Zupa botwinkowa to zdecydowanie jedna z moich ulubionych zup i już od kilku lat w sezonie gotuję ją bardzo często. Ogółem to zawsze mam w lodówce garnek jakiejś zupy, bo w sobotę przygotowuję większą porcję na kilka dni, a w tym tygodniu padło właśnie na botwinkową :)
Połączenie wszelkich dań z buraków z mlekiem kokosowym zawsze bardzo mi smakowało i mogę powiedzieć, że kokos i buraki to jedno z moich ulubionych zestawień produktowych :) Do zupy botwinkowej zawsze dodaję także czerwoną soczewicę, żeby wzbogacić całość w wartościowe białko roślinne. Te wszystkie składniki pasują do siebie idealnie, a zupa smakuje świetnie także po zmiksowaniu jej na gładki, różowy krem. Jest gęsta, aromatyczna, pełna pysznych warzyw i całkowicie wegańska :)
Warto przygotowywać dania z botwinki jak najczęściej, bo warzywo to zawiera w sobie mnóstwo cennych składników, a dodatkowo odkwasza organizm. Liście są bogate w witaminy (zwłaszcza C, A, K i z grupy B) oraz składniki mineralne (m.in wapń, żelazo, potas i cynk). Buraczki także zawierają duże ilości tych składników (i jeszcze więcej kwasu foliowego), a dodatkowo są bogate w betainę, która wspiera pracę wątroby, pozytywnie wpływa na jelita oraz zwiększa odporność organizmu. Można przyrządzać z nich soki, a liście dodawać do zielonych koktajli ;)
Zupa botwinkowa z soczewicą i mlekiem kokosowym
Składniki na 4 litrowy garnek (ok. 5 dużych porcji):
- średniej wielkości pęczek botwinki (mój był z dosyć dużymi buraczkami)
- ok. 700g ziemniaków (waga po obraniu)
- 2 marchewki
- 1 spora pietruszka
- kawałek selera
- ok. 150ml mleka kokosowego
- 120g czerwonej soczewicy (ok. pół szklanki)
- natka pietruszki lub koperku
- przyprawy: liść laurowy, kilka ziarenek pieprzu, sól i pieprz do smaku
Wykonanie:
Garnek w którym będziemy gotować zupę wypełnić wodą do 3/4 wysokości i całość zagotować, a następnie dorzucić obrane i umyte marchewki, pietruszkę, seler, liścia laurowego i ziarenka pieprzu. Warzywa gotować do czasu aż zmiękną (ok. 20 - 30 minut), po czym wyłowić je z garnka, a do wody wrzucić ok. 1/3 łyżki soli i pokrojone buraczki z botwinki (wcześniej należy je dokładnie umyć, ewentualnie obrać ze skórki) i pogotować przez ok. 10 minut do wstępnego zmięknięcia. Po tym czasie dołożyć obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki, botwinkowe liście i czerwoną soczewicę - gotować aż wszystko zmięknie (ok. 15 minut), a na koniec wmieszać ugotowane wcześniej i pokrojone marchewki, pietruszkę, seler, mleczko kokosowe, posiekaną natkę i doprawić do smaku solą i pieprzem.
290kcal
białko: 12,3g
węglowodany: 52g
tłuszcz: 6,82g
błonnik: 10,4g
Fajnie jest wracać do domu z myślą, że w lodówce czeka taka pyszna zupa, którą jedynie wystarczy podgrzać :)
Jaka gęsta i apetyczna :) I jeszcze zagryzana chlebem z ziarnami :)
OdpowiedzUsuńDla mnie był stanowczo przesolony ;/ A paprykarz robiłaś jaglany ?:)
Tak - z kaszy jaglanej i marchewki ;)
UsuńJa nałogowo jem sałatki z kasza jaglaną więc nie wiem czy miałabym ochotę na taki paprykarz :)
UsuńA tak z innej beczki... smaczna jest biała kasza gryczana? Chyba jadłaś? :)
Ja jaszę jaglaną jem prawie codziennie :)
UsuńTak, jadłam (biała to inaczej niepalona). Mi bardzo smakuje a Ty musisz spróbować to się przekonasz :)
Ja też jem codziennie.. ba nawet dwa a czasami trzy razy dziennie :)
UsuńTak się własnie do tej gryczanej niepalonej przymierzam ale boje sie że mi nie posmakuje... możesz jej smak do czegoś przyrównać ? :)
To ja taką standardową porcję (50 - 60g) jem raz, a tak to ewentualnie paprykarz albo płatki jaglane dodaję do owsianki :)
UsuńHmm... ciężko do czegoś porównać jej smak... na pewno nie ma w sobie takiej mocnej "gryczanowości"... Musisz spróbować sama ;) Na pewno nie wyda Ci się niedobra na tyle, że nie zjesz całej paczki :p Ja ostatnio w sumie jem już tylko niepaloną.
