Sezon na truskawki nieuchronnie dobiega końca, ale warto jeszcze z ostatków zrobić tą sałatkę :) Pierwszy raz zrobiłam ją zupełnie przez przypadek, mieszając akurat posiadane w lodówce składniki i nawet szparagi weszły w jej skład, gdyż miałam akurat kilka ugotowanych. Wiedziałam, że sałata ze słodkimi dodatkami się doskonale skomponuje, gdyż u nas w domu niegdyś często się ją jadało z jogurtem i cukrem (nie wiem czemu niektórych to połączenie dziwi). I ostatnio ta sałatka weszła na stałe w repertuar moich dań na wynos i muszę pomyśleć czym zastąpić truskawki, bo już niedługo zapewne znikną one z bazarków, ale wydaje mi się, że maliny czy borówki też się tutaj doskonale sprawdzą :)
Sałatka ta łączy w sobie soczyste truskawki, sezonową zieleninę, odżywczą i zawierającą wszystkie egzogenne aminokwasy komosę ryżową oraz bogate w zdrowe tłuszcze orzechy i nasiona, a syrop klonowy dodaje całości jeszcze więcej słodkości. Idealnie pasuje też tutaj mleko kokosowe, ale u mnie od chwili jej zrobienia do jedzenia mija zazwyczaj sporo czasu i wersja bardziej sucha jest bezpieczniejsza... Takie połączenie składników sprawdza się doskonale, zwłaszcza kiedy nasz mózg potrzebuje szybkiej dostawy węglowodanów (mój akurat ciągle jej potrzebuje :P) A jak mamy już wcześniej ugotowaną komosę oraz umytą sałatę to robi się ją błyskawicznie - ja przeważnie raz w tygodniu myję główkę sałaty, suszę ją w wirówce i tak przechowuję, żeby zawsze była gotowa :)
Sałatka z komosy ryżowej, truskawek i sałaty
Składniki na 1 porcję:
- 50g komosy ryżowej (można użyć ryż lub kaszę jaglaną)
- kilka liści dowolnej sałaty
- ok. 300g truskawek
- łyżeczka syropu klonowego
- dowolna ilość orzechów i nasion (ja dodaję zazwyczaj ok. 20g, wcześniej namoczonych - ostatnio nerkowce, pestki dyni i słonecznika)
- 6 szparagów (opcjonalnie, dodałam bo akurat miałam ugotowane)
- łyżeczka rodzynek
Wykonanie:
Komosę ryżową ugotować wg. przepisu na opakowaniu (ja gotuję moją przez ok. 18 minut), najlepiej dzień wcześniej, a jeśli gotujecie ją bezpośrednio przed jedzeniem to zaczekać aż choć trochę przestygnie. Sałatę umyć, wysuszyć i liście porwać na mniejsze kawałki, truskawki umyć i pokroić na mniejsze części, a ugotowane szparagi pokroić na kawałki.
W misce wymieszać przygotowane wcześniej składniki wraz z syropem klonowym, a na koniec dodać orzechy i rodzynki (można wymieszać wszystko razem).
Wartość odżywcza:
420kcal
białko: 16,2g
węglowodany: 70,8g
tłuszcz: 12,8g
błonnik: 12,5g
wspaniała, kolorowa sałatka!
OdpowiedzUsuńAle pyszności proponujesz;)
OdpowiedzUsuńAniu ta sałatka wygląda obłędnie, uwielbiam komosę i z chęcią taką sałatkę bym spróbowała.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie słodko-słone połączenia, super! :-)
OdpowiedzUsuńPycha! Uwielbiam sałatki, a obok tej na pewno nie przeszłabym obojętnie :) I te truskawki w towarzystwie zieleninki - super! :)
OdpowiedzUsuńTaka pyszna i taka piękna *.* Szparagi i truskawki super razem pasują :) Widzę, że korzystasz z truskawek póki czas :D
OdpowiedzUsuńTak, w tym sezonie bardzo je wykorzystałam :)
UsuńAle bym zjadła... Uwielbiam quinoę, ale nigdy nie wpadłam na to, by zjeść ją z owocami w sałatce!
