piątek, 30 września 2016

Wegański jadłospis 87

Aura robi się coraz bardziej jesienna i w obecnym tygodniu, w zależności od dnia, czułam jesień, zimę, a od wczoraj wiosnę, która mogłaby zostać na dłużej. Staram się doceniać uroki niedawno rozpoczętej pory roku i całkiem nieźle mi to idzie gdy jest względnie ciepło, a gdy muszę wychodzić z domu na prawie mróz, to jestem nieszczęśliwa. Dobrze, że chociaż weekend zapowiada się przyjemnie :)

W dzisiejszym fotomenu nie zabrakło darów jesieni - w śniadaniu w roli głównej wystąpiła dynia, nadając wiele smaku wegańskiemu omletowi. Na pomysł na omleta wpadłam wczoraj, analizując śniadania z ostatnich jadłospisów i chcąc zapobiec nudzie - pieczona owsianka kolejny raz średnio by pasowała na bloga. Potem jadłam już tylko zgromadzone przez tydzień pozostałości, i choć momentami poszczególne części posiłków mogą się wydawać "od pataja" (moja mama tak określa coś, co do siebie nie pasuje :)) to wszystko smakowało świetnie :)


ŚNIADANIE (720kcal)
  • owsiany omlet dyniowy (zrobiony z 4 łyżek zmielonych płatków owsianych, łyżki mąki migdałowej, łyżeczki oleju kokosowego, łyżeczki zmielonego siemienia lnianego, łyżeczki cukru kokosowego, mleka sojowego, kawałka startej na tarce dyni i łyżki dyniowego pure) z czekoladą 85%, masłem z nerkowców, orzechami (malutkim brazylijskim i lakowymi), domowym dżemem porzeczkowym i malinami, jabłko, gruszka, a do tego suszona figa, która nie załapała się na zdjęcie
  • surowe kakao z mlekiem sojowym i łyżeczką syropu kokosowego

czwartek, 29 września 2016

Wafelek bezglutenowy Schar Noccioli - recenzja

Diety bezglutenowe w ostatnich latach stały się bardzo modne, nic więc dziwnego, że powstaje coraz więcej odpowiadających im słodyczy. Wiele z nich, choć spoczywa na działach ze zdrową żywnością, nie ma nic wspólnego ze zdrowiem - w końcu pozbawienie produktu glutenu nie uczyni go wartościowym, tym bardziej że pustkę trzeba czymś wypełnić, a najłatwiej użyć emulgatorów i innych ulepszaczy. Jednak dla osób ze schorzeniami glutenozależnymi takie przysmaki mogą być ratunkiem w przypadku cukrowego głodu i jedzone sporadycznie na pewno nie zaszkodzą. Ja, jako świadomy konsument, nie muszący eliminować z diety glutenu, wybierając te przysmaki na eko dziale nie liczyłam na porcję zdrowia i energii, ale na nowy i ciekawy smak - w końcu wafelek z kremem z orzechów laskowych brzmi pysznie ;)


Podłużny kartonik skrywał w sobie 3 prostokątne, liczące 21g wafelki - niewielka gramatura wskazywała na ich fit charakter, a napis gluten free na pierwiastek zdrowia. Po zdjęciu błyszczącego papierka moim oczom ukazał się nie za duży przekładaniec - dwa solidnie wyglądające wafle otaczały dość grubą warstwę ciemnobrązowego kremu, który gdyby mógł, to by ze środka wyszedł... 

wtorek, 27 września 2016

Wegańskie placki owsiane dyniowo - jabłkowe

Jesień w ostatnich dniach daje się poznać ze znacznie przyjemniejszej strony i właśnie z taką słoneczną porą kojarzy mi się dynia. Pierwszy raz kupiłam to warzywo w Halloween tylko po to, żeby stworzyć dyniowego stwora, a dopiero kilka lat później dojrzałam do spróbowania pomarańczowego miąższu, przygotowując dyniowy chlebek. Podoba mi się uniwersalność dyni - nadaje się do zup, dań obiadowych, ciast, a także placków, na które przepis znajdziecie poniżej.

