Dzisiejsza owsianka łączy w sobie dwa wiosenne składniki - truskawki i rabarbar, które bardzo lubię zarówno z osobna, jak i w połączeniu. Nadały one całości przyjemną kwaskowatość, idealnie komponującą się ze słodkością pochodzącą z sojowego jogurtu truskawkowego. Płatki owsiane wchłonęły wszystkie te produkty przez co zmiękły, a przy tym przesiąkły ich smakiem. Nadmiar soku, wypływającego z truskawek podczas pieczenia, stworzył warstwę kisielopodobną, a przypieczone nerkowce stanowiły chrupiący dodatek wieńczący śniadanie. Pieczone owsianki przyrządza się bardzo szybko, a najlepiej zrobić od razu dwie porcje, bo doskonale smakują także na zimno, kolejnego dnia :)
Pieczona owsianka jogurtowa z truskawkami i rabarbarem
Składniki na 1 porcję:
- 5 łyżek (50g) płatków owsianych
- mały kubeczek (125g) sojowego jogurtu truskawkowego (można użyć naturalnego - zarówno krowiego, jak i wegańskiego, warto wówczas dodać 1 lub 2 łyżeczki cukru lub innej substancji słodzącej
- pół sporej łodygi rabarbaru
- kilka truskawek
- łyżeczka oleju kokosowego
- kilka nerkowców na wierzch (u mnie 15g)
Wykonanie:
Płatki owsiane zalać wrzątkiem (do poziomu płatków) i odstawić na kilka minut, aby wchłonęły płyn. W tym czasie pokroić truskawki i rabarbar na mniejsze części, a następnie połączyć je z wstępnie zmiękczonymi płatkami (do których przed wydobyciem ze szklanki dodać łyżeczkę oleju kokosowego) oraz jogurtem. Całość przełożyć do żaroodpornego naczynka, udekorować nerkowcami i zapiekać przez ok. 20 - 25 minut w temperaturze 175 stopni.
Wartość odżywcza:
445kcal
białko: 14,3g
węglowodany: 64,3g
tłuszcz: 18,3g
błonnik: 9,4g
Piękna, smaczna i zdrowa propozycja na śniadanie. Lubię to! :)
OdpowiedzUsuńObłędna! I ja muszę zapiec, ale rodzina chce mnie normalnie zabić jak odpalam piekarnik, bo im wiecznie gorąco :P
OdpowiedzUsuńNie zauważyłam żeby od zamkniętego piekarnika robiło się bardziej ciepło w kuchni :P
Usuńale mnie skusiłaś:)
OdpowiedzUsuńTruskawki i rabarbar rewelacyjne połączenie :)
OdpowiedzUsuńJejku,ty wiesz co dobre!Ja tez kofzystam z sezonu owocowego poki moge-codziennie pol kilo poziomek z dzialki babci i dziadzia XD I masz racje-pieczone owsianki to najlepsze rzeczy :)
OdpowiedzUsuńDobrze Ci z tymi poziomkami :)
UsuńNieziemskie, zwłaszcza z nerkowcami :)
OdpowiedzUsuńZdrowe śniadanie najważniejsze! Pozdrawiam serdecznie :*
OdpowiedzUsuńPyszna! W dodatku z nerkowcami. Muszę zacząć eksperymentować z pieczonymi owsiankami :) Smakowita. Uwielbiam takie śniadania, zwłaszcza słodkie i zdrowe. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie jadłam pieczonych owsianek. A rabarbaru nadal nie spróbowałam. Kiedy w końcu go kupię muszę wypróbować Twój przepis. Już sam widok zachwyca! :)
OdpowiedzUsuńRabarbar nie dla mnie, ale wersja prezentuje się tak cudnie że byłabym skłonna dać mu szansę :D
OdpowiedzUsuńKocham pieczoną owsianke :)
OdpowiedzUsuńAle czadowo wygląda :D
OdpowiedzUsuńDzięki za pomysł na truskawkowe śniadanko. Zaczynam tonąć w truskawkach :)
OdpowiedzUsuńsmakowita, chyba sobie taką zrobię :) choć dopiero wczoraj piekłam owsiankę na dzisiejsze sniadanie z samymi truskawkami
OdpowiedzUsuńJadłam podobną dzisiaj na śniadanie, truskawki i banan :-) twoja wygląda bardzo apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńJa jestem wieka wielbicielką owsianek, ponieważ wiem, że owiec i generalnie płatki owsiane działają rewelacyjnie na nasz układ krążenia. Owsianki powinny być szczególnie polecane osobom, które maja problemy z cholesterolem. W płatkach owsianych są beta-glukany, które powoduję spadek złego cholesterolu.
OdpowiedzUsuńZwrócę jeszcze uwagę na rabarbar. Niestety powinny jego unikać osoby, które maja tendencje do tworzenia się kamieni nerkowych. Rabarbar posiada kwas szczawiowy. Normalnie on nie jest szkodliwy. A truskawki ... cóż oby sezon na nie trwał jak najdłużej!
O platkach owsianych też wiele dobrego słyszałam :) O rabarbarze wiem, ale kamieni w nerkach nie mam, a ilości jakie jem na pewno mi nie zaszkodzą :)
UsuńMoje ulubione owoce :)
OdpowiedzUsuńLubię czytać o tym, że ludzie lubię połączenie truskawek i rabarbaru. Moja mama robiła takie ciastka drożdżowe (plus duuużo kruszonki), jak byłam mała. Głównych bohaterów dostarczał jej dziadek z własnej działki. Z owsianką też fajny pomysł... jak ktoś jada owsianki :P
OdpowiedzUsuńAkurat kruszonki nie lubię, ale ciasto drożdżowe brzmi pysznie :)
Usuńświeżych truskawek jeszcze nie kupuję a z mrożonych może wyjść mamałyga:) ale rabarbar zaczęłam uskuteczniać i wyszły mi pyszne muffinki, jutro wykombinuję taką zapiekaną owsiankę dla siebie tylko truskawki najwyżej zastąpię jabłkami:) A dla Adaśka z kruszonką zamiast płatków i każdy będzie zadowolony:)
OdpowiedzUsuńJak przyjedziesz do Polski to na pewno załapiesz się jeszcze na truskawkowy sezon :)
UsuńWiesz, nigdy nie przygotowywałam owsianki piekąc ją. Jakoś zawsze mi nie po drodze :D Muszę przyznać, że Twoja zachęciła mnie jeszcze bardziej, aby w końcu zrobić podobną :P Może niedługo się zdecyduje... :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz spróbować :)
Usuńidealna propozycja na lato!
OdpowiedzUsuńAle to musi być obłęd w ustach :D nerkowce, truskawki, rabarbar.... super połączenie :D
OdpowiedzUsuńPyszna owsianka.
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio piekę podobne owsianki, ale na krowim mleku, tradycyjnie. Miałam z rabarbarem, i z rabarbarem i bananem, a dziś na kolację sobie zrobię pieczone płatki quinoa z rabarbarem i może dam jeszcze czeko, bo dostałam w prezencie kilka czekolad :D
OdpowiedzUsuńPłatków quinoa jeszcze nie piekłam, ale rabarbarem i czekoladem brzmi świetnie :)
UsuńMniam! Wygląda taaak apetycznie! Ja ostatnio ciągle wałkuję jaglankę z truskawkami, orzechami i suszonymi daktylami, ale chyba już mi się znudziła i muszę wykombinować coś nowego :)
OdpowiedzUsuń