poniedziałek, 12 marca 2018

Śniadania na zimowe niedziele + mały urlop na blogu

Weekendy to czas, w który wiele osób ma czas na zjedzenie śniadania w spokoju. Ja się staram doceniać możliwość cieszenia się daniem w domu, a najlepiej w wygodnym łóżku. W soboty zazwyczaj jem placki, a w niedzielę do niedawna przeważnie robiłam ciekawsze kanapki. Ostatnio jednak coś mi się poprzestawiało w smaku i coraz częściej nachodzi mnie na owsianki, których mam dwie ulubione wersje na weekend. Do jednej dodaję kakao i banana, a główny element drugiej stanowi gruszka. Obydwie zagęszczam zmielonym siemieniem lnianym i nasionami chia, dzięki którym są nie tylko kleiste, ale przy okazji bogate w zdrowe tłuszcze. Wierzch wzbogacam w orzechy, masło orzechowe, tahini i suszone owoce i smakowite śniadanie gotowe. Poniżej pokażę Wam kilka moich niedzielnych śniadań, a zacznę od wspomnianej wcześniej owsianki. 


Do 300 ml "mleka" roślinnego dodałam 50 g płatków owsianych, łyżeczkę nasion chia, pokrojoną małą gruszkę i pół banana. Wszystko gotowałam do zmięknięcia płatków, a na koniec dołożyłam czubatą łyżeczkę zmielonego siemienia lnianego złocistego. Pogotowałam całość jeszcze minutę, przelałam do miseczki i udekorowałam tahinką, orzechami, suszonymi figami i bananem. A do owsianki wypiłam sok pomarańczowy z witaminą C.


Powyżej widać dwie kanapki na moim domowym chlebku z kaszy gryczanej - jedna z pasztetem z soczewicy, kaszy jaglanej i marchewki, ogórkiem kiszonym i papryką, a druga z tahini, syropem kokosowym, bananem i pekankami. Do tego zjadłam pomarańczę, czekoladowy budyń jaglany oraz wypiłam sok pomarańczowy z dodatkiem witaminy C. 


I na koniec kolejna owsianka - robiłam ją podobnie jak pierwszą, ale nie dodawałam gruszki, za to całego banana, czubatą łyżeczkę kakao i dwa świeże daktyle. Całość udekorowałam orzechami, suszonymi figami i ciemną czekoladą. Do tego zrobiłam "twarożek" z tofu i banana oraz wypiłam sok pomarańczowy z witaminą C.

Przez najbliższe dni na blogu nie będą pojawiać się notki, bo wyjeżdżam na wakacje, a laptopa zostawiam w domu. