Dziś niestety jest ostatni dzień długiego weekendu (wiem, że nie dla wszystkich był on długi :P) i jutro znowu nadejdzie szara rzeczywistość :( Ale bardzo się cieszę, że pogoda nie zawiodła i przez ostatnie dni mogłam powygrzewać się trochę na słońcu, a tym samym uzupełnić deficyty witaminy D (choć mnie specjalnie nie dogrzało i trochę dziwię się ludziom jak mówią, że takie upały nastały :P). Miałam też czas na aktywność fizyczną inną niż wymuszone życiem spacero - marsze z elementami biegu, więc jeździłam na rowerze i rolkach (na których to wczoraj nie wyhamowałam i zaliczyłam bliższy kontakt z piaskiem i dopiero teraz czuję, że moje mięśnie na tym trochę ucierpiały, bo na skórze skutki zauważyłam od razu :P), a ponadto uzupełniłam wszystkie braki w szafkach z żywnością, robiłam z mamą dżemy z truskawek obżerając się przy tym niemiłosiernie, no i gotowaliśmy także młodą kapustę ;)
Gotowana młoda kapusta z marchewką i koperkiem to jedno z dań najbardziej kojarzących mi się z wiosną. Taka najprostsza wersja, jedynie z marchewką i koperkiem to zdecydowanie moja ulubiona i smakuje mi ona zarówno na ciepło jak i na zimno, więc będę ją dodawać w tym tygodniu do moich dań na wynos. Doda im ona nie tylko mnóstwo smaku, ale i wzbogaci je w wartości odżywcze, gdyż kapusta jest bogata w witaminy (zwłaszcza C, E i K) oraz składniki mineralne (m.in wapń, magnez, potas i żelazo). Kapustę warto jeść jak najczęściej, zwłaszcza zanim jej młodość przeminie ;)
Młoda kapusta z marchewką i koperkiem
Składniki na średniej wielkości garnek (ok. 5 dużych porcji):
- jedna nie za duża główka młodej kapusty
- ok. 3 młode marchewki
- pęczek koperku
- szklanka wody
- sól i pieprz do smaku
Wykonanie:
Z kapusty usunąć uszkodzone liście, wykroić z niej twardy środek i pokroić na kawałki, a marchewkę pokroić w kostkę. W garnku umieścić kapustę wraz ze szklanką wody i marchewką, lekko posolić (gdyby całość nie zmieściła się od razu do garnka to dołożyć po kilku minutach, gdy kapusta puści sok, a zawartość garnka ulegnie zmniejszeniu). Gotować całość do miękkości (co potrwa ok. 20 - 30 minut), w między czasie mieszając, a pod koniec dodać posiekany koperek i jeszcze kilka minut pogotować. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Kapustę można jeść na wiele sposobów, np. z ziemniakami czy chlebem, a także może ona stanowić dodatek do wielu dań obiadowych. A moja ulubiona od kilku lat wersja to taka z ugotowaną kaszą gryczaną, olejem lnianym i białą fasolą i nie pamiętam już jak ja na to połączenie wpadłam, ale polecam :P
Chcę tą kapuchę tu i teraz! <3
OdpowiedzUsuńOo widzę, że też korzystacie z kapusty, wygląda przepysznie <3 Ja tam bym mogła wcinać nawet bez żadnych dodatków :D
OdpowiedzUsuńJa też głównie jem bez żadnych dodatków, dzisiaj np. na "przedkolację" ;)
UsuńUwielbiam młodą kapustę pod każdą postacią. Mniam :)
OdpowiedzUsuńW życiu sama nie gotowałam kapusty, a tak ją lubię! Do tej pory liczyłam na umiejętności babci. :D Nabrałam aż ochoty na własnoręczne jej przyrządzenie. :-)
OdpowiedzUsuńMłoda kapusta... Muszę kupić, tak bardzo ją lubię przecież!
OdpowiedzUsuńUwielbiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam :) nigdy jednak nie dodawałam do niej marchewki - chętnie wypróbuję Twojej wersji.
OdpowiedzUsuńU nas marchewka to dodatek obowiązkowy :)
UsuńTaka kapusta jest po prostu najlepsza:)
OdpowiedzUsuńmłoda kapusta koniecznie z koperkiem i mogę zajadać, uwielbiam ją :)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona kapustka :-)
OdpowiedzUsuńMłoda kapustka! Kocham ją i to jest zdecydowanie smak grilla, jak dla mnie ;) Tata zawsze robi
OdpowiedzUsuńUwielbiam taką kapustkę! W sezonie jest ona w moim domu bardzo często przyrządzana :) Jest bardzo smaczna, lekka, zdrowa :) Pycha!
OdpowiedzUsuńPyszne. Teraz gdy jest akurat sezon na młodziutką kapustkę, warto ten przepis wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTeraz w Lidlu sa czereśnie po 17zł i to polskie ;) Wiem, że w markecie nie kupujesz ale postanowiłam jednak Ci napisać ;) A truskawki to mi się by nigdy nie przejadły - mogłabym je jeść i jeść ;) Wczoraj zauwazyłam że u mnie na działce dojrzewają :) A co do owoców to uwielbiam - zwłaszcza latem... mogłabym jeść bez ograniczeń ;)
OdpowiedzUsuńTA kapusta aż się prosi o zjedzenie :) Fasolkę sama gotowałaś? :)
Ja także jem owoce bez ograniczeń w ilościach ogromnych ;) Fasolkę gotowałam sama, ale już dawno i mam jeszcze trochę w zamrażarce :)
UsuńJa to mamie mówie ze nie mam umiaru.. Jak wejdę na drabinę i jem te czereśnie to siedze dobre 30 minut.. dopiero jak już zaczyna pobolewac brzuch to przestaje.. łakoma jestem ale korzystam bo latem nie będzie ;p
UsuńJa obecnie mam tak z truskawkami - w sobotę zjadłam 2 łubianki ;) A dziś na bazarku rozejrze się za czereśniami, choć mam w lodówce jeszcze, oprócz truskawek pół arbuza i ananasa; ) No i jabłka też jem ;)
UsuńPowiem Ci, że zjedzenie dużej ilosci truskawek to pikuś bo one dość ciężkie a jak ktoś jeszcze lubi to co to dla niego? ;) Jabłko też jem codziennie :) mam jeszcze brzoskwinie :)
UsuńJa pod koniec dnia miałam ich już trochę dość :p
UsuńNIe gadaj :) mi to nigdy by się nie przejadły :) Przed chwilką z ogródka przyniosłam 6 :D Nawet nie wiesz jak się ucieszyłam :)
UsuńDomyślam się ;) Ja mam mnóstwo truskawek w moim daniu na obiad - z ryżem, mlekiem kokosowym i migdałami ;)
UsuńJa gdybym miała tyle truskawek to też wszędzie bym je dodawała ;) A teraz mrożę lody bananowo-brzoskiwniowo-poziomkowe ;) zobaczymy co z tego wyjdzie ;)
UsuńBrzmią pysznie ;) A mi się ostatnio popsuło coś w mikserze do kruczenia lodu :/ A nam jeszcze resztki mrożonych brzoskwiń :)
UsuńJa robię inaczej :) Miksuje niezamrożone owoce w potem co 20 minut mieszam.... za jakąś godzinkę mam gotowe ;)
UsuńTeż tak robiłam, ale to nie to samo :/
UsuńMI tam smakuje a tak to boje się o blender ;p
UsuńJa mam specjalny pojemnik do blendera z ostrzem do kruszenia lodu a ono teraz się nie chce obracać i muszę w tym pogrzebać; p
UsuńI ręczny daje radę do masła? ;) Jaką ma moc?
UsuńDaje rade. Ręczny Philips chyba 650 a braun 850 ale nie jestem pewna... obydwa dają rade :)
UsuńKapusta super, a jakie pyszne dodatki. Taki groszek, kasza. Mniam. Zjadłabym. Porcja jak najbardziej fit, a można się zdrowo zasycić :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńOJ zdecydowanie zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńNo tak, u mnie w piątek tylko ja zasuwałam, a wszyscy domownicy mieli wakacje :) oczywiście zaaranżowane pracami domowymi :) cudowny obiad!
OdpowiedzUsuńKapustka z koperkiem... mniam :D Wygląda smacznie a dodatki do niej to idealne połączenie :)
OdpowiedzUsuńpyszna, lubię młodą kapustkę :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam młodą kapustę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam młodą kapustę z koperkiem jeszcze w tym roku nie udało mi się zrobić :)
OdpowiedzUsuńA jaki to pojemnik? O taki chodzi ? http://www.eukasa.pl/blender-mikser-scarlett-sc-1044-bialy/
OdpowiedzUsuńJa mam blender z Lidla 600w ale nie wiem czy dałby rade.. orzechy na masło orzechowe mieli ;)
Wygląda podobnie, ale mój jest firmy Philips. Do mielenia orzechów i innych twardych rzeczy jest mniejszy, ale masło robię ręcznym ;)
UsuńTruskawkowe dżemy jeszcze przede mną, ale już niedługo! :)
OdpowiedzUsuńMusze się przekonać do kapusty, ale tyle świeżych warzyw teraz... Pysznych...
To prawda, już nie wiadomo co jeść :p Ale kapusta też jest pyszna; )
Usuńfasola kocham <3 kapuste lubię :) marchewke pojjem :) ideał! :D
OdpowiedzUsuńRęcznym to nigdy nie robiłam - wydaje mi się ze by sie za bardzo zgrzał i dłużej by to trwało niż w pojemniku :) Moze kiedyś spróbuje ;)
OdpowiedzUsuńjak zawsze u Ciebie Aniu- zdrowo i pysznie:)
OdpowiedzUsuńOoo, akurat jutro mamcia będzie gotować fasolę, a że mam białą kapustę to dałaś mi świetny pomysł na obiad :)
OdpowiedzUsuńJa nie wiem dlaczego mi tak szybko się psują.. pewnie to wina lodówki - uszczelka nam szwankuje ;/
OdpowiedzUsuńTo pewnie przez to :/ Nasza lodówka na szczęście spisuje się świetnie, jak gotuje jedzenie na tydzień w niedzielę to jeszcze w piątek wszystko jest idealne; p
UsuńAlbo dlatego, ze dałam za mało oleju/oliwy a on przecież przedłuża świeżość i konserwuje ;) Wasza lodówka trzyma prawie tydzień??? Łał.. Nasza nie.. ale by mamy lodówkę starego typu jeszcze z tych wypełnianych ozonem czy czymś tam (jakimś gazem).. ona i zamrażarka same się nie rozmrażają.. trzeba wszystko wyciągać, wyłączyć, myć, suszyć... Masakra.. Cały czas gromadzi się szrom na ściankach a zmniejszyć temp. nie można bo jest ciepło i produkty by się psuły... Niestety tato nie kupi nowej lodówki bo mówi że nie ma pieniędzy a tak na prawdę to mu szkoda.. kuchenkę też mamy zepsutą :/ już nawet gaz czasami śmierdzi i on ma to gdzieś.. Nie rozumiem tego człowieka.. kiedyś wylecimy w powietrze i jeszcze sąsiadów pozabijamy ;/
UsuńMyślę, że ilość oleju nie ma znaczenia - to chyba bardziej wina lodówki...
UsuńNasza lodówka jest z tych bardziej nowych (nie trzeba jej rozmrażać i szronu nie ma). Wszystko w niej leżakuje bez szwanku - w komorze na warzywa i owoce pokrojonym owocom nie jest zupełnie nic przez kilka dni (w niedzielę już kroję ananasa na kawałki, arbuza i inne owoce jakie akurat mam do koktajli), umyte truskawki też kilka dni leżą, pasty do kanapek czy pasztety ponad tydzień, a nawet ciasta z dużą ilością śmietany po kilku dniach są ciągle dobre...
A z tym gazem to nieciekawie u Was :(
młoda kapusta z koperkiem to mus u mnie w domu na wiosnę!!! :) idealnaa... <3
OdpowiedzUsuńPyszna kapusta! młoda kapusta i koperek... ideał :)
OdpowiedzUsuńPyszna kapustka :) Uwielbiam taką z knedlami z truskawkami.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie mogę przekonać się do kapusty w takiej postaci. Lubię zupę z jej udziałem, ale nie gotowaną jako dodatek.
OdpowiedzUsuńJa już zajadałam młodą kapustę w wersji z fasolką szparagową i była pyszna :)
OdpowiedzUsuńOj lubię! Też niedługo zrobię. Pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńMłoda kapusta to jest to, z dużą ilością koperku :) pyszności
OdpowiedzUsuńJaką wagę (mniej więcej) główki kapusty przewiduje przepis?
OdpowiedzUsuńNiestety nie zważyłam, ale myślę, że ok. 1 kilograma...
UsuńW sumie młodej kapusty nie jadłam xD
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jej smaku w tym daniu ;)
Robiłaś dżemy truskawkowe z cukrem czy bez?
Jestem ciekawa, bo też chcę zrobić swoje, ale boję się, że znowu coś mi się nie uda...
Dżemy z cukrem i nie są to moje ulubione dżemy, bo za słodkie, więc prawie ich nie jem, a dla siebie będę robić więcej śliwkowych bez cukru :)
UsuńTaka kapusta do obiadu to świetna sprawa ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę surówkę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Z kasza gryczana nigdy nie jadlam, musze wyprobowac!
OdpowiedzUsuńJeszcze zeby tylko tak ktos zrobil I podal 🤣🤣
OdpowiedzUsuń