Sezon na szparagi jest bardzo krótki, więc korzystam, choć nie jest to warzywo, bez którego nie mogłabym żyć i zdecydowanie bardziej wolę marchewkę czy botwinkę. Jednak szparagi są bardzo smaczne i świetnie urozmaicają wiosenne sałatki czy stanowią podstawę kremowych zup. A przy tym są zdrowe - bogate w witaminy i składniki mineralne, błonnik, przeciwutleniacze, a także w wiążący toksyny, a dzięki temu oczyszczający organizm glutation.
Tym razem połączyłam ugotowane na parze szparagi z lekko słodkim korzeniem pietruszki oraz niepaloną kaszą gryczaną, dzięki czemu powstała bardzo treściwa sałatka obiadowa, idealnie sprawdzająca się także jako danie na wynos. Czarna soczewica wzbogaciła ją w wartościowe białko, a szczypiorek wzmocnił smak, dodając całości wiele cennych składników. Danie posypałam chrupiącymi orzechami włoskimi, świetnie współgrającymi z resztą składników. A tutaj możecie zobaczyć przepis na inną sałatkę z dodatkiem szparagów, ale w wersji słodkiej.
Sałatka ze szparagów, pietruszki, kaszy gryczanej i czarnej soczewicy
Składniki na 2 porcje:
- pęczek zielonych szparagów (u mnie po obraniu ważyły 400g)
- 100g niepalonej kaszy gryczanej
- 4 łyżki ugotowanej czarnej soczewicy (ok. 80g suchej, można użyć soczewicy czerwonej lub innych strączków)
- duży korzeń pietruszki lub 2 małe
- pęczek szczypiorku
- sok wyciśnięty z połowy cytryny
- łyżka oleju z orzechów włoskich (lub innego)
- garść (30g) posiekanych orzechów włoskich
- sól i pierz do smaku
Wykonanie:
Kaszę gryczaną ugotować wg. przepisu na opakowaniu, tak samo postąpić z soczewicą (ja kaszę gryczaną gotuję 15 minut, a czarną soczewicę 45 minut). Szparagi dokładnie umyć, odłamać zdrewniałe końcówki, ewentualnie obrać ze skórki (ja nie obieram) i ugotować na parze do miękkości (przez ok. 10 minut) wraz z pokrojonym korzeniem pietruszki. Warzywa można także ugotować w wodzie (najlepiej z dodatkiem soli, cukru i soku z cytryny), kontrolując ich miękkość. Ugotowane warzywa połączyć z posiekanym szczypiorkiem, olejem, sokiem z cytryny, po czym doprawić do smaku i posypać orzechami włoskimi.
Wartość odżywcza 1 porcji:
505kcal
białko: 24,9g
węglowodany: 72,3g
tłuszcz: 17,2g
błonnik: 13,8g
Muszę znowu kupić szparagi i wypróbować Twój przepis :) Czarnej soczewicy nigdy nie widziałam, tylko czerwoną i zieloną.
OdpowiedzUsuńCzarna smakuje podobnie, może trochę wyczuwam w niej smak czarnej fasoli :P
UsuńO szykuje mi się pyszny lunchbox, tylko szparagi wymienie :) Ostatnio mam fazę na kalafiora bo tani jak barszcz :)
OdpowiedzUsuńJa kalafiorów unikam, zwłaszcza poza sezonem, bo nie smakuję mi one wcale kalafiorem :P
UsuńOj tam Oj tam... juz sie zaczal sezon!
UsuńJadłam raz i nie smakował mi wcale, a do tego wyszły mi 2 małe pryszcze, jak to po bardziej "pędzonym" jedzeniu :P Często jak jem kalafiora, to gdybym nie wiedziała co jem, nie pomyślałabym, że to właśnie kalafior :D
UsuńW takim razie chyba ich po prostu nie lubisz! 😅
UsuńTakie smakujące kalafiorem uwielbiam, ale w zeszłym roku może raz na takiego trafiłam :P Ostatnio jak mój tata kupował warzywa na rynku to pytał się jednej pani czy kalafiory są bardzo pryskane to mu szczerze powiedziała, że gdyby nie pryskała to byłyby czarne :/ Wiem, że teraz wszystko jest pryskane, ale na kalafiory i zielone ogórki moja skóra wyjątkowo źle reaguje - niby 1 czy 2 pryszcze to nie dużo, ale jakoś lepiej mi bez nich ;)
UsuńTak o odpowiednią ilość glutationu w organizmie należy dbać, bo badania dowiodły, że jest bardzo silnym przeciwutleniaczem. Ale powiem szczerze, ja za szparagami nie przepadam i choć cała moja rodzina się nimi delektuje, to ja je jem za karę. Coś mi w nich nie pasuje!
