Kokosowe placki z truskawkami

Dziś dzień wolny, więc miałam czas na pyszne śniadanie, w związku z czym powstały te oto placki z truskawkami ;) Jak pisałam chociażby w ulubieńcach maja uwielbiam te owoce i sezon wykorzystuję maksymalnie, wciskając je w co tylko się da, choć najczęściej chyba je jem na surowo (przed śniadaniem oczywiście zjadłam z pół kg). Bardzo lubię takie dni, w które nie muszę robić śniadania na szybko i mogę zjeść coś innego niż owsiankę (którą także uwielbiam :P), nie spiesząc się przy tym :) 

Ostatnio bardzo zasmakowało mi połączenie kokosa z truskawkami, dlatego z tych składników skomponowałam moje dzisiejsze placki, które były aż poczwórnie kokosowe, a to za sprawą użycia oleju, mąki, cukru i wiórek otrzymanych z tego orzecha ;) To połączenie jest genialne, a główną rolę w nadaniu lekko kokosowego smaku pełni chyba olej, bo mam wrażenie, że mąka kokosowa poza chłonięciem ogromnej ilości płynów nie wnosi do dań zbytniej kokosowości :P Przysmażone truskawki sprawiły z kolei, że całość smakowała jak biszkoptowe, letnie ciasto z owocami. Jeśli ktoś jeszcze nie próbował takiego połączenia to bardzo polecam, a ja sama z pewnością jeszcze nie raz je powtórzę ;)

Kokosowe placki z truskawkami

Składniki na 5 sporych placków:

• 30g płatków owsianych zmielonych w młynku do kawy na mąkę lub mąki owsianej
• łyżka mąki kokosowej 
• łyżka mąki z amarantusa (ja użyłam ziaren z amarantusa, które zmieliłam wraz z płatkami w młynku do kawy, ale można użyć dowolnych mąk, chociażby z całości zwykłej pszennej)
• 1/3 łyżeczki sody oczyszczonej (opcjonalnie)
• jajko
• łyżeczka oleju kokosowego
• łyżeczka cukru kokosowego
• ok. 80 ml mleka (u mnie sojowe)
• ok. 100 - 150g truskawek

Wykonanie:

Mąki wymieszać wraz z żółtkiem, sodą, olejem kokosowym, cukrem i mlekiem na jednolitą masę, poczekać kilka minut aż wchłoną płyn i ciasto zgęstnieje. W tym czasie truskawki pokroić w plasterki, a białko ubić na sztywną pianę i delikatnie wmieszać do ciasta. 

Na rozgrzanej patelni smażyć placki - ja to zrobiłam tak, że wykładałam na patelnię trochę ciasta, układałam na nim truskawki i ponownie przykrywałam ciastem, żeby sok z truskawek nie wyciekał na wszystkie strony, ale można je wmieszać do ciasta bezpośrednio przed smażeniem ;) Gotowe placki przyozdobiłam truskawkami i łyżeczką wiórek kokosowych, a przed jedzeniem polałam je jeszcze łyżką syropu klonowego, choć same w sobie były słodkie. Do placków zrobiłam pyszną kawę jęczmienną z mlekiem sojowym i cukrem trzcinowym ;)

Wartość odżywcza placków:

470kcal

białko: 21,9g

węglowodany: 63,3g

tłuszcz: 18g

błonnik: 6g

A czy Wy macie jakieś plany na dzisiejszy dzień, a może gdzieś wyjechaliście na dłużej? Ja chyba zaraz pojadę na przejażdżkę rowerową do lasu, choć nie bardzo chce mi się wychodzić z domu, ale pogoda jest ładna no i płuca wypadałoby trochę oczyścić z tych miejskich zanieczyszczeń ;) Poza tym to bardzo się cieszę, że przyszło lato (szkoda, że dzisiaj nie jest już tak ciepło jak wczoraj), choć ja upałów nie doświadczyłam, a jak tak wczoraj posłuchałam ludzi jak narzekali na gorąco, to czułam się jakbym mieszkała w innym, zimniejszym kraju, ale mam nadzieję, że kiedyś i mnie dogrzeje ;)