wtorek, 27 lutego 2018

Fistaszkowe ciasto owsiane z jabłkami (jak pieczona owsianka)

Płatki owsiane to jedno z moich ulubionych zbóż i nie wyobrażam sobie bez nich kuchennej spiżarki. Z płatków przygotowuję różne wersje owsianek - gdy mam niewiele czasu, zalewam je wrzątkiem i  tylko mieszam z dodatkami, a innym razem robię trochę bardziej wymagającą wersję gotowaną. Regularnie przyrządzam też owsianki pieczone, w których lubię m.in to, że można upiec od razu więcej i cieszyć się smakowitym śniadaniem bądź kolacją przez kolejne dni. Dzisiejszy wypiek wygląda jak ciasto, ale spełnia wszystkie kryteria pieczonej owsianki. 

Podstawę wypieku stanowią oczywiście płatki owsiane, do wnętrza trafiły także kawałki jabłek, dodające wraz z bananami i ksylitolem słodkości. Mąka z fistaszków i masło orzechowe nadały lekko orzechowego smaku, który wzmocniła orzechowa polewa. Ciasto nadaje się świetnie do zabrania na wynos - w połączeniu z owocami może stanowić np. wartościowe śniadanie. 


niedziela, 25 lutego 2018

Wegetariańskie dania do lunchboxa - co zabieram do pracy zimą?

Dawno nie pokazywałam na blogu moich dań na wynos, a towarzyszą mi one nieustannie. Zawartość pojemniczków zmieniam w zależności od sezonu, a poza mieszankami z warzyw i kasz, bardzo lubię ostatnio zabierać pieczone owsianki. Robię je nie tylko w wersji z owocami, ale jakiś czas temu odkryłam, że z warzywami także smakują świetnie. Zazwyczaj piekę od razu kilka sztuk, które czekają później w lodówce na spakowanie. Najczęściej jednak przygotowuję dania na bazie warzyw i kasz - ciągle trwa sezon na brukselki, poza tym z kaszami pysznie łączą się ugotowane buraki, a także cebula. Całość wystarczy posypać pestkami dyni lub polać jakimś zdrowym olejem i danie gotowe. Poniżej pokażę Wam kilka moich ulubionych zestawów ostatnich tygodni. 


piątek, 23 lutego 2018

Foodbook wegański #159


Zapowiedzi syberyjskich mrozów nie nastrajają optymistycznie, ale trzeba jakoś żyć i pocieszać się dobrym jedzonkiem, a tego mi dzisiaj nie brakowało. Na śniadanie zrobiłam bananowo buraczane placki, wzbogacone w wiele dodatków, a towarzyszyło im pyszne mango. Ostatnio mam szczęście do tych owoców i trafiam na dojrzałe, idealnie słodkie i nie włókniste. Na obiad upiekłam zapiekankę pełną warzyw, a przy okazji wrzuciłam do piekarnika jabłko pod orzechową kruszonką i tym sposobem powstał smakowity podwieczorek. Towarzyszył mu jogurt kokosowy, od niedawna dostępny w Lidlu - jeśli jeszcze go nie próbowaliście to polecam. Na kolację zjadłam kanapki na domowym gryczanym chlebie, a dopełnił je czekoladowy budyń.

czwartek, 22 lutego 2018

Batony Ener Bio z orzechami ziemnymi i z żurawiną - recenzja

Jak stali czytelnicy tego bloga na pewno wiedzą, orzechy to nieodłączny element mojej diety. Ziemne jadam najczęściej w postaci masła orzechowego, ale we wszelkich batonach czy zdrowych zlepkach to zawsze mile widziany dodatek. Fistaszki kojarzą mi się z dzieciństwem - pamiętam kolorowe kamyczki i orzechy wyjadane wprost z łupinek. Dzisiaj recenzowane batony może nie są super prozdrowotne - zawierają w końcu w składzie cukier, ale od czasu do czasu nachodzi mnie na takie zlepione czymś słodkim fistaszki lub ziarna. Jeden ze zlepków Ener bio składa się głównie z orzechów ziemnych, z kolei w drugim dominują nasiona słonecznika - obydwa powinny smakować wszystkim lubiącym orzechy i nasionka w słodkim wydaniu.


poniedziałek, 19 lutego 2018

Najlepsze źródła magnezu na diecie roślinnej + kilka dań bogatych w magnez

Magnez to bez wątpienia bardzo ważny pierwiastek, niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Bierze on udział m.in w przewodnictwie nerwowym, w gospodarce mineralnej kości czy w procesach termoregulacji. Niedobór może zatem prowadzić do arytmii, przyspieszenia akcji serca, skurczów i drżenia mięśni, zmęczenia, bezsenności, wypadania włosów, a długotrwałe deficyty zwiększają ryzyko nowotworów, nadciśnienia i miażdżycy. Warto więc zadbać o odpowiednią ilość magnezu w diecie i nie trzeba wcale brać w tym celu suplementów. 


piątek, 16 lutego 2018

Foodbook wegetariański #158


Nadszedł piątek, więc standardowo nie miałam pomysłu, co jeść. Po pierwsze nigdy nie wiem, czego mi się chce, a po drugie nie wszystko nadaje się do pokazywania na blogu. W inne dni tygodnia zazwyczaj postępuję według utartego schematu żywieniowego (i jem to, co ugotuję w weekend), co oszczędza mi wiele dylematów i czasu.

Na śniadanie, oczywiście po dłuższych przemyśleniach, zrobiłam czekoladowy krem gryczany z bananem i to był bardzo dobry pomysł, a przy okazji sposób na doładowanie się magnezem. Obiad to moja ulubiona mieszanina jednogarkowa - kaszę z warzywami mogłabym jeść codziennie, zwłaszcza z dodatkiem mleka kokosowego i soczewicy. Za sprawą podwieczorku foodbook nie jest wegański, ale poczułam natchnienie do zrobienia drożdżowych, trochę uzdrowionych, pieczonych oponek. A kolacja to smakowity miszmasz lodówkowych resztek ;)

czwartek, 15 lutego 2018

Marshmallows Dandies all natural vanilla - recenzja

Nigdy nie byłam miłośniczką znanych na całym świecie marshmallows i w dzieciństwie owe pianki jadłam może dwa razy. Nie piekłam ich nadzianych na patyk nad ogniskiem i jakoś w takiej wersji szczególnie mnie nie zachęcają (choć tak teraz myślę, że latem spróbuję je ugrillować ;)), jednak wyjątkowo podobają mi się pływające na gorącej czekoladzie. Popularne na instagramie w okresie jesienno zimowym zdjęcia z takim połączeniem narobiły mi na pianki ochoty. Niestety marshmallows powszechnie dostępne w sklepach zawierają w składzie żelatynę, więc musiałam rozejrzeć się za wersją wegetariańską i bez problemu znalazłam taką na iherb, a niezbyt odległy termin ważności zmusił mnie do niemal natychmiastowej degustacji. 


poniedziałek, 12 lutego 2018

Roślinne kanapki na zimę - kilka kompozycji część II

W ostatnim czasie miałam ogromną fazę na kanapki i mogłabym je jeść przez cały dzień. I to wcale nie jakieś wymyślne, a najprostsze - np. z awokado, masłem orzechowym czy hummusem. Takie niestety nie są specjalnie fotogeniczne, więc poniżej pokażę Wam kilka ciekawszych i według mnie smakowitych połączeń. 

Zimą, gdy nie ma wiele świeżych polskich warzyw, na moich kanapkach bardzo dobrze sprawdza się koncentrat pomidorowy (zwłaszcza w połączeniu z przyprawą złożoną z suszonych pomidorów i czosnku) oraz kiełki brokuła, polubiłam także kiszone ogórki. Niezastąpione są wszelkie roślinne pasty - zazwyczaj raz w tygodniu robię jakąś mieszankę lub piekę pasztet od razu na cały tydzień, a także masło orzechowe. Na wierzch prawie zawsze dodaję jakieś orzechy, nasiona oraz suszone owoce, które pasują chyba do wszystkiego.


piątek, 9 lutego 2018

Foodbook wegański #157 z daniami na wynos


Dzisiaj spędziłam większość dnia poza domem i wiedziałam, że nie będę w stanie porobić zdjęć do foodbooka (i nie bardzo miałabym też co pokazywać), więc żeby podtrzymać piątkową tradycję, dodaję jadłospis z dnia spędzonego głównie w pracy. Zmotywowało mnie to przy okazji do większej różnorodności w lunchboxach ;)

Na śniadanie, które zjadłam w pracy, zabrałam ponapoczynane w weekend różności - zostało mi akurat pół awokado, otworzyłam dżem brzoskwiniowy, piekłam też ciasteczka owsiane. Do tego jak zwykle dołożyłam orzechy i suszone owoce, a także wyjątkowo soczystą pomarańczę. 2 śniadanie nie zawsze mam czas zjeść, więc niekiedy łączę je z lunchem - tym razem podzieliłam zawartość pojemniczka na dwa posiłki. Na obiad przygotowałam moje ulubione danie na wynos - kaszę gryczaną ugotowaną z dodatkami i warzywa, a na kolację w drodze do domu, zjadłam upieczoną w weekend owsiankę. 

czwartek, 8 lutego 2018

Czekolada Cocoa biała z wiśniami - recenzja

Dzisiaj Tłusty Czwartek, więc pewnie większość osób objada się przez cały dzień pączkami (jeśli tak, to pochwalcie się w komentarzach ile sztuk zjedliście;)). Ja za pączkami nie przepadam i od wielu lat specjalnie nie celebrowałam tego wydarzenia, choć wersje wegańskie niekiedy kupuję przy okazji. W tym roku także planuję upolować roślinnego pączusia, ale z pewnych względów muszę przełożyć to na piątek, a dzisiaj zadowolę się czekoladą, której również tłuszczu nie brakuje. Uznałam, że czekolada biała z wiśniami firmy Cocoa pomoże mi godnie uczcić święto z tłuszczykiem w roli głównej. Dotychczas z białych tabliczek tej firmy jadłam bardzo smaczną z pistacjami i solą, więc po wersji z dodatkiem wiśni także spodziewałam się dobrego smaku. 


wtorek, 6 lutego 2018

Wegańskie orzechowe ciastka owsiane na fit Tłusty Czwartek

Dzisiaj kolejny przepis wpisujący się świetnie w nadchodzący Tłusty Czwartek. Chociaż ciastka zawierają sporo tłuszczu, nie ociekają nim jak typowe tłustoczwartkowe wyroby. Osobiście nie przepadam za smażonymi pączkami i zdecydowanie wolę uczcić ten dzień czymś orzechowym lub czekoladowym. 

Poniższe ciasteczka są pełne wartościowego tłuszczu, pochodzącego głównie z masła orzechowego, a także z ciemnej czekolady, której kawałki ubogaciły wnętrze. Słodkości dodał ksylitol, oraz banan, sklejający przy okazji wszystkie składniki. Wegańskie zlepki wyszły dość wilgotne, przyjemnie słodkie i wyraźnie owsiane - takie jakby mini owsianki. Sprawdzą się zarówno na śniadanie, jak i na podwieczorek - polecam zwłaszcza w połączeniu z gorącą czekoladą.


niedziela, 4 lutego 2018

Ulubieńcy stycznia 2018


Dobiegł końca pierwszy miesiąc nowego roku, ale specjalnie tęsknić za nim nie będę. Zimę lubię tylko wtedy, gdy jestem w domu i mam szczerze dosyć wychodzenia na zimny i niepewny pogodowo świat. A w domu można zakopać się pod cieplusim kocem i oglądać seriale, co latem nie jest tak fajne. Poza tym jestem chyba jedną z nielicznych osób lubiących ciemność (w domu wystarcza mi minimalne tylko światło z lampy, z którym i tak jest mrocznie) i będzie mi brakować wczesnych zachodów słońca. Więcej plusów zimowych miesięcy nie widzę, więc czekam na wiosnę, a jeszcze bardziej na lato i upały. Nie odkryłam w styczniu zbyt wiele nowości, przez cały miesiąc towarzyszyły mi brukselki, surówka z kiszonej kapusty, kwaśne jabłka i marchewki, ale kilka produktów gotowych także zasługuje na wyróżnienie.

piątek, 2 lutego 2018

Foodbook wegański #156


Dzisiaj znowu dopadło mnie rozleniwienie po ciężkim tygodniu i nie miałam pomysłów na dania, ale blog to najlepszy wyzwoliciel kreatywności. Niczego szczególnego jeść mi się nie chciało (no może jedynie taki duży wafel przełożony dżemem za mną chodził, ale urządziłam sobie bezglutenowy tydzień i poczekam z zachcianką do jutra :D), więc zdałam się na zawartość lodówki.

Na śniadanie ugotowałam owsiankę, wzbogacając ją tym razem w banana i dżem śliwkowy - akurat w słoiku czekała resztka na dziś. Owsiankę jadłam także na podwieczorek, dla odmiany w wersji pieczonej (zazwyczaj piekę w niedzielę kilka owsianek na najbliższe dni, dzisiaj tylko ją podgrzałam), a przy okazji przetestowałam zamówioną dawno temu wegańską odżywkę białkową - bardzo fajnie skomponowała się z resztą składników. A obiad i kolacja to proste i pełne warzyw dania - w kolacji nie zabrakło kaszy jaglanej, a obiad tym razem wzbogacił ryż - muszę częściej go gotować, bo zapasów mam mnóstwo, a jem bardzo rzadko. Może któreś z moich dań Was zainspiruje do przyrządzenia czegoś podobnego ;)

czwartek, 1 lutego 2018

Zmiany Zmiany baton Kompas - recenzja

Batony firmy Zmiany Zmiany to jedne z moich ulubionych zdrowych przysmaków, a szczególnie Aloha i Lewy Sierpowy są częstymi bywalcami w mojej domowej spiżarce. Firma produkuje nie tylko owocowo orzechowe smakołyki, ale także kilka wersji warzywnych (recenzje wszystkich batonów znajdziecie w zakładce recenzje) i jak dotąd żaden z nich mnie nie zawiódł. Długo nie mogłam znaleźć najnowszego Kompasa w sklepach, więc zamówiłam przez internet przy okazji innych zakupów. Umieszczony na opakowaniu napis "baton orzechowy" zachęca chyba każdego miłośnika bakalii, a prosta etykietka wskazuje na naturalność wyrobu.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...