OdpowiedzUsuńKażdy ma swoje ulubione smaki, a jest tyle warzyw, że nie musisz jeść akurat szparagów ;)
UsuńWyglada bardzo smacznie ;)
OdpowiedzUsuńwpadłabym na taką sałatkę:)
OdpowiedzUsuńLubimy oczywiście takie sałatki z kasz i warzyw :) Twoja dodatkowo pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńOj,swietna!Jutro kupie szparagi i na pewno zrobie,bo teraz w Leclercu promocja po 5.99 zl za peczek szparagow :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mam Leclerka w okolicy :/
UsuńCoś w tym roku wcale nie ciągnie mnie do szparagów, nie wiem czy to dobrze czy źle, bo jeżeli ich w tym roku nie spróbuję to nie będę narzekać na kończący się sezon :)Przepis bardzo pomysłowy. Moja mama wciąż trzyma się zdania, że dania wegańskie są nijakie. Muszę pokazać jej Twoje danie :)
OdpowiedzUsuńWybór warzyw jest ogromny i nie musisz jeść szparagów, żeby korzystać z sezonu ;)
UsuńJa też korzystam z sezonu na szparagi, jak mogę :> I też mam takie odczucie,że mogłabym bez nich żyć, ale sezon rzeczywiście niemiłosiernie krótki, więc trzeba działać :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sałatka, te orzechy włoskie i szparagi razem mmm :)
To prawda - pysznie się komponują ;)
UsuńMiałam dwa podejścia do szparagów, ale nie wywołały na mnie większego wrażenia. Ciekawi mnie jak smakuje czarna soczewica. Jak dotąd miałam styczność jedynie z czerwoną.
OdpowiedzUsuńTrochę podobnie jak czerwona, ale czuć w niej takie jakby lekko fasolowe nuty ;)
UsuńSzparagów próbowałam raz..i niestety nie zjem ich już nigdy więcej 😣😝 Jakoś nie przypadły mi do gustu. Zdecydowanie wolę zwykłą fasolkę szparagową 😊😊
OdpowiedzUsuńJa też wolę fasolkę ;)
UsuńPrzeapetyczny miks :) Zaciekawiłaś mnie tą czarną soczewicą, o której słyszę chyba pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo smaczna, warto spróbować :)
UsuńBardzo lubię czarną soczewicę. Sałatka musiała być naprawdę pyszna. Kasza gryczana super się komponuje z takimi propozycjami. Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńKiedyś nienawidziłam, polubiłam u rodziców byłego chłopaka, więc gdzieś pod koniec gimnazjum. W tej chwili mogę napisać, że nie jadłam już kilka lat (co najmniej 9!), a kupić się boję, żeby nie trafić na te wyjątkowo i wstrętnie łykowate. Ughr.
OdpowiedzUsuńJa w tym roku jeszcze na łykowate nie trafiłam, ale nigdy nic nie wiadomo :/
UsuńJa nie jem szparagów, jakoś tak. Za soczewicą nie przepadam. Ale sałatka prezentuje się bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś zaczniesz korzystać ze szparagowego sezonu :)
UsuńNo no, lepiej być nie może :D
OdpowiedzUsuńObłędna! Muszę kiedyś zrobić podobną, bo kocham szparagi :)
OdpowiedzUsuńMoże po takij sałatce przekonałabym się do szparagów :)
OdpowiedzUsuńMożliwe :)
UsuńGdybyś tylko dodawała wcześniej przepis to bym z chęcią zrobiła. *,*
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę obłędnie. Nigdy wcześniej nie próbowałam podobnej sałatki ze szparagami więc chętnie wypróbuję i wprowadzę ją do swojego menu :) A tak poza sałatką to dodam jeszcze, że prześliczna jest ta miseczka. Od razu wpadła mi w oko:)
OdpowiedzUsuńPolecam i dziękuję :)
Usuńkocham szparagi i korzeń pietruszki <3 mniaaam! Mogłabym jeść, jeść.. może sama skusze się na takie połączenie, ale bez soczewicy :)
OdpowiedzUsuńTeż będzie pyszna :)
Usuńcudownie wygląda :D a te naczynka to masz po prostu prześliczne ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńnigdy nie próbowałam czarnej soczewicy, różni się jakoś bardzo w smaku od zielonej? szparagów nadal nie próbowałam choć dziś już sięgałam po małą wiązkę ale były takie jakieś brzydkie obeschnięte więc dałam sobie spokój. za to kasza gryczana niepalona to moje odkrycie i zdecydowany faworyt w całym 2016 roku, aż mnie dziwi że wcześniej nie miałam o jej istnieniu pojęcia!
OdpowiedzUsuńTrochę się różni, ale smak jest zbliżony.
UsuńKaszę niepaloną też odkryłam niedawno, ale ciągle wolę jaglaną :)
Aniu pyszna propozycja, chętnie bym zabrała taką sałatkę jutro do pracy :-)
OdpowiedzUsuńwygląda bosko :) musi być pyszna
OdpowiedzUsuńŚwietna sałatka. Zaintrygowała mnie czarna soczewica, z którą jeszcze ani razu nie miałam styczności;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szparagi, piękna sałatka :) i bezglutenowa, więc z pewnością spróbuję :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten przepis
OdpowiedzUsuń