Odkąd odkryłam, że burak świetnie sprawdza się w słodkich daniach, regularnie dodaję go do placków, a ostatnio upiekłam pyszną owsiankę z jego udziałem. Tym sposobem powstało śniadanie idealne na rozpoczęcie weekendu majowego - chociaż skomponowane z prostych składników, skrywające w sobie wiele smaku. Owsianka nie zawiera składników odzwierzęcych, robi się ją w mig, a przepis można wzbogacić dowolnymi dodatkami.
Burak stworzył świetne połączenie z dojrzałym bananem, którego słodkość wzmocniła tą pochodzącą z buraka. Pieczenie doprowadziło do fuzji smaków wszystkich składników, zmięknięcia płatków owsianych i powstania wypieku o wilgotnej konsystencji, smakującego pysznie także na zimno. A na wierzch warto dodać ciemną czekoladę oraz orzechy - idealnie wzbogacających smak całości ;)
Pieczona owsianka buraczkowo - bananowa
Składniki na 1 porcję:
- 50g (5 łyżek) płatków owsianych
- średniej wielkości burak
- pół banana (drugą połową położyłam na wierzch i zapiekłam)
- 80 - 100ml (ok. 1/3 szklanki) mleka lub napoju roślinnego (użyłam ryżowo - kokosowego)
- łyżeczka oleju kokosowego
- na wierzch: kostka ciemnej czekolady, orzechy pekan i brazylijski, łyżeczka tahini
Wykonanie:
Płatki owsiane zalać niewielką ilością wrzątku, a banana zmiksować wraz z mlekiem na gładką masę, po czym wymieszać z wstępnie namoczonymi płatkami i dodać startego na drobnych oczkach tarki ugotowanego buraka oraz łyżeczkę oleju kokosowego. Tak powstałą mieszaninę przełożyć do naczynka żaroodpornego, na wierzchu można ułożyć resztę banana w plasterkach i piec przez ok. 20 - 25 minut w temperaturze 175 stopni. Gorącą owsiankę posypać startą czekoladą i udekorować dowolnymi dodatkami.
Wartość odżywcza owsianki bez dodatków:
460kcal
białko: 13,5g
węglowodany: 79,3g
tłuszcz: 13,8g
błonnik: 8,1g
Gratuluję pomysłowości! Nie wiem czy odważyłabym się na takie połączenie :D Ale skoro mówisz, że smakuje pysznie... to na pewno tak musi być :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Też nie mogłam się na takie połączenie zdecydować do czasu aż nie zrobiłam placków - wyszły pyszne :) Owsianka pieczona także, ale wersja gotowana ciągle przede mną :D
UsuńNie jadłam takiej owsianki :) NA pewno jest smaczna :)
OdpowiedzUsuńO nieee, burak ani na wytrawnie, ani na słodko do mnie nie przemawia :) Choć przyznać muszę, że Twoja owsianka wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńpycha, chetnie poznałabym smak buraczanej pieczonej owsianki :)
OdpowiedzUsuńPolecam zwłaszcza z dodatkiem jakiegoś kremowego serka na wierzch(ricotta np albo kozi jakiś)
OdpowiedzUsuńFiki
te buraczki kuszą tutaj wyjątkowo:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam buraki i mam akurat jednego w domu - chyba wiem, do czego zużyję :)) Tym bardziej, że nie jadłam go jeszcze na słodko.
OdpowiedzUsuńJak jest banan i burak to musi nuta kakao, nie na innej opcji :D brzydko tak nie podzielić się z potrzebującymi :D
OdpowiedzUsuńKakao pasuje wszędzie i tutaj na pewno też się sprawdzi - polecam dodać więcej, żeby owsianka miała czekoladową barwę, bo buraka ciężko przyćmić :D
UsuńTakie cudeńka, to ja mogę jesc :D
OdpowiedzUsuńO,mniam,czekalam na ten przepis! :D Jak wroce do domu to zrobie! :D
OdpowiedzUsuńA ten olej kokosowy to roztopiony czy staly? :D
OdpowiedzUsuńMój obecnie jest stały, ale jak dodałam do reszty składników to się szybko roztopił, bo masa była dość ciepła za sprawą zalanych wrzątkiem płatków. A jeśli chcesz możesz go wcześniej rozpuścić w niewielkiej ilości wrzątku :)
UsuńWygląda świetnie! I jaki piękny garnuszek, sama takiego szukam i nie mogę znaleźć. :( A co do przepisu, to chyba musze wypróbować, bo ciągle natykam się na buraka z czymś, a to z czekoladą, a to z bananem..
