Ostatnio bardzo zaprzyjaźniłam się z makiem i dodaję go do wielu różnych potraw, które dzięki temu kojarzą mi się z makowcem :) O właściwościach zdrowotnych maku pisałam więcej przy okazji przepisu na wegańskie placki makowe z figami i orzechami włoskimi, ale najbardziej podoba mi się wysoka zawartość w nim wapnia - w ilości użytej do gofrów ukryło się aż 280mg tego składnika, czyli ok. 30% dziennego zapotrzebowania osoby dorosłej :) Dodatkowo, ilość ta w 20% pokrywa dzienne zapotrzebowanie kobiet na cynk (w 15% w przypadku mężczyzn), który ma istotne znaczenie m.in w utrzymaniu włosów i paznokci w dobrej kondycji :)
Gofry makowe robiłam już kilka razy, za każdym razem lekko modyfikując składniki i chyba mogę stwierdzić, że wczoraj wyszły idealne. Nie wiem dokładnie jaka jest definicja idealnych gofrów, bo chyba każdy lubi je trochę inne ;) Te, w strukturze przypominały gofry dyniowe - były bardzo treściwe i wilgotne i zawierały wiele zdrowych składników. Banan idealnie wszystko dosłodził i dodatek jakichkolwiek substancji słodzących okazał się zbędny. A gorzka, roztapiająca się na gofrach czekolada i rodzynki także bardzo wzbogaciły smak, wzmacniając dodatkowo poziom słodkości i wszystko to razem świetnie się skomponowało :)
Owsiane gofry makowe z rodzynkami i czekoladą
Składniki na 1 porcję (2 treściwe gofry):
- 3 łyżki (30g) płatków owsianych lub mąki owsianej
- łyżka (15g) mąki jaglanej (każda inna się tutaj sprawdzi, robiłam m.in z ryżową, gryczaną i kokosową)
- czubata łyżka (20g) mielonego maku
- pół banana (60g)
- ok. 40 - 50ml dowolnego mleka (użyłam migdałowego)
- łyżeczka oleju kokosowego (lub innego, odpornego na wysoką temperaturę, np. rzepakowego)
- małe jajko
- kilka kropel aromatu migdałowego
- trochę wody lub mleka do namoczenia maku
- do dekoracji: kostka gorzkiej czekolady, łyżeczka rodzynek, kilka nerkowców
Wykonanie:
Mak zalać gorącą wodą lub mlekiem (tak żeby w całości go pokryć płynem), przykryć i odstawić na kilka minut, aż wchłonie płyn. Płatki owsiane zmielić w młynku do kawy na mąkę, a banana dokładnie rozgnieść widelcem. Wodę, której mak nie wchłonie odlać i póki mak jest ciepły dodać do niego olej kokosowy, który rozpuści się pod wpływem temperatury (latem nie ma tego problemu). W misce wymieszać wszystkie składniki, kontrolując ilość użytego mleka (masa powinna być raczej gęsta, ciężko dokładnie wyczuć ile płynu wchłonie mąka - ja użyłam 40ml).
Masę przełożyć do rozgrzanej gofrownicy i piec w zależności od jej mocy od 5 do 10 minut (ja piekłam około 7). Jeszcze ciepłe gofry posypać posiekaną gorzką czekoladą i posypać rodzynkami, ewentualnie orzechami (nerkowce dodałam dla kontrastu :P), ale i bez tych dodatków gofry smakują świetnie (jednego zjadłam bez niczego).
Wartość odżywcza 2 gofrów:
530kcal
białko: 17,4g
węglowodany: 63g
tłuszcz: 25,3g
błonnik: 9,5g
wapń: 422mg (42,2%*)
miedź: 0,9mg (100%*)
żelazo: 5,9mg (33%*)
magnez: 187,7mg (62,5%*)
selen: 24,7µg (45%*)
cynk: 4,3mg (54%)
* % pokrywania dziennego zapotrzebowania na dany składnik w odniesieniu do dorosłych kobiet
mmm... ależ mi smaka na gofry zrobiłaś!
OdpowiedzUsuńPS. Chciałabym Serdecznie zaprosić do wzięcia udziału w moim czekoladowym konkursie! Więcej szczególów na moim blogu !
Mak każdym wypiekom/placuszkom/gofrom nadaje nie tylko super wyglądu, ale także jedynego w swoim rodzaju smaku :) Aż smutno, że to już po świętach :(
OdpowiedzUsuńNa szczęście mak jest dostępny cały rok ;)
UsuńZ chęcią bym takie zjadła :) Magda
OdpowiedzUsuńOwsiane gofry są najlepsze <3 Ale ja robię najprostszą wersję z możliwych: płatki owsiane, jajko i to wszystko xd Twoje prezentują się najpyszniej *.* I ciekawy pomysł z tym makiem ;>
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ;) Ja za każdym robię z czymś innym, a zwykłych owsianych nie jadłam już bardzo dawno, ale także uważam, że są przepyszne :)
Usuńgenialne gofry- pycha!
OdpowiedzUsuńJeśli są i owsiane, i makowe to są idealne! :D
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, aczkolwiek wg. mnie ma pasuje do wszystkiego ;)
UsuńGofry wyglądają cudownie. Od dłuższego czasu mam ogromną ochotę na podobne, ale moja gofrownica jest zepsuta, więc jeszcze trochę poczekam. Jednak dodam twój przepis do zakładek i na pewno go wypróbuję;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się nie zawiedziesz ;)
Usuńczęsto robię gofry:) Lubie na nie patrzeć:) i jeść oczywiste
OdpowiedzUsuńja wciąż szukam przepisu na idealne gofry:) Twoje chętnie wypróbuję, z makiem jeszcze nie jadłam, a skoro jest taki zdrowy - to kolejna zachęta dla mnie.
OdpowiedzUsuńIdealność gofrów też w dużym stopniu zależy od tego jakich oczekujesz ;) Te są dosyć ciężkie i treściwe, a jak wolisz jakieś bardziej lekkie i chrupiące, to polecam Ci takie, w których białko się ubija na pianę ;) Jednak moim zdaniem makowe są lepsze w takiej cięższej, wilgotnej wersji ;)
UsuńTakie gofry to i ja bym zjadła (a słodyczy raczej nie jadam ;) ). Uwielbiam omlety z płatków owsianych, a na urodzinach miałam tort ze spodem z mąki owsianej. :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię dania z płatków, a spód z mąki owsianej w torcie musiał być pyszny ;) W ogóle ta mąka ma bardzo fajne właściwości ;)
UsuńFantastyczne gofry, super wyglądają i mają wiele składników, które lubię. Samo zdrowie i coś pysznego :-)
OdpowiedzUsuńChyba muszę przeprosić się z moją gofrownicą, bo mam wielką ochotę na takie gofry! :)
OdpowiedzUsuńTakich jeszcze nie jadłem, wyglądają fantastycznie ^^
OdpowiedzUsuńA myślałam,że o gofrach wiem wszystko. muszę takie zrobić :)
OdpowiedzUsuńmak to naaaajlepsza propozycja na cokolwiek <3 <3 :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGofry pyszne :) Jesli chodzi o chleb to spokojnie wyjdzie z mąki żytniej razowej :) Na blogu mam nawet kilka przepisów
OdpowiedzUsuńhttp://magicznykociolek.blox.pl/2014/03/Chleb-polrazowy-z-migdalami.html
http://magicznykociolek.blox.pl/2014/01/Chleb-polrazowy.html (w tym mąkę pszenną 1850 możesz zastąpić zwykłą)
http://magicznykociolek.blox.pl/2014/05/Chleb-polrazowy-ze-slonecznikiem.html
http://magicznykociolek.blox.pl/2014/05/Chleb-4-ziarna.html
http://magicznykociolek.blox.pl/2014/10/Nocny-chleb-razowy-z-ziarnami.html
Tylko takie chleby z dużą ilością mąki razowej mąką się kruszyć i to jest normalne :) Ziarna są potrzebne ale też nie można przesadzać w drugą stronę i dać ich za dużo bo chleb wyjdzie glinasty. U nas w domu ten chleb jem tylko ja i mama i czasem goście jak wpadną (np. babcia). Tato zjada tylko przylepki ale mówi ze chleb powinien być wyrośnięty a nie zbity - nie przepada chyba za prawdziwym pelnoziarnisty.. pełnoziarnisty zje owszem ale tylko ten nadmuchany z piekarni :(
Wiem, że chleb wyjdzie, ale właśnie mój tata też za takimi nie przepada - woli takie bardziej wyrośnięte ;) Ten chleb z migdałami mi się bardzo spodobał i chyba ten właśnie zrobię, bo chociaż zawiera mąką żytnią wygląda puszyście ;)
UsuńGofry pyszne, i tak ładnie podane z przepysznymi dodatkami, aż żal serce ściska że nie mam maszynki do gofrów :)
OdpowiedzUsuńJadłabym! Z wielką ochotą :>
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanką gofrów. Twoje wyglądają baaaardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńAniu czy mogłabyś podać nazwe Twojej gofrownicy? jaka ma moc? bo moja 750W nie daj rady- z tego przepisu wychodza mi gumiate ale to pewnie przez mój słaby sprzęt :(
OdpowiedzUsuńMoja gofrownica ma podobną moc, jest firmy Moulinex. Nie wiem czemu Twoje gofry się nie udały :( Ja je robiłam kilka razy i zawsze wychodziły ok...
UsuńA jaką konsystencję miało Twoje ciasto przed włożeniem do gofrownicy? Ja zauważyłam, że mąki, nawet w zależności od firmy "wiążą" różne ilości mleka, a moje ciasto zawsze jest średnio gęste (nie płynne, ale i nie takie żeby ciężko było w nim mieszać łyżką). Gofry nigdy nie wychodzą mi gumiaste, ale nie są też mocno chrupiące... Jeśli być chciała gofry super chrupiące to polecam Ci ubić białko na sztywną pianę i wmieszać do ciasta przed samym pieczeniem - wtedy ich chrupkość jest zdecydowanie większa ;)
Czyli to moja wina :) będę próbować dalej. Lubimy z synkiem robić gofry, ale zawsze boli mnie to, że to średnio zdrowe :) a z Twoimi przepisami będzie inaczej :)
UsuńMam nadzieję, że następnym razem się udadzą :) Najważniejsze w gofrach jest to żeby wyczuć swoją gofrownicę, bo każda jest inna... A i mąki się znacznie różnią między sobą. Pozdrowienia dla synka ;)
Usuń