, słonecznik, migdały, kokos, orzechy nerkowca oraz nierafinowany olej kokosowy, co dla mnie wydało się idealną kompozycją. Słodycz pachniał przyjemnie, choć niezbyt intensywnie - ucieszył mnie szczególnie brak zapachu zwietrzałych wiórków z którymi nie raz już miałam do czynienia w batonach tego typu. Jest umiarkowanie twardy, a przy tym plastyczny - przy krojeniu nożem stawiał lekki opór, lecz przy gryzieniu okazał się mięciutki - był lekko lepiący, ale nie przyklejał się do zębów.
Po spróbowaniu od razu poczułam przyjemną, naturalną i idealnie wyważoną słodkość, pochodzącą od daktyli i fig. Daktyle w smaku dominują, ale i figi czuć dość wyraźnie, a obecne w nich pesteczki chrupią na każdym etapie degustacji. W przekroju można dostrzec spore kawałki orzechów nerkowca i migdałów, dodatkowo w całej przestrzeni zostały rozproszone wiórki kokosowe - w smaku także dało się je wyczuć, jednak spośród składników tłustych najsilniej czułam pestki słonecznika, przypominające o sobie przy każdym gryzie. Obecność wiórków i oleju nadawała całości kokosowego akcentu, ale batona nie określiłabym mianem kokosowego. Natrafiając na większy fragment orzecha dało się poczuć wysoką jakość użytych składników - nie dopatrzyłam się żadnych dziwnych posmaków w stylu zleżałych orzechów z nutką pleśni. Kompozycja okazała się dla mnie w 100% trafiona i ciekawa byłam, czy pozostałe batony okażą się tak dobre - ten niewątpliwie mnie zachwycił - zarówno smakiem, jak i konsystencją :)
WARTOŚĆ ODŻYWCZA
WARTOŚĆ ODŻYWCZA
Jak pisałam we wstępie, w skład batona wchodzą same naturalne składniki, a pozbawiony jest on, poza chemicznymi dodatkami, także glutenu, składników odzwierzęcych i białego cukru. Ważący 69g wegański słodycz posiada 277kcal, więc dla osób odchudzających się pewnie będzie to znaczna ilość, ale to zdrowe kalorie, pochodzące z orzechów i suszonych owoców - taka kombinacja naprawdę świetnie odżywia spracowany mózg :)
Cena: 7 - 8zł
Więcej na temat batonów możecie przeczytać na stronie internetowej firmy, warto odwiedzić także fanpage strony na facebooku.
Gratuluję współparcy :) Z chęcią zjadłabym Kosmos :) Aloha mnie nie urzekł :)
OdpowiedzUsuńCiekawa zatem jestem jaka będzie moja hierarchia smaków :)
UsuńZazdroszczę tego pudełeczka pełnego takich pyszności ! O firmie nie słyszałam, ale bardzo mnie zainteresowały ich produkty. Aż zajrzałam na ich stronę :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę Ci polecam te batony :)
UsuńJeszcze nie miałam okazji jeść takich batonów, ale słyszałam o nich wiele dobrego i chętnie bym ich spróbowała:)
OdpowiedzUsuńnie jadłam,ale kompozycja jakby dla mnie:)
OdpowiedzUsuńPołączenie idealne :) Szkoda, że nie można ich kupić stacjonarnie :( Rzadko robię zakupy przez Internet, więc raczej się nie zanosi, żebym je zamówiła. Ciekawa jesten Twoich kolejnych recenzji :)
OdpowiedzUsuńW niektórych miejscach są stacjonarnie - zobacz w zakładce gdzie kupić na ich stronie. Może gdzieś znajdziesz, chociaż mi się nie udało, a w kilku miejscach byłam...
UsuńUwielbiam te batony! Są nieziemsko przepyszne! Cudowne składy i dobre źródło zdrowej energii! :) Gratuluję współpracy i życzę kolejnych tak udanych i owocnych :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajnie, że dobry skład idzie w parze z dobrym smakiem :)
Bardzo lubię te batoniki, są pyszne :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Kupuję go przy każdej okazji :)
OdpowiedzUsuńU mnie ciągle na liście do kupienia ;) Zazdroszczę kolekcji :)
OdpowiedzUsuńJadłam i pyyyyyyyyyyyyyyszny był <3
OdpowiedzUsuńJeszcze nie probowalam...
OdpowiedzUsuńWszystkie są pyyyszne i zdrowe :D Bardzo jesteśmy ciekawe jak zasmakuje Ci Petarda :D
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa :)
Usuńspróbowałabym:)
OdpowiedzUsuńZjadłabym wszystkie :d
OdpowiedzUsuńSuper się prezentują ,:D
Pozdrawiam, muuooaa.blogspot.com
Aniu,a jak nawiazalas te wspolprace?Oni sie do ciebie odezwali,czy ty do nich?Sorki,ze tak wypytuje,ale trz chcialabym nawiazac jakąś,a nikt mnie nie chce :c Moze moglabys mi napisac w mailu?
OdpowiedzUsuńNapiszę Ci w mailu :)
UsuńWiórków, nie wiórek, to w blogosferze jakaś plaga :P W opinie zabrakło mi olejowego posmaku zimnych ogni, hehe.
OdpowiedzUsuńDzięki, już poprawiłam :D Zazwyczaj mówię i piszę "wiorków", ale widocznie i mi się udzieliła blogerska plaga :D
UsuńWyglądają ciekawie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zmianyzmiany, a najbardziej Lewy sierpowy! I wszyscy klienci sklepu, w którym pracuje też potwierdzają zgodnie, że to najlepszy baton :)
OdpowiedzUsuńCzyli najlepsze przede mną :D
UsuńSkład super, ale cena jak dla mnie z kosmosu.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością spróbowałabym tych batonów. Ich opakowanie, jak i wygląd samych batonów zachęcają do spróbowania. Taki skład to naprawdę rzadkość :)
OdpowiedzUsuńPozazdrościć takiej pysznej współpracy :) też ich stacjonarnie nie widuję a zjadłabym ;)
OdpowiedzUsuńJestem #teamKosmos ale Alohę również mile wspominam. Szkoda tylko, że cena jest dość wysok, ale za jakość się płaci.
OdpowiedzUsuńfajnie było tutaj zajrzeć meega fajny blog - polecam ! :)
OdpowiedzUsuń