piątek, 25 listopada 2016

Wegański jadłospis 94

Dzisiaj Black Friday - sklepy nie dają o tym dniu zapomnieć, oferując liczne promocje i zachęcając do rozpoczęcia świątecznych zakupów. Ja także zamówiłam kilka rzeczy spożywczych, ale przy ich wyborze kierował mną rozsądek, a nie promocje. Kiedyś kupowałam dużo więcej na zapas, a teraz, choć mam spore rezerwy, bardziej nad tym panuję :)

A poniżej możecie zobaczyć dania, jakie jadłam dzisiaj - wszystkie były pyszne i idealnie wpasowały się w jesienny klimat. Na śniadanie znowu upiekłam owsiankę, dla urozmaicenia w innej foremce, a przy okazji powstał smakowity wypiek na podwieczorek. Obiad to resztki z tygodnia, ale takie lubię najbardziej - wystarczy odgrzać i danie gotowe ;)


ŚNIADANIE (745kcal)
  • pieczona owsianka zrobiona z 50g płatków owsianych, łyżeczki oleju kokosowego, połowy banana, kawałka startej eko dyni, połowy jabłka i łyżki rodzynek z orzechami (laskowymi i brazylkiem - łącznie 15g), łyżeczką masła z nerkowców i suszoną figą + upieczona druga połowa jabłkasuszona miechunka, rozmrożone maliny (było ich więcej, ale nie chciałam by zabarwiły mi jabłka) i łyżka antonówek ze słoika
  • inka bio z figami z mlekiem sojowym i łyżeczką syropu kokosowego

OBIAD (595kcal)
CZĘŚĆ I 
  • warzywna zupa krem zrobiona z marchewki, selera, pietruszki, brokułów, kalafiora, jarmużu, czerwonej cebuli, ziemniaków, papryki, dyni, natki selera, passaty pomidorowej, czerwonej soczewicy i mleczka kokosowego

CZĘŚĆ II
  • pieczone kasztany (90g), odgrzane w mikrofalówce, ugotowane wcześniej na parze warzywa - brokuły, kalafior, papryka i brukselki z łyżeczką nasion dyni 3 czarnymi oliwkami i łyżeczką oleju lnianego

PODWIECZOREK (510kcal)
  • antonówka zapieczona pod "kruszonką" z płatków owianych (20g), mąki migdałowej (10g), łyżeczki oleju kokosowego i łyżeczki syropu klonowego + kilka orzeszków ziemnych na wierzch
  • gorąca czekolada zrobiona z czubatej łyżeczki kakao, mleczka sojowego i 4 daktyli
  • pomarańcza


KOLACJA (505kcal)
  • odgrzane w mikrofalówce ziemniaki (220g) polane łyżeczką oleju sezamowego, plaster pasztetu z kaszy jaglanej i zielonego groszku (z tego przepisu), 1/4 awokado i pół dużego buraka
  • surówka z marchewki, jabłka i soku z cytryny + kilka wcześniej namoczonych orzeszków laskowych (zapomniałam ich dodać do zdjęcia)
  • czystek z sokiem z połowy cytryny, łyżeczką syropu z lipy i łyżeczką klonowego i 3/4 łyżeczki witaminy C

RAZEM: 2355kcal
BIAŁKO: 65,8g
WĘGLOWODANY: 399,6g
TŁUSZCZ: 79g


WG. CRONOMETER.COM

33 komentarze:

  1. Podwieczorek mnie urzekł... zjadłabym :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszna owsianka, smaczny obiad i super podwieczorek. Kolacji również bym nie odmówiła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie byłabym wredna i zostawiłabym Ci 3 oliwki. Pasuje? :D
    Dzisiaj szał zakupów mnie nie porwał, ale nie wiem co będzie podczas Dnia Darmowej Dostawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pasuje :))
      W ten dzień na pewno coś zamówię :D

      Usuń
  4. bardzo przyjemnie Ci się jadło dziś :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jadłospis pyszny jak zawsze i zjadłabym wszystko XD nie ma niczego,co by mi nie smakowało XD

    OdpowiedzUsuń
  6. Pomysł na zupę bardzo mi się podoba, idealne pomysły na koniec tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śniadanie wygrywa jak dla mnie :D
    Ja specjalnie pojechałam do manufaktury na te promocje i jedyne co kupiłam to skarpetki :/ Tyle ludzi, że masakra! I wcale takich wielkich promocji nie było.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie tak myślałam, że wszędzie będą tłumy, więc szukałam okazji w necie, ale też wiele nie znalazłam (zamówiłam tylko kilka rzeczy z iherb) - więcej trąbili o tych promocjach niż one rzeczywiście były :D

      Usuń
  8. śniadanie i podwieczorek-bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystko pysznie wygląda, nigdy nie jadłam kasztanow jak się je przyrządza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja je najpierw myję, potem nacinam im skorupkę na krzyż i piekę przez ok 30 minut. Potem obieram i gotowe ;)

      Usuń
  10. Już pisałam na Instagramie, ale kocham pieczone owsianki <3 Twoją chętnie bym spałaszowała. I sobie przypomniałam o antonówkach w słoiku, otworzę i może zjem do ryżu (dawno takiego nie jadłam!) :)
    A kasztany sama piekłaś czy kupiłaś już te upieczone? Uwielbiam je, ale nie widziałam takich do pieczenia - jadłam takie kupne, w żółtym opakowaniu. Pyyyyszne!
    I ja będę robić w tym tygodniu pieczone jabłka :) Tylko w nieco świątecznym klimacie, bo z makiem - zobaczymy, co mi wyjdzie :P

    Inspirujesz mnie bardzo, bo ja się dołuję, że nie ma pomidorów i ogórków, a jak widać - warzyw nie brakuje :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama piekłam. Kasztany są teraz w wielu sklepach - m.in w Tesco (tylko chińskie, więc unikam) i w Biedronce (ostatnio były z Portugalii).
      Jabłek z makiem nie jadłam, ale to na pewno bardzo świąteczna kombinacja ;)

      To się cieszę :) Pomidora czasem zjem w niedzielę (te rzymskie z Lidla to nawet mają trochę smaku :D), ale ciągle są marchewki, brokuły, kalafiory, buraki i brukselki, że nie ma co narzekać ;)

      Usuń
    2. To Biedronkę mam bardziej "po drodze" - zajdę i sprawdzę :)

      Z pomidorów to jem tylko te koktajlowe na gałązce z Lidla :) A brukselki i marchewki jem nagminnie, muszę włączyć te buraki :D

      Usuń
  11. Wyglądają pysznie, szkoda że nie można spróbować ich przez monitor :)
    Mogłabyś kliknąć w linki w poście TUTAJ ? Dzięki <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może za kilka lat będzie można jeść przez internet :P

      Usuń
  12. Witamina A przewala się od dyni, biedne wątroby haha :D

    Nie no pyszniutko jak zawsze, narobiłaś mi ochoty na krem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marchewka też ma w tym swój udział :D Na szczęście to nietoksyczny beta karoten :P

      Usuń
  13. Smaczne menu jak zawsze:)
    Kupiłam kiedyś tą Inkę bio z figami i smakiem niczym się nie różni od tej zwykłej. Na pewno nie jest warta tych 13 zł:/
    A jak robisz tą czekoladę do picia z daktylami??? Ciekawie brzmi i pewnie jeszcze lepiej smakuje:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie zaobserwowałam większych smakowych różnic :P

      Kakao zalałam i dolałam mleko sojowe - wszystko zagotowałam wraz z daktylami, pogotowałam kilka minut i zmiksowałam na jednolity płyn, polecam ;))

      Usuń
  14. Kolejny smakowity jadłospis - czekam na nie z utęsknieniem :)
    Zupka bardzo zdobyła moje serce <3 bardzo chciałabym spróbować w końcu kasztanów jadalnych :) pyszna kolacja...i w ogóle wszystko jak zawsze pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że lubisz moje jadłospisy ;))
      Kasztany są wg mnie pyszne, warto spróbować :)

      Usuń
  15. Pysznie !
    A ja kasztanów w tym roku nie mogłam za bardzo nigdzie, kurka, dostać. ;/ Chociaż, jadłam je chyba tylko raz w życiu (rok temu), to pamiętam, że baardzo mi smakowały. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasztany na pewno są w Tesco i Biedrze - tam kupowałam, ale w innych miejscach też chyba widziałam...

      Usuń
  16. Jak zawsze u Ciebie pysznie, zdrowo i kolorowo :)
    jadłospis na medal!

    OdpowiedzUsuń
  17. Pieczona owsianka wygląda jak kawał dobrego ciacha, super :)
    Z dzisiejszej prezentacji miałam wybrać deser, ale skoro pod kruszonką siedzi antonówka, to jednak nie biorę niczego i idę przeszukiwać kolejne wpisy.

    OdpowiedzUsuń
  18. Znów natchnęłaś mnie do zrobienia podobnego śniadania. Nawet mam maliny w lodówce.
    Warzywną zupą krem też bym nie pogardziła. Ma piękny kolor. Zrobiło się mroźno, więc idealnie ogrzałaby w taki dzień, jak dziś. Super!
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ta pieczona antonówka mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Zobacz także

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...