U mnie porcja też wynosi 50-60g :) Lubię tą kaszę - poza tym ma krzemionkę na włosy :) no ale chcę też coś zmienić :) Gryczana podobno jest zdrowsza od jaglanej (choć do niedawna był odwrotnie ;P ) i ma więcej żelaza :) Lubię obie te kaszę, więc zamierzam i gryczaną ponownie włączyć do diety bo bardzo dawno ją jadłam ;)
UsuńGryczana i jej ostrość pasuje mi do pierogów a ta biała kasza mnie kusi i chyba ją kupię chociaż naczytałam się wielu opinii że jest niesmaczna ;P
Ja wewnętrznie uważam, że jaglana jest zdrowsza ;p
UsuńA gryczana biała na pewno nie będzie tak niesmaczna, że nie zdołasz zjeść 1 paczki - nie zaszkodzi kupić i spróbować; )
Ja tam nie wiem czy zdrowsza - trzeba jeść obie bo każda ma inne witaminy :) Jaglana jako jedyna ma krzemionkę i działa bakteriobójczo a gryczana ma najwięcej żelaza:)
UsuńKiedyś pisało się, że kasza jaglana nie zakwasza jako jedyna z kasz a teraz pisze się że to gryczana nie zakwasza a jaglana tak.... A zarówno kasza jaglana jak i gryczana zakwaszają tylko w niewielkim stopniu :)
M.in właśnie ze względu na krzem zaczęłam jeść jaglaną ;) Gryczana ma sporo błonnika, więc żelazo w niej obecne ma utrudnione wchłanianie...
UsuńI ja ciągle wierzę, że jaglana działa lekko odkwaszająco, a gryczana nie zakwasza, choć wiem że na ten temat można przeczytać różne rzeczy... ;)
Zapomniałam o błonniku i żelazie.... To którą poleciłabyś częściej jeść na anemię? Jednak jaglaną?
UsuńGryczana nie zakwasza? Sprawdzałam w takiej tabeli i ona jednak działa zakwaszająco ale troszeczkę :)
Wg. Cronometer'a jaglana ma więcej Fe niż gryczana :p Myślę, najlepiej jeść obydwie ;)
UsuńNo właśnie to zależy gdzie się przeczyta :p Moim zdaniem nie zakwasza...
No i weź tu bądź mądrym :) Co rusz to się zmienia ;P
UsuńJA ostatnio szukam pomysłów na dania z czerwonej soczewicy tylko nie zupa i nic ;/
To prawda - ciężko jest podążać za dietetycznymi "trendami" :p
UsuńJa z soczewicy robię często wege pasztet, kotlety i dodaję do wielu dań, choć ostatnio przerzuciłam się na bób :)
Tak jak kiedyś był szał na dietę bezglutenową a potem sam lekarz, który "to wymyślił" trochę to obalił ;)
UsuńBób.. nigdy nie jadłam.. czekam aż pojawi sie u mnie na ryneczku:)
Szał na dietę bezglutenową ciągle trwa, mam wrażenie... Osobiście podchodzę do glutenu neutralnie, aczkolwiek pszenicy unikam, bo obecne odmiany są tak zmodyfikowane, że nie wiele mają wspólnego z dawnymi (m.in mają dużo więcej glutenu) i wewnętrznie czuję, że pszenica mi szkodzi...