Połączyłam dynię z równie jesienną antonówką i te dwa dary sezonu nadały owsianym plackom mnóstwo smaku. Ich bazą, poza płatkami owsianymi stała się mąka migdałowa, a na aromat wpłynął także dodatek oleju kokosowego. Dopełnieniem stała się ciemna czekolada, doskonale komponująca się z lekko słodkim, mięciutkim, a przy tym zwartym wnętrzem. Placki świetnie nadają się także do lunch box'a, bo na zimno smakują równie dobrze, a przy tym są zdrowe, wegańskie i bogate w beta karoten ;)


niedziela, 25 września 2016

Niedzielne śniadanie i LBA

Dziś postanowiłam odpowiedzieć wreszcie na zaległe nominacje do LBA, ale żeby notka nie była całkiem pozbawiona zdjęć, pokażę Wam moje dzisiejsze śniadanie. Nie jadłam, jak to zwykle w niedzielę bywa kanapek, ale upieczoną wczoraj owsiankę - z jabłkiem i dynią. Zarówno wypiek, jak i towarzyszące mu dodatki były pyszne i wszystko zobaczycie poniżej :)


Owsianka, poza płatkami, antonówką i dynią zawierała mleko sojowe i olej kokosowy, na dnie ukryłam 4 śliwki, a wierzch przyozdobiłam orzechami. Do owsianki zrobiłam kakao - surowe z mlekiem sojowym i syropem kokosowym, nie mogło zabraknąć także owoców - tym razem jabłek i winogron. A teraz przechodzę już do odpowiedzi na nominacje do Liebster Blog Award, jakie otrzymałam od 4 blogerek - sporo tego wyszło, więc to lektura raczej dla cierpliwych :)

piątek, 23 września 2016

Wegetariański jadłospis 86

Dziś pierwszy dzień kalendarzowej jesieni i chociaż staram się dostrzegać jej pozytywne strony, to ciężko mi to idzie. Nie jest łatwo, gdy wszędzie ponuro i zimno, a cała sfora wirusów tylko czyha, by zaatakować nasz układ odpornościowy. Pocieszające jest to, że nie brakuje warzyw i owoców, których sporo ulokowałam w dzisiejszych daniach - przynajmniej takie plusy widzę we wczesnej jesieni, ale mam nadzieję, że w najbliższych dniach nowa pora roku pokaże swoje optymistyczne oblicze.

Ostatnio tata przywiózł mi mnóstwo niepryskanych jabłek z ogródka babci i to one zdominowały dzisiejsze menu - jabłka i tamtejsze winogrona to moi zdecydowani ulubieńcy ostatnich dni. Od prawie tygodnia jem też codziennie obwarzanki, przez które fotomenu nie jest wegańskie - jeszcze sporo mi ich zostało, a nie chcę żeby całkiem wyschły. A poza podwieczorkiem, wszystko co jadłam było zdrowe, odżywcze, wegańskie i bardzo jesienne :)

ŚNIADANIE (730kcal)
  • pieczona owsianka dyniowo - bananowa ze śliwkami, rodzynkami, olejem kokosowym + orzechy laskowe, 1 brazylijski i migdały (łącznie 10g) i łyżeczka masła z nerkowców na wierzch
  • surowe kakao z mlekiem migdałowym i łyżeczką syropu daktylowego

  • 2 eko jabłka i winogrona (powyższe owoce, a także śliwki ze śniadania pochodzą z ogródka babci - 100% smaku i natury :))

czwartek, 22 września 2016

Baton Zmiany Zmiany Petarda - recenzja

Baton Petarda to kolejny zdrowy słodycz firmy Zmiany Zmiany, łączący w sobie mnóstwo wartościowych składników. Najbardziej intrygujący wydał mi się się dodatek spiruliny, za którą nie przepadam, ale w jej prozdrowotne właściwości nie wątpię - w końcu to jeden z popularniejszych super foods ostatnich czasów. Petardę zabrałam ze sobą na Maderę licząc, że na wyspie znajdę czas na niespieszną degustację. I pomimo dostępu do całej masy lokalnych przysmaków, baton okazał się świetną przekąską uzupełniającą niedobór cukru w czasie jednej z wycieczek ;)

wtorek, 20 września 2016

Ryż z masłem z nerkowców, brokułami i czarną soczewicą - doskonałe danie do lunch box'a

Osoby zabierające ze sobą do szkoły, pracy czy na uczelnię coś innego niż kanapki, zapewne często mają dylemat, co przygotować tym razem. Obecnie panuje sezon na wiele warzyw, przez co o różnorodność nie trudno i każdego dnia nasz lunch box może wyglądać inaczej. Jeśli podobnie jak ja, kierujecie się zasadą szybko, prosto, smacznie i zdrowo, to dzisiejsza propozycja będzie dla Was idealna. Mieszanka ta smakuje świetnie na ciepło - jedzona od razu po przygotowaniu na obiad czy kolację, a zapakowana w pudełko może stać się smacznym i odżywczym posiłkiem na wynos. 

Często łączę ryż basmati z masłem z nerkowców i miodem, ale tym razem trochę urozmaiciłam recepturę i przygotowałam danie w wersji bardziej wytrawnej, dodając brokuły i czarną soczewicę. Smak wzbogaciły także orzeszki pinii, którymi posypałam mieszankę. Wszystko to fajnie ze sobą współgrało, tworząc kremową sałatkę - wegańską i bezglutenową, zawierającą w sobie wartościowe białko roślinne oraz cenny tłuszcz pochodzący z orzechów. 



niedziela, 18 września 2016

Mercado dos Lavradores - cudowny targ na Maderze

W czasie wakacji na Maderze, jednym z miejsc do których lubiłam zaglądać, był zlokalizowany w centrum stolicy targ Mercado dos Lavradores. Uwielbiam odwiedzać wszelkie bazarki z owocami i warzywami, a szczególnie w innych krajach przyciąga mnie do nich jakaś tajemna siła. Targ w Funchal mogę zaliczyć do najwspanialszych, na jakich do tej pory byłam - mnóstwo egzotycznych, lokalnych owoców i warzyw, a do tego cudowny zapach tworzyły specyficzny klimat i uważam, że miejsce to zasługuje na osobny wpis na blogu o jedzeniu ;)

piątek, 16 września 2016

Wegański jadłospis 85

Dzisiaj, jak to często u mnie bywa, przez cały dzień nie wiedziałam czego mi się chce i "chodziło" za mną coś bliżej nieokreślonego. Najpierw myślałam nad śniadaniem, ale sprawę rozwiązało lodówkowe znalezisko - słoik po maśle orzechowym, który okazał się idealnym naczyniem na jabłkową jaglankę. Dylemat obiadowy także miałam, a na myślenie czasu już nie, bo sporo czasu zajęło mi zrobienie dżemu ze śliwek - teraz przynajmniej całą zimę będę mogła cieszyć się tymi owocami. Na szybko skomponowałam warzywne placki, które okazały się przepyszne, jak chyba wszystko co dzisiaj jadłam - w końcu kiedy dostępnych jest tyle różnych warzyw i owoców, nie trudno stworzyć czegoś smacznego ;)

ŚNIADANIE (695kcal)
  • kasza jaglana (50g) ugotowana z antonówką i łyżeczką cukru trzcinowego - większa część jedzona ze słoika po maśle orzechowym (łyżka masła na pewno w nim została :)), a to co się nie zmieściło zjadłam z garnka + 3 orzechy laskowe i morwa biała na wierzch
  • bio inka z figami z mlekiem ryżowym i łyżeczką syropu kokosowego
  • owoce - eko jabłko, maliny i kawałek banano - ananasa z Madery

czwartek, 15 września 2016

Czekolada Zotter Labooko For Those in Love ECUADOR 60% i RASPBERRY

Recenzja tej czekolady miała pojawić się wcześniej, ale na skutek zagubienia w czeluściach szafy kuchennej kuzynki, pozostała tam dopóki nie przywiózł mi jej siostrzeniec, za co mu bardzo dziękuję ;) Kupiłam ją jakiś czas temu, natrafiając na spory wybór zotterowskich tabliczek w jednym z warszawskich sklepów i wiedziałam, że duet jaki kryje się w Labooko For Those in Love będzie udany - w końcu malina jest jednym z owoców wyjątkowo dobrze komponującym się z czekoladą.


wtorek, 13 września 2016

Migdałowe placki z antonówką i suszoną morwą

Lato na szczęście nie daje o sobie zapomnieć i chociaż antonówki to dla mnie typowo jesienne jabłka, to śniadania z ich udziałem, jedzone na słonecznym balkonie, smakują wybitnie letnio. Placki z jabłkami z całą pewnością mogę zaliczyć do moich ulubionych dań, być może dlatego, że jadłam je w dzieciństwie, choć moja receptura na nie zmieniała się na przestrzeni kilku ostatnich lat.

Do przygotowania placków nie używam już wcale mąki pszennej, zastępując ją zmielonymi płatkami owsianymi, którym tym razem towarzyszyła mąka migdałowa, otrzymana w ramach współpracy ze sklepem BIOINDYGO.PL. Po przyrządzeniu kilku przysmaków z jej udziałem zasłużyła na miano moich ulubionych mąk, gdyż fajnie wpływa na strukturę wypieków, a do tego nadaje im delikatnie migdałowego smaku. Szczególnie świetnie sprawdza się w plackach, gdyż nie pozbawia ich puszystości i dobrze współgra z lekką kwaśnością antonówek. Ową kwaśność przełamuje słodkość suszonej morwy, a obecne we wnętrzu migdały nadają przyjemną chrupkość ;)


niedziela, 11 września 2016

Madera - moje spojrzenie na wyspę wiecznej wiosny

Minęło już trochę czasu od mojego powrotu z Madery, więc piszę notkę póki jeszcze pamięć mi na to pozwala. Na wyspie udało mi się oderwać od codziennej rzeczywistości, a i kontakt z elektroniką miałam ograniczony, choć bez codziennego przeglądu blogów i instagrama się nie obyło ;)

Madera to bardzo urokliwa wyspa i każdemu, dla kogo szczytem szczęścia nie jest wylegiwanie się na piaszczystej plaży, mogę ją polecić. Plaże są w większości kamieniste, więc leżakowanie nie jest zbyt komfortowe, ale dla osób lubiących przemierzać świat na własnych nogach to idealne miejsce na spędzenie wakacji - chodząc po górzystym terenie można cały czas zachwycać się bezkresem oceanu. Wypożyczając samochód da się zobaczyć znacznie więcej zakątków wyspy, ale podróżując miejskimi autobusami i pieszo, także w wiele miejsc można dotrzeć ;)

piątek, 9 września 2016

Wegański jadłospis 84

Po powrocie z wakacji musiałam wrócić do rzeczywistości, ale w notce możecie zobaczyć kilka zaimportowanych z Madery owoców, proszących się o niezwłoczne spożycie. I chociaż wszystkie owoce wg mnie są na swój sposób smaczne i ciekawe, to polskie, z małymi wyjątkami, lubię najbardziej. Obecnie korzystam z sezonu na maliny, antonówki, śliwki i gruszki i chociaż te smaki kojarzą mi się z jesienią, to nie da się nie zauważyć trwającego ciągle lata :)

Wczoraj wieczorem, przeglądając poprzednie jadłospisy zauważyłam, że dawno nie było w nich placków, więc usmażyłam takowe na śniadanie, wykorzystując idealnie dojrzałą antonówkę. W skład obiadu weszła większość warzyw jakie miałam w domu, bo po urlopie ciągle czuję deficyty, a i tak dość długo czekały one na swoją kolej. A na kolację zrobiłam moją ulubioną ostatnio jaglankę - ugotowaną z cebulą i pietruszką ;)


ŚNIADANIE (675kcal)
  • placki owsiano - migdałowe z jabłkiem zrobione z 30g płatków owsianych, 20g mąki migdałowej, łyżeczki zmielonego siemienia lnianego, łyżeczki oleju kokosowegomleka ryżowego, 3/4 dużej antonówki, łyżki rodzynek i połowy łyżeczki cynamonu cejlońskiego + na wierzch orzech brazylijski i 2 migdałysuszona morwa i łyżeczka tahini
  • surowe kakao z mlekiem ryżowym (100ml) i łyżeczką syropu kokosowego

A DO TEGO
  • maliny, reszta antonówki i figa

środa, 7 września 2016

Jogurty sojowe - migdałowy i kokosowy Alpro - recenzja

Będąc na Maderze, po wstępnym zachwyceniu się widokami, swoje kroki skierowałam do pobliskiego supermarketu - zlustrowanie asortymentu sklepów w innym kraju to dla mnie obowiązkowy punkt wycieczki. Pierwsze co wpadło mi w oczy to znacznie bogatsza oferta jogurtów sojowych firmy Alpro - dostępnych było tam kilka owocowych smaków (niestety w 4 - pakach) oraz 3 nieowocowe, umieszczone w sporych (500g) pojemniczkach. Wiedząc, że wszystkich nie zdążę spróbować, a import jest raczej nie możliwy, musiałam jeść na miejscu, przez co zdążyłam spróbować jedynie dwóch - szkoda, że nikt nie wpadł na pomysł sprzedawania ich w normalnych 120 - 150g opakowaniach :/ Wybrałam wersję naturalną z migdałami i kokosem, a czy dobrze zrobiłam, przeczytacie poniżej. 

JOGURT SOJOWY MIGDAŁOWY

Niestety większość maderskich produktów nie miała składu po angielsku - musiałam zgłębiać tajniki języka portugalskiego, a czytanie etykiet było świetnym, choć uciążliwym ćwiczeniem. Zatem ufając słownikowi, skład powyższego jogurtu przedstawia się następująco: woda, ziarno soi (7,8%), cukier, migdały (1,3%), cytrynian trójwapniowy, regulator kwasowości (cytrynian sodu, kwas cytrynowy), pektyna, naturalny aromat, sól morska, przeciwutleniacze (tokoferole, kwas askorbinowy), aromat, witaminy (B12, D2, E) i żywe kultury bakterii jogurtowych  (S. thermophilus, S. bulgaricus).

poniedziałek, 5 września 2016

Migdałowa granola z suszoną miechunką

Granola to coś, co bardzo kojarzy mi się z jesienią - podejrzewam, że to za sprawą zapachu, który po wyjęciu blaszki z chrupiącym cudem z piekarnika, rozprzestrzenia się po kuchni. Jednak dodając więcej suszonych owoców całość zyskuje inny, letni wymiar, a że nie jestem jeszcze psychicznie gotowa na nadejście jesieni, wmieszałam ich naprawdę sporo.

Suszona miechunka, otrzymana w ramach współpracy ze sklepem BIOINDYGO.PL, nadała całości kwaskowatego wyrazu, przełamując jednocześnie słodkość suszonej żurawiny i rodzynek. Podpieczone migdały w postaci całych nasion i płatków także wniosły wiele smaku, tworząc wraz ze zbożami i miodem umiarkowanie słodki i chrupiący przysmak - idealny na śniadanie czy podwieczorek. Świetnie komponuje się z mlekiem i jogurtem, ale mi najbardziej granola smakuje bez żadnych dodatków - już sama w sobie jest pyszna ;)


piątek, 2 września 2016

Wegetariański jadłospis 83 (z dnia pracy)

Wiedząc, że w tym tygodniu nie będę mogła dodać wpisu z bieżącym fotomenu, stworzyłam jedno na zapas, a przy okazji pokażę Wam co jem, gdy większą część dnia spędzam w pracy. Tego dnia jadłam wszystko poza domem, stąd tyle lunch boxów - wiele mam pojemników na jedzenie :) Poniższy jadłospis jest wegetariański i aż 2 posiłki zawierają składniki odzwierzęce, a w podobny sposób jem 2 razy w tygodniu. Mam swoje utarte schematy żywieniowe i jeden z nich możecie zobaczyć poniżej. 

PRZEDŚNIADANIE (170kcal)
Przed śniadaniem zawsze jem owoce, w zależności od sezonu - niemal zawsze zabieram jabłko. 
  • borówki, brzoskwinia, antonówka
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...