OdpowiedzUsuńKusi, musi być pyszna:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna sałatka - prosta i z pewnością pyszna, a do tego chrupiąca! <3
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na lunch box :)
OdpowiedzUsuńPowiedziałabym, że ta sałatka to tak bardziej na słodko jest :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :>
Ta sałatka bardzo mi się podoba! Chętnie bym spróbowała! ;)
OdpowiedzUsuńPiątka za sałatę z jogurtem i cukrem, u mnie babcia ją serwowała ;D
Kurczę, sezon na truskawy się kończy, a ja nadal nie spróbowałam (nigdy! :o) makaronu z truskawkami! :P
No to może jeszcze zdążysz :) Ja w tym roku jadłam takie danie "aż" 2 razy :p
UsuńUwielbiam połączenie truskawek z sałatą! Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że są dla siebie stworzone :D
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam ;)
Usuńta sałatka widzę specjalnie dla mnie na zamówienie xDD Hahaha komosa ryżowa, wspominałam Ci o mojej niechęci do niej... ale może jakbym spróbowała w takim dueci, kto wie ^^
OdpowiedzUsuńJak wciąż Ci zalega to możesz wypróbować podobny zestaw :)
Usuńoj zalga i obawiam się, że jeszcze długo to potrwa xDD
UsuńA może spróbuj ją z mlekiem ugotować i np. z orzechami? Ja jak ją kiedyś samą w sobie lubiłam średnio, to w takiej postaci bardzo mi smakowała :)
UsuńZaskakujące połączenie :) Lubisz eksperymentować, my nigdy byśmy w taki sposób nie skonstruowały sałatki :P
OdpowiedzUsuńA mi się wydaje, że to Wy lubicie eksperymentować :)
UsuńWygląda przepysznie ! :)) Muszę zrobić ;)
OdpowiedzUsuńSmacznie i kolorowo :) U mnie już nie ma truskawek :(
OdpowiedzUsuńU nas ciągle jeszcze widuję, ale niestety widać już, że ich koniec nadchodzi :/
UsuńJeszcze nigdy nie próbowałam truskawek z sałatą :)
OdpowiedzUsuńMiseczka zdrowia, super :)
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie. Jako dziecko uwielbiałam sałatę z jogurtem (lub śmietaną) i cukrem. Klasyka :) A komosy ryżowej jeszcze nigdy nie jadłam, wiec muszę koniecznie spróbować.
OdpowiedzUsuńświetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńhttp://lifeofangiee.blogspot.com/
Niezłe :-).
OdpowiedzUsuńTo chyba jedna z Twoich najbardziej kuszących sałatek! Jest taka letnia ♥ Szkoda, że truskawek praktycznie brak :(
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) U nas ciągle jeszcze są - ciekawe tylko jak długo...
UsuńWygląda przecudnie, a smakuje na pewno jeszcze lepiej! Odtworzę ją u siebie w taki lub inny sposób :)
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podoba to połączenie z truskawkami. Już kiedyś się przymierzałam do podobnego, ale przyznaję, że stchórzyłam i nie dodałam. Teraz trochę żałuję, bo to wygląda przepysznie i na pewno takie było. Mam nadzieję, że w weekend dostanę jeszcze truskawki i zrealizuję ten pomysł :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci zasmakuje :)
UsuńCudo :} Są truskawki - Ruda jest szczęśliwa :D Jeszcze to tak smakowicie wygląda, że chętnie bym coś takiego wszamała :)
OdpowiedzUsuńŚwieża i lekka. Cudowne letnie danie:)
OdpowiedzUsuńTruskawki i te kolory ^^ nie można od niej oderwać wzroku ^^
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda :) letnie i lekkie wydanie sałatki...
OdpowiedzUsuńWizualnie Aniu Twoja sałatka cieszy oko a na pewno też i smakuje - fajnie, że trafiłam na Twój post - bo właśnie zastanawiałam się nad jadłospisem do lunchboxa :) Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBajecznie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńTak pięknie, kolorowo :)
OdpowiedzUsuńSałatka na pewno smaczna.
Sałatka wprost bajeczna! :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie łączyłam sałaty i truskawek, ale raczej nie zrobię już tego w tym sezonie, bo o truskawkach mogę sobie jedynie pomarzyć;)
OdpowiedzUsuńcudo (: chętnie wypróbuję
OdpowiedzUsuńPrzeglądam i przeglądam te sałatki i akurat musiałam natrafić na tę z truskawkami. Lato wróć!
OdpowiedzUsuńLato coraz bliżej :)
UsuńWow jak to przepysznie wygląda? Będę musiała zrobić ją w domu. Dla mnie to już jest w pełni profesjonalne zaopatrzenie gastronomiczne.
OdpowiedzUsuń