niedziela, 19 kwietnia 2015

Mój ulubiony zestaw lunch box'owy

Dawno nic nie pisałam na blogu, ale nie miałam w tym tygodniu kompletnie czasu i nic nowego nie gotowałam. Dlatego dzisiaj wstawię krótką notkę na temat mojego ulubionego dania do lunch boxa, które to w lekko zmienionych wersjach zabieram przez większą część tygodnia :)

niedziela, 12 kwietnia 2015

Zakupy spożywcze z eko sklepu

Dziś kolejna notka z zakupami, tym razem z eko sklepu. Jak już nie raz tu pisałam bardzo lubię odwiedzać takie sklepy, a tak się akurat złożyło, że kilka dni temu odkryłam jeden bardzo dobrze wyposażony, więc pewnie niedługo znowu pojawi się podobny wpis :P Tym razem większość produktów pochodzi z małego sklepu niedaleko mojego domu, a jedynie masło z nerkowców i czekolada to prezent od mojej siostry i zostały one zakupione w Łodzi (w moim ulubionym niegdyś eko sklepie, do którego to często zaglądałyśmy z koleżanką i potrafiłyśmy się tam nieźle zasiedzieć :P).

piątek, 10 kwietnia 2015

Wegański jadłospis 17

Dziś po raz kolejny przedstawiam Wam mój jadłospis. Nie jest szczególnie okazały, ale większość posiłków jem ostatnio poza domem, więc specjalnie wyszukanych dań nie mogę ze sobą zabrać... 

Takie śniadanie - gruszkową owsiankę budyniową jem ostatnio bardzo często (świetnie smakuje na zimno, jak zastygnie), podobnie jak koktajle na 2 śniadania (zmieniam tylko owoce). Na kolacje z kolei, z myślą że trafi ona na bloga, zrobiłam warzywa z kaszą jaglaną, choć miałam zjeść tą kaszę z mlekiem sojowym i dodatkami, ale stwierdziłam, że za dużo cukru na dziś już jadłam, a warzyw za mało :P Tak więc blog mnie zmobilizował do lekkiego wysiłku kulinarnego :)

ŚNIADANIE (654kcal)
  • owsianka budyniowa z połową gruszki (z 5 łyżek płatków owsianych, łyżeczki otrębów gryczanych, łyżeczki proszku budyniowego, mleka sojowego, z dodatkiem rodzynek, namoczonych orzechów - brazylijskiego, nerkowców, włoskich i pestek słonecznika (łącznie 20g, orzechy były także w środku) i łyżeczki tahini. Wiem, że miseczka nie jest zbyt okazała, ale na śniadanie na wynos sprawdza się idealnie :P)
  • kawałek pomarańczy
  • pozostała połowa gruszki 
  • suszona figa, śliwka, daktyl i banany (cała moja resztka "suszków" i nie chciało mi się już otwierać nowych opakowań, normalnie jem ich więcej w ciągu dnia)

środa, 8 kwietnia 2015

Kasza gryczana z warzywami i soczewicą w sosie pomidorowo - kokosowym


Dzisiejsze danie to idealny obiad po świątecznym obżarstwie. Standardowo w święta zjadłam mnóstwo różnych ciast, więc moja trzustka chyba ciężko się spracowała produkując większe niż zwykle ilości insuliny, a ciągle jeszcze wykańczam pozostałości ;) 

W związku z tym, że w ostatnich dniach brakowało mi warzyw, do mojego dzisiejszego dania obiadowego dodałam wszystkie, które akurat miałam w lodówce. Całość wymieszałam z niepaloną kaszą gryczaną i mlekiem kokosowym, które w towarzystwie pomidorowej nuty pochodzącej z koncentratu pomidorowego nadało całości ciekawy smak i kremowość. Większość warzyw to iście zimowe egzemplarze, ale nie zabrakło też importowanej cukinii, papryki oraz mrożonej kukurydzy :P Ale tak naprawdę to wszystkie warzywa będą tu pasować, w zależności od sezonu. A dodatek czerwonej soczewicy wzbogacił całość w białko o wysokiej wartości odżywczej :)

sobota, 4 kwietnia 2015

Moja wegetariańska święconka i życzenia

Chociaż żadnej atmosfery świąt w dalszym ciągu nie czuję i nie kojarzą mi się one z niczym konkretnym (może trochę z ćwikłą z chrzanem i babką), to zaniosłam dziś do poświęcenia mój własny wegetariański koszyczek wielkanocny, głównie dla towarzystwa siostrze, która zabrała w pełni wypasioną wersję (lecz z minimalną ilością mięsa :P). Nie bardzo wiedziałam czym go wypełnić, dlatego wybrałam kilka rzeczy, które akurat miałam i które często jem. Moim zdaniem wyglądał uroczo, w głównej mierze za sprawą uśmiechniętego zajączka, którego to dostałam od mamy :)


A w moim minimalistycznym koszyczku umieściłam: 
  • małego czekoladowego zajączka kinder (dużego także mam w posiadaniu :P)
  • jajko ugotowane na twardo
  • suszone figi, śliwki i daktyle (widać tylko figę, reszta znajduje się pod nią)
  • orzechy brazylijskie
  • kawałek gorzkiej czekolady 85%
  • kawałek chleba żytniego

NA KONIEC CHCIAŁABYM ŻYCZYĆ WSZYSTKIM WESOŁYCH I SZCZĘŚLIWYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH, SPĘDZONYCH W MIŁEJ ATMOSFERZE ORAZ WIELU PYSZNYCH POTRAW NA ŚWIĄTECZNYM STOLE :)

piątek, 3 kwietnia 2015

Pieczona owsianka z bananem, gruszką i tofu


Pisałam już tutaj nie raz, że uwielbiam pieczone owsianki. Najbardziej chyba za to, że przyrządza się je niezwykle szybko, a do tego można je upiec od razu w większej ilości i mieć pyszne śniadanie na następny dzień bez żadnego wysiłku. Ja często je robię przy okazji pieczenia innych rzeczy, kiedy i tak muszę czekać, więc w tym czasie połączę kilka produktów, dołożę do piekarnika i gotowe ;)

Owsiankę z tofu robiłam pierwszy raz i wyszła nieskromnie mówiąc przepyszna - naturalnie słodka od banana i gruszki, a tofu nadało jej wspaniałą, serniczkową konsystencję. Wszystkie te składniki po zapieczeniu stały się jeszcze smaczniejsze, a całość przypominała sernik o bananowej nucie :)

Ta owsianka to chyba jak dotąd mój jedyny wyrób mający coś wspólnego z nadchodzącą Wielkanocą (mam na myśli lekkie podobieństwo do sernika), bo nie czuję tych świąt kompletnie, żadnych przygotować jeszcze nie przedsięwzięłam i nawet nie zasiałam rzeżuchy jak planowałam, bo zapomniałam :P A do tego pogoda nie nastraja optymistycznie i mam nadzieję, że nie powtórzy się sytuacja sprzed 2 lat, kiedy to z siostrą w Lany Poniedziałek ulepiłyśmy ogromnego bałwana, którego przyozdobiłyśmy w hawajski naszyjnik, aby nadać mu letni akcent ;)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...