UsuńJa bób uwielbiam, choć pierwszy raz jadłam go dopiero 2 lata temu :p Ciekawe czy polubisz ;)
Jeśli rzeczywiscie czujesz, że Ci szkodzi to masz rację, że unikasz.. co innego jeśli sobie ktoś wmawia lub przechodzi na tą dietę bo jest taka moda... według mnie wtedy można sobie zaszkodzić
UsuńJesli bób przypomina w smaku groszek lub fasolkę to na pewno :)
Ja może też za wiele się naczytałam o szkodliwości pszenicy i to taka autosugestia :p
UsuńBób wg mnie ma specyficzny smak, ale tak fajnie strączkowy ;)
Czyli tak na prawde mozesz sobie wmawiać ? ;) Grunt, żebyś czuła się dobrze - tylko chudzinka z Ciebie i marzniesz ;)
UsuńJak tak teraz myślę, to jednak pozytywy ograniczania pszenicy zaobserwowałam zanim jeszcze zaczęłam się wgłębiać w literaturę na ten temat, więc chyba jednak sobie tego nie wmawiam :P
UsuńA jakie to pozytywy... lub jakie były negatywy ? :)
UsuńTo nie takie proste napisać wszystko w jednym komentarzu, bo to moja cała skomplikowana historia zdrowotna :P
Usuńale pyszności ^^ pojadłabym :) kocham kasze gryczana niepalona, ale nie miałam pojęcia że to biała po prostu :) palonej nie znosze pfff,,,, :D
OdpowiedzUsuńA ja lubię każdą na inny sposób :)
UsuńTeż uwielbiam botwinkę, zawsze mama mi ją robiła :) A z mleczkiem kokosowym jeszcze nie próbowałam, brzmi ciekawie, a wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie, nie wiedziałam,że botwinkę i mleczko można łączyć. Aż chcę spróbować:)
OdpowiedzUsuńKupuję botwinkę i robie :D
OdpowiedzUsuńPysznie i kolorowo :-) mniam :-)
OdpowiedzUsuńKocham wszystko co kokosowe, ale mleczka kokosowego jeszcze nie kosztowałam... Za to buraczki wcinam codziennie :)
OdpowiedzUsuńW takim razie musisz koniecznie spróbować mleczko ;)
UsuńUwielbiam dodatek mleka kokosowego, pycha! :-) Jeszcze moja ukochana soczewica.
OdpowiedzUsuńO rany! Ale przepysznie wygląda. Botwinkę mam z działki, jeszcze mleko kokosowe potrzebuję i robię! Myślisz, że mleko kokosowe można zastąpić innym albo pominąć?
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie, bogato, bardzo bardzo smakowicie! Aż nabrałam ochoty na zupkę i to z samego rana :D
Myślę, że można pominąć, lecz wtedy smak zupy będzie inny, bo mleko nadaje taką fajną kokosowość ;)
UsuńBrrr botwinka to moja zmora, fuj! :P Ale kolorek daje superowy ;)
OdpowiedzUsuńChociaż dotąd nie kochałam botwinki, bo w dzieciństwie jadłam jej zbyt wiele, z chęcią ugotuję taką zupę. Jestem przekonana, że w Twoim wydaniu była przepyszna!
OdpowiedzUsuńA ja z kolei w dzieciństwie nie jadłam jej wcale :/
UsuńHm, ciekawy pomysł z mleczkiem do takie zupy. :)
OdpowiedzUsuńZazdrościmy Ci takiej zupy, która tylko czeka na to by zostać przez Ciebie pożarta :D
OdpowiedzUsuńNie mamy w domu ani botwinki ani mleczka kokosowego..... chyba już tego nie przeskoczymy xD
Na pewno macie wiele innych pysznych rzeczy znając Was :p
UsuńJadłam buraczana z mlekiem kokosowym, takze wyobrażam sobie jak smaczna musi byc wersja z botwinka <3
OdpowiedzUsuńMuszę kupić botwinkę i robię ;) Chociaż ostatnio robiłam krem botwinkowy, ale bez kokosowej nuty, także muszę spróbować tego połaczenia na wytrawnie ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda.Nie przepadam natomiast za botwinką,ale polecę ją domownikom :)
OdpowiedzUsuńwygląda wspaniale, uwielbiam takie połączenia :-)
OdpowiedzUsuńRobiłam raz w zyciu i była bardzo podobna, również z mlekiem kokosowym <3
OdpowiedzUsuńJa też kocham bitwinke, Twoja wygląda cudnie i fajne połączenie z soczewicą :)
OdpowiedzUsuńBotwinka jest pyszna! Zupę z niej jadłam, ale taka prosta :) bez soczewicy, mleka kokosowego - a z tymi dodatkami musi byc o wiele lepsza niż z ziemniakami!
OdpowiedzUsuńO coś dla mnie! Ja lubię botwinkę ;)
OdpowiedzUsuńCzuję się trochę niezręcznie, bo jeszcze nigdy nie jadłam botwinki :/
OdpowiedzUsuńTo wszystko przed Tobą :)
UsuńPyszna, zdrowa zupka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ale narobilas mi apetytu ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zupy, a ta wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bezgranicznie :)
OdpowiedzUsuńApetycznie się prezentuje
OdpowiedzUsuń