OdpowiedzUsuńGarnuszek, a raczej naczynko do zapiekania kupiłam w Duce i wydaje mi się, że ciągle tam są ;)
UsuńMuszę Ci się przyznać, że jeszcze nigdy nie jadłam owsianki!
OdpowiedzUsuńAleż mnie zaintrygowałaś tym burakiem! To prawda, pieczony jest pyszny. Lubie jego słodkawy posmak. Muszę spróbować z owsianką w takim razie :)
OdpowiedzUsuńP.s. Mam nadzieję, że odpoczęłaś. Mi udało się oderwać od Internetu - wyłączyłam go w telefonie i zamiast tego czytałam książkę :)
Odpoczęłam od pracy - od internetu ani trochę :D Fajnie, że się zrelaksowałaś :)
UsuńUwielbiam tego typu owsianki też najczęściej chyba dodaje do niej banana. :-)
OdpowiedzUsuńNie lubię zamykać się na nowe smaki i jak najbardziej skosztowałabym takiej owsianki z dodatkiem buraczków. Wydaje się być naprawdę ekstra pomysłem. Choć ja bym nie wpadła na buraczany dodatek. Jak w weekend będę miała więcej czasu to muszę zrobić pieczoną owsiankę, bo za mną chodzi. Zrobię eksperyment i mam nadzieję, że u mnie ta nowość wyjdzie tak samo apetycznie, jak u Ciebie. Pozdrowionka cieplutkie :)
OdpowiedzUsuńTo mam nadzieję, że się nie zawiedziesz :)
UsuńNigdy nie jadłam takich połączeń i trochę nie wiem, co o nich myśleć :P
OdpowiedzUsuńDopóki nie spróbujesz to się nie dowiesz :)
UsuńTo racja :)
UsuńKurka, a ja od dawna tak planuję zrobić owsiankę (lub inną -ankę, bo ostatnio owsianych nie jem) z burakiem, ale albo nie mam ochoty na takie danie i stawiam na placka, albo nie mam akurat buraczka. :D
OdpowiedzUsuńU mnie zazwyczaj jest tak, że jak nie mam ugotowanych buraków, to właśnie chce mi się czegoś z ich dodatkiem :D
UsuńNo to mnie totalnie zaskoczyłaś, bo uwielbiam owsiankę, buraki i banany, ale nigdy nie jadłem ich połączenia, a wygląda obłędnie :D
OdpowiedzUsuńKiedyś już jadłam buraczaną owsiankę i mam bardzo miłe wspomnienia :D
OdpowiedzUsuńBurak, banan i tahini - jakbym widziała swoją śniadaniową miskę :D Chyba mamy podobny gust... polecam dodać też ziarno kakaowca :) Dobrym pomysłem jest zapieczenie owsianki w tych smakach - spróbuję na pewno!
OdpowiedzUsuńJak widzę przspisy na Twoim blogu to jestem pewna, że mamy podobny gust :)
UsuńSuper ,też ostatnio zajadałam się pieczoną owsianką szarlotkową .A z burakiem lubię eksperymentować ,więc i w owsiance by mi zasmakował.
OdpowiedzUsuńSzarlotkową też uwielbiam :):)
Usuńależ połączenie smaków.. mniaaam! jadłabym oj bardzo.. :) I to tahini na wierzchu!
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu spróbować upiec coś z buraka :D
OdpowiedzUsuńJakie super połączenie! :D
OdpowiedzUsuńZjadłabym z wielką przyjemnością taką owsiankę, uwielbiam buraki w każdej postaci :-)
OdpowiedzUsuńIntrygują mnie takie przepisy, zwłaszcza, że uwielbiam buraka na słodko. Muszę to wypróbować. Siedze teraz w domu, więc czas z rana mam :)
OdpowiedzUsuńMy nadal średnio przepadamy za burakiem w deserach czy słodkich daniach :D Ale jakby ktoś nam taką wypasioną owsiankę zaproponował to byśmy nie odmówiły xD
OdpowiedzUsuńDo tej pory tylko gotowałam owsiankę z burakiem, ale pieczona brzmi bardzo smacznie!:P)
OdpowiedzUsuńA ja muszę w końcu ugotować :)
Usuń