wtorek, 20 stycznia 2015

Wegańskie zakupy spożywcze

Dzisiaj krótka notka z produktami spożywczymi, które kupiłam kilka dni temu w jednym ze sklepów ze zdrową żywnością. Bardzo lubię odwiedzać takie miejsca i czasami jak wejdę do jakiegoś z ciekawym asortymentem, to potrafię się bardzo tam "zasiedzieć" i za każdym razem wynajdę coś nowego ;)

Najczęściej kupuję pojedyncze produkty, które akurat mi się skończą albo nowość do wypróbowania, a tym razem było tego trochę więcej, więc postanowiłam napisać na ten temat notkę, tym bardziej, że ja bardzo lubię przeglądać takie na innych blogach, więc może kogoś to zainteresuje :)

Te zakupy pochodzą z jednego ze sklepów w Poznaniu, w którym to byłam na wycieczce. Sklep był bardzo dobrze zaopatrzony i mogłabym tam spędzić kilka godzin, gdyby nie to, że czas mi nie pozwolił :P
I wybrałam kilka rzeczy na szybko:
  • MĄKA DYNIOWA (Semco): bardzo lubię ją dodawać do wielu różnych dań śniadaniowych - gofrów, placków i omletów, zwłaszcza takich, w których skład wchodzi dynia lub jej pestki - fajnie się wtedy to wszystko komponuje. Mam świadomość, że traci sporo wartości odżywczych podczas obróbki cieplnej (jest zrobiona z pestek dyni, bogatych w cenne kwasy tłuszczowe, nieodporne na wysoką temperaturę), ale na surowo jej przecież nie zjem, a naprawdę fajnie wzbogaca smak dań :) Ma trochę więcej tłuszczu niż mąki ze zbóż, ale nie zawiera glutenu i wygląda jak zmielone pestki dyni.
  • PŁATKI OWSIANE (Bionica): kupiłam je dlatego, że poszukuję twardych, dobrych płatków, które w szybkim tempie nie gotują się na miazgę i te niestety nie spełniają całkiem tych warunków. Pamiętam jak jeszcze kilka lat temu kupowałam płatki, które nawet po zagotowaniu w mleku pozostawały lekko twarde, ale teraz tej samej firmy miękną już bardzo szybko i brakuje mi owsianki "z dawnych lat" :P Może znacie jakieś godne polecenia, twarde płatki owsiane :P? Te dosyć szybko się rozgotowują, ale do owsianki bez gotowania czy jogurtu nadają się świetnie :)
  • SYROP DAKTYLOWY (Country Life): wcześniej kupowałam firmy Bio Planet, ale że w sklepie akurat nie było, to wzięłam ten i nie widzę różnicy. Dodaję go często do owsianek, bo na gofry czy placki jest za gęsty, ale bardzo fajnie zlepia wszelkie ciastka czy owsiane batoniki. Czasami słodzę nim kawę zbożową i też się świetnie sprawdza :)
  • SUROWE KAKAO (Surovital): to moje pierwsze surowe kakao, więc kompletnie nie mam do czego porównać. Nie jest tak mocno kakaowe w smaku i w kolorze, jak zwyczajne kakao i nie wiem, czy każde surowe takie jest, czy zależy to od firmy. Dodatkowo, po ugotowaniu na mleku na dnie kubka powstają niewielkie zbrylenia... Jednak jest bardzo dobre i kojarzy mi się z jakimś produktem z dzieciństwa, ale nie mogę sobie przypomnieć z jakim :P Świetnie się sprawdza do dań na zimno - kremu z awokado i banana, daktyli czy koktajlów i wzbogaca ich smak i wartości odżywcze.
  • MĄKA JAGLANA (Vita natura): dodaję ją najczęściej do placków czy gofrów, w towarzystwie mąki owsianej czy ryżowej - bardzo fajnie wzbogaca ich smak, a ma więcej wartości odżywczych niż mąka pszenna i nie zawiera glutenu. Placki z jej dodatkiem bardzo fajnie wyrastają i nie pogarsza w żaden sposób ich struktury. Można zrobić ją samemu z kaszy jaglanej, ale trzeba się trochę nagimnastykować, żeby nie wyszła gorzka, więc wolę kupić :)
  • WIÓRKI KOKOSOWE (Bio Planet): wiórki tej firmy kupuję już od bardzo dawna i bardzo je lubię. Nie zawierają dwutlenku siarki, jak większość wiórek nieekologicznych dostępnych w sklepach. Te są mocno kokosowe i dodaję je najczęściej do owsianki, owsianych ciastek czy gofrów, a kiedyś zawsze posypywałam nimi jaglankę z dodatkiem pestek słonecznika - jeszcze w zeszłym roku to było moje niemal nieodłączne danie na podwieczorek, przed dodatkowym angielskim, a obecnie przerzuciłam się na jaglankę z orzechami włoskimi, więc wiórek jem zdecydowanie mniej :P
  • TAHINI (Primavika): pamiętam jak kiedyś w wakacje poszukiwałam tahini po całym mieście, bo chciałam zrobić hummus i nigdzie nie mogłam kupić, aż w końcu zrobiłam sama. Nie wiedziałam, że to takie proste i od tamtego czasu przestałam kupować, ale akurat natrafiłam na promocję tego produktu, o idealnym składzie (w 100% złożona z sezamu). Jest trochę bardziej płynna niż ta domowa, ale w smaku identyczna. Dodaję ją najczęściej do owsianek, ale muszę spróbować zrobić jakieś dobre gofry z jej dodatkiem :)
  • OLEJ KOKOSOWY (Bio Planete): to mój ulubiony olej kokosowy - nierafinowany, tłoczony na zimno, o wspaniałym kokosowym zapachu :) Idealny do gofrów czy placków - już 1 łyżeczka nadaje całości lekko kokosowy smak, a dodatkowo jest odporny na wysoką temperaturę (zawiera głównie nasycone kwasy tłuszczowe). Kiedyś olejowałam nim włosy i też się dobrze sprawdzał, ale już nie mam do tego cierpliwości, a poza tym wolę go zjeść :)

A czy Wy też lubicie odwiedzać eko sklepy :P?

52 komentarze:

  1. Zdecydowanie nie lubię takich sklepów! Mój portfel zawsze płacze po wizycie w nich ;D
    Ale pozytywnym aspektem jest to, że wiele inspiracji wynoszę.

    A mąkę dyniową robię sama i bardzo, ale to bardzo lubię. Do kotletów idealna <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak skończę tą, to też zrobię sama i zobaczę co mi wyjdzie :) Robisz ją po prostu mieląc pestki dyni, czy masz na to specjalny przepis :P?

      Usuń
  2. Bardzo ciekawi mnie mąka dyniowa. Mam olej dyniowy i świetnie wzbogaca smak sałatek i surówek. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olej dyniowy też czasami używam i bardzo lubię, bo nadaje fajny aromat ;)

      Usuń
  3. Świetny wpis :) Poproszę o więcej takich, w miarę możliwości :) Lubię oglądać posty właśnie o podobnej tematyce :) Produkty super! Jestem ciekawa tego surowego kakao, również nie miałam z nim styczności. Tahini chętnie bym przygarnęła, bo mam zamiar "ukręcić" humus, jakoś od dawna za mną chodzi :D Mąka dyniowa to też coś nowego. W prawdzie słyszałam o niej, ale nie używałam w praktyce. W czwartek melduję się pod nowym jadłospisem :) Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :) Też lubię oglądać takie notki na blogach :P A tahini robi się naprawdę prosto - wystarczy zmielić sezam i gotowe - nawet zwykły blender ręczny doskonale daje radę :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Wiem, wiem bo sama robiłam domowe tahini :) Nawet jest przepis na blogu :) Tylko czasami po prostu warto mieć pod ręką takiego gotowca :)

      Usuń
    3. To prawda, tylko czasem tego gotowca trudniej kupić niż zrobić samemu ;) Ja się kiedyś naszukałam po całym mieście, a zrobiłam sama w kilka minut ;)

      Usuń
  4. widzę że zakupy udane :) Mam nadzieję że to pierwszy ale i nie ostatni wpis tego typu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Większości tych produktów nawet nigdy nie jadłam :P Też mi się podobają takie wpisy :) Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jadłaś ich większość tylko nawet o tym nie wiesz :P

      Usuń
  6. Zazdroszczę! Niektóre rzeczy tutaj, to ja widzę pierwszy raz na oczy :D

    OdpowiedzUsuń
  7. lubię robić zakupy w takich sklepach, ale mój portfel za bardzo nie przepada za tym... ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Całe życie przed nami by próbować nowych potraw ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wracajac do spotkania to z jakiego województwa pochodzisz? Ja z lubelskiego :)

      Usuń
    2. Z łódzkiego ;) To Ty masz pewnie niedaleko do Kazimierza Dolnego? Uwielbiam tamtejsze koguty z ciasta drożdżowego :P

      Usuń
    3. Nawet nie wiem bo nigdy nie byłam ;) Mieszkam przy granicy z Ukrainą :)

      Usuń
  9. Mąka dyniowa? Ależ mnie kusisz ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Od razu pobiegłabym do sklepu po surowe kakao i syrop daktylowy:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Korzystałam kiedyś z tego oleju kokosowego, uwielbiam posmak, jaki nadaje plackom/omletom. ^ ^

    OdpowiedzUsuń
  12. Super zakupy, rzeczywiście w takich sklepach nie jest tanio, ale kupując rzeczy byle jakie, wcale pewnie nie oszczędzamy. Można zrezygnować z niezdrowych gotowych produktów pełnych dziwnych składników i od czasu do czasu pozwolić sobie na mały luksus :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja ;) Ale część produktów eko wcale nie jest dużo droższa od zwyczajnych i trzeba być w miarę zorientowanym co gdzie kupować :) Nie szaleje na punkcie eko żywności, a bardziej kieruję się składem, a eko produkty często mają lepszy (np. wiórki kokosowe, które nie zawierają SO2 :))

      Usuń
  13. Mąki dyniowej nigdy nie widziałam na oczy, ale wygląda fajnie :) Olej kokosowy kupiłam niedawno, ale rafinowany i wcale nie pachnie, a tahini nigdy nie jadłam, ale kupie na pewno jak tylko znajde w sklepie. A sklepy ze zdrową żywnością ostatnio bardzo polubiłam, ale w sumie to dopiero od niedawna zaczęło mnie to interesować to i wielu produktów nie znam. A takie notki bardzo lubię, tak jak i Twojego bloga, na którego zaglądam codziennie odkąd go znalazłam :) Pozdrawiam ;) Małgosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miły komentarz :) Olej kokosowy polecam nierafinowany, bo zapach i smak jest zupełnie inny ;) Moja siostra też kiedyś nie lubiła wchodzić do eko sklepów ze mną, bo wiedziała, że tam nam się zejdzie, a teraz sama potrafi się w nich zasiedzieć :P Pozdrawiam :)

      Usuń
  14. ciekawe produkty o których nie miałam zielonego pojęcia :) raz byłam w takim sklepie ale nic nie kupiłam niestety, choć jestem coraz bardziej przekonana, że warto wypróbować co nieco ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam próbowanie nowych rzeczy :) Jak jesteś w takim sklepie, to kup jakąś zdrową rzecz której nigdy nie próbowałaś, a może polubisz ją na dobre ;)

      Usuń
  15. tahini uwielbiam, a z tych rzeczy najbardziej kusi mnie surowe kakao, do tej pory korzystałam ze zwykłego kakao i z karobu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja z kolei nigdy nie używałam karobu i chyba w końcu muszę wypróbować, bo wiele osób bardzo go zachwala ;)

      Usuń
  16. Kochamy takie sklepy i działy z tego typu żywnością! Zawsze nam się wydaje, że aktualnie mamy za mało pieniędzy aby kupić wszystko to co jest nam potrzebne :P Na mąkę z pestek dyni jeszcze się czaimy ale planujemy kupić ją gdy zużyjemy większość zapasów innych mąk. Syropu daktylowego jeszcze nie miałyśmy bo zawsze używamy namoczonych i zmiksowanych daktyli. Jeśli chodzi o surowe kakao to mamy tak samo jak z mąką z pestek dyni. Olej kokosowy kupujemy najczęściej w intermarche tylko, że nasz wcale nie ma zapachu ani smaku kokosu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Was doskonale :) W takich sklepach łatwo jest wydać za dużo, bo wszystko wygląda bardzo zachęcająco :P Namoczone i zmiksowane daktyle to świetny domowy syrop i na pewno zdrowszy niż kupny, ale taki zawsze czeka w gotowości (choć ja i tak wolę klonowy :P) :)
      A może Wasz olej jest rafinowany i dlatego nie pachnie kokosem ?

      Usuń
    2. No właśnie nie jest rafinowany... Trzeba widocznie zmienić firmę :P

      Usuń
    3. Koniecznie, bo ten kokosowy aromat naprawdę wiele wnosi ;)

      Usuń
  17. Nie jesteśmy wegankami, ale większość tych rzeczy wygląda po prostu zdrowo!:)

    www.two-more-bloggers.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Och, ja mam taki sklep (i to w 100 procentach wegański) zaraz obok pracy i jestem szczęśliwa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę :) Ja też ostatnio odkryłam bardzo przyjazny sklep niedaleko mojego domu, ale to jednak nie obok :P

      Usuń
  19. Eh muszę też się w końcu wybrać na takie zakupki, tahini by się przydało i taka mąka dyniowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam takie zakupy i też często zdarza mi się "zasiedzieć" nieco... :)
    co do kakao, to pamiętam, jak na targach BioCultura w Madrycie spróbowałam surowego ziarna kakaowego. No cóż... miałam minę jak te wielokropki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja surowego ziarna jeszcze nigdy nie próbowałam, ale muszę kupić i zobaczyć co to za dudo :)

      Usuń
  21. Dobrze, że takich miejsc co raz więcej :) Najbardziej jestem ciekawy mąki dyniowej i syropu daktylowego ^^

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajne, zdrowe produkty :) w takich sklepach można,, stracić głowę,, :))
    mąkę dyniową kiedyś, na jakieś bieżące potrzeby..... robiłam sama z pestek dyni. No ale lepiej oczywiście kupić większą ilość gotowej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś też mieliłam pestki w młynku do kawy, ale nie pomyślałam, że to jest mąka z dyni :P W sumie to różnica jest tylko taka, że ta mąka kupna jest odtłuszczona, w smaku za bardzo się nie różni od mielonych pestek ;)

      Usuń
  23. Polecam płatki owsiane z Biosa - idealnie twarde :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za informację :) Nigdy takich nie widziałam, ale teraz na pewno się rozejrzę ;)

      Usuń
  24. chciałabym to i to i jeszcze tamto! O matko tyle cuuuudowności.... tylko mieć pieniążki i wydawać :D Nawet wegańskie zakupy wydają się cudowne jak ty je robisz ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest tyle cudownych produktów, że już nie wiadomo co kupować :p I jeszcze żeby mieć kiedy to wszystko jeść :p

      Usuń
  25. Dorzucę swoje trzy grosze i polecę Wam naszą apkę zakupową <3 Można ją pobrać na komórkę ze strony https://mojagazetka.com/ i przeglądać aktualne promocje z niemal wszystkich sklepów :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Aktualne promocje wszystkich sieci handlowych w Polsce https://gazetkipromocje.pl/

    OdpowiedzUsuń
  27. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  28. Robiąc takie zakupy na pewno trzeba dokładnie wiedzieć, jak czytać składy produktów. Ja niestety dokładnie nie wiem, jak to robić przy zwykłych zakupach, a co dopiero tutaj. Na szczęście można liczyć na taką pomoc, jak porady na stronie https://najlepszewkuchni.pl/porady

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Zobacz także

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...