sobota, 4 kwietnia 2015

Moja wegetariańska święconka i życzenia

Chociaż żadnej atmosfery świąt w dalszym ciągu nie czuję i nie kojarzą mi się one z niczym konkretnym (może trochę z ćwikłą z chrzanem i babką), to zaniosłam dziś do poświęcenia mój własny wegetariański koszyczek wielkanocny, głównie dla towarzystwa siostrze, która zabrała w pełni wypasioną wersję (lecz z minimalną ilością mięsa :P). Nie bardzo wiedziałam czym go wypełnić, dlatego wybrałam kilka rzeczy, które akurat miałam i które często jem. Moim zdaniem wyglądał uroczo, w głównej mierze za sprawą uśmiechniętego zajączka, którego to dostałam od mamy :)


A w moim minimalistycznym koszyczku umieściłam: 
  • małego czekoladowego zajączka kinder (dużego także mam w posiadaniu :P)
  • jajko ugotowane na twardo
  • suszone figi, śliwki i daktyle (widać tylko figę, reszta znajduje się pod nią)
  • orzechy brazylijskie
  • kawałek gorzkiej czekolady 85%
  • kawałek chleba żytniego

NA KONIEC CHCIAŁABYM ŻYCZYĆ WSZYSTKIM WESOŁYCH I SZCZĘŚLIWYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH, SPĘDZONYCH W MIŁEJ ATMOSFERZE ORAZ WIELU PYSZNYCH POTRAW NA ŚWIĄTECZNYM STOLE :)

46 komentarzy:

  1. Uroczy koszyczek :) Tobie również wesołych rodzinnych świąt :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się to sprowadzanie tradycji do własnych upodobań ;)
    Tobie również wspaniałych, pogodnych świąt! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny pomysł na święconkę, moja nieco inna - wegańska, ale również nie zabrakło w niej paru tradycyjnych produktów :)
    Wesołych Świąt! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też kiedyś zapewne święconka będzie wegańska ;)
      Dziękuję ;)

      Usuń
  4. Jaka urocza święconka! ;) Ja miałam swoją razem z moimi kochanymi mięsożercami (rodzinka :D). Tobie również Wesołych Świąt i smacznych, i w miłej atmosferze :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pierwszy raz miałam swoją własną wersję :P
      Dziękuję za życzenia ;)

      Usuń
  5. Wesołych, radosnych i zielonych! ;D
    O, u mnie bez kiełby już drugi rok - jest progres xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;)
      A moja rodzina w swojej święcące miniaturowy kawałek kiełby musiała upakować, ale w porównaniu z tym, co widziałam w innych koszykach to było niewiele :P

      Usuń
  6. Wygląda uroczo :P Magda

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nawet nie pomyślałyśmy o tym aby stworzyć wegańską święconkę :D
    W sumie to nawet biała kiełbasa z polsoji jest więc pewnie dałoby radę taką stworzyć, tak aby nikt inny się nie zorientował :P
    WESOLUTKICH ŚWIĄT i aby atmosfera w końcu się udzieliła :) :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja jest wegetariańska - w wegańskiej wersji, gdybym wyeliminowała jajko i zajączka to została by niemal nicość :P Kiełbasa z Polsoji to dobry pomysł, chociaż z drugiej strony niech inni zobaczą, że mięso nie musi wchodzić w skład koszyka, żeby wyglądał ciekawie :P
      Dziękuję bardzo za życzenia :)

      Usuń
  8. Cudownie, że w swieconce znalazla sie ciemna czekolada! :D

    Dla Ciebie dużo spokoju i zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że jak ją tam umieszczałam to pomyślałam o Tobie i czy Ty także święcisz czekolady :P Dziękuję za życzenia ;)

      Usuń
  9. Niezła ta święconka, ja dzisiaj do koszyka upchałam banana :D
    Wesołych, spokojnych, uśmiechniętych świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja mogłam włożyć jabłko :P
      Dziękuję za życzenia :)

      Usuń
  10. Twój koszyczek jest przecudny *-* Szkoda, ze sobie też takiego nie sprawiłam... Za rok to nadrobię ;)
    Wesołego jajeczka kochana! :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Twój koszyk skromny ale ważne że był - był uroczy :) Mogłaś włożyć do niego kawałek wegetariańskiego pasztetu :)

    Mam nadzieję, że u Ciebie w domu już zapanowała iście Świąteczna atmosfera ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wtedy pasztet był jeszcze nie upieczony :P
      A świątecznej atmosfery póki co ciągle nie ma :P

      Usuń
    2. U mnie też nie ma... Przez ostatnie dwa dni mama z siostrą sprawiły mi ogromną przykrość i doprowadziły do łez... :( Jest jak co roku od paru lat i wcale mi sie to nie podoba... Mam nadzieję, ze u Ciebie będzie miła atmosfera... Jeszcze raz wesołych i spokojnych Świat

      Usuń
    3. To smutne, co piszesz :( Mam nadzieję, że udało Wam się dojść do porozumienia :)
      U mnie atmosfera jest miła, ale nie świąteczna :P Zresztą u nas jakichś głębokich tradycji związanych z tymi świętami nie było...

      Usuń
    4. Wiesz na Święta bardzo często rodzina doprowadza mnie do łez.. Wmawiają mi anoreksję i inne zaburzenia bo nie jem mięsa lub nie zjem kawałka ciasta bo akurat nie mam w tym momencie na nie ochoty. Czepiają się o drobnostki a najbardziej młodsza siostra i czasem mama... Dzisiaj jak na razie jest spokojnie....

      Rok temu to brat dał popis na Boże Narodzenie. Złożyliśmy sobie życzenia a on jeszcze dobrze nie usiadł przy stole i pod moja nieobecność (wyszłam do kuchni po herbatę) zaczął na mnie gadać przy całej rodzinie i swojej żonie... Rozpłakałam sie i już nie wróciłam do pokoju.. nie miałam ochoty :(

      Usuń
    5. Nie powinnaś się tym ich gadaniem przejmować - Ty wiesz swoje a oni swoje, niech sobie gadają, a Ty wtedy pomyśl, że nie dość, że dzięki wegetarianizmowi jesz zdrowiej to jeszcze ocalisz życie jakiegoś zwierzęcia ;)
      Mi anoreksji nikt nie wmawia, ale ja na uroczystościach rodzinnych niekiedy jem po kilka (lub kilkanaście) kawałków ciasta, bo często nie mam co jeść, a jak wszyscy ciągle jedzą to jem i ja, choć także ochoty nie mam. Dzisiaj to już nawet jak jadłam kluski od rosołu z cukrem to nikt na mnie dziwnie nie patrzył i nawet żadnej złośliwej uwagi nie usłyszałam, jak to niekiedy bywa :) Ciekawe jak będzie jutro :P Ale chwilowo ciast mam dosyć :P

      Na mnie dalsza rodzina patrzy dziwnie i nie wyobrażają sobie jak to można nie jeść mięsa, ale powiem Ci, że wcale mnie to nie obchodzi - niech sobie o mnie myślą co tam tylko sobie chcą, a ja wiem swoje ;)

      Usuń
    6. Tylko ja jestem wrażliwa i takie słowa mnie ranią (nawet wyzwiska ze strony siostry) tym bardziej jesli padają z ust bliskich :( Teraz przejmuje sie mniej niz kiedys ale jednak...

      Co do ratowania zwierząt to masz rację ale mój tato śmiał się jak mu powiedziałam, że świnka jest mądra, fajna i nie jest wcale do jedzenia.... Zapytałam wtedy "To co jedne zwierzęta są do kochania a inne zabijania i zjadania?" a On że świnia jest to jedzenia.... A to że mam dobre wyniki to ich nie obchodzi... nie jem miesa to jestem chora na co innego :( No ale o dziwo dzisiaj obeszło się bez tych wszystkich komentarzy, uwag i docinek... az się zdziwiłam....

      Ja na uroczystościach to zawsze jem sernik bo nie ma dla mnie co jeść... a po wczorajszym też mam dość :)

      Mnie w tym wszystkim ranią brzydkie słowa które czasem padają z usta rodziny... i tylko to...

      A tak przy okazji Wesołego drugiego dnia Świąt :)

      Usuń
    7. To u mnie jest trochę inna sytuacja, bo najbliższa rodzina żadnych uwag w stosunku do mnie nie kieruje (czasem mama w żartach mnie powyzywa od dziwolągów, ale to raczej nie dlatego, że nie jem mięsa, tylko jak np. jem awokado łyżką w całości, bo ona nie rozumie jak można lubić awokado :P).

      Sernik też wczoraj jadłam, ale w stosunku do innych ciast to chyba najmniej ;)

      Dziękuję i wzajemnie ;)

      Usuń
    8. Ja czasami niestety muszę co w ogóle nie sprawia mi przyjemności :( Tyle dobrego, ze teraz już rzadko - mówię mamię by sama ugotowała a nie tylko siedziała przed komputerem... bo to nie jest normalne....

      Ja również dziękuję ;) Wesołych :)

      Usuń
  12. Wesołych Świąt :)
    Ja zawsze mam to samo w koszyczku, tradycja aż piszczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wesołych Świąt Aniu :-) smacznego jajeczka i mokrego dyngusa :-))))

    OdpowiedzUsuń
  14. Wesołych, wesołych Świąt :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładny koszyczek :)
    Wesołych, rodzinnych, smacznych i mokrych Świąt Wielkanocnych! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko nie mokrych :P Dziękuję za życzenia :)

      Usuń
  16. Fantastyczny koszyczek i szczerze mówiąc dobrze, że pojawiają się takie wersje koszyczków :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja nie byłam święcić, bo było za dużo roboty, ale przygotowałam koszyk wraz z siostrą i dołożyłam swojego zajączka, pisankę i chlebek razowy :)
    Spokojnych i rodzinnych Świąt! :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczny koszyczek:)
    Dziękuje za życzenia i również życzę ci wesołych świąt;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Faktycznie uroczy koszyczek ^^
    Nieco spóźnione, ale Wesołych Świąt ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Święta, święta i po świętach. Zajączek jest przesłodki ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Troszkę spóźnione, ale Tobie też życzę wszystkiego dobrego z okazji Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo oryginalna święconka :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Każdy bierze to, co chce. Bez stresu i "spiny". Dobrze zrobiłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Oryginalna święconka, wyróżniała się z tego tradycyjnego tłumu :) Ale smakowitości.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Zobacz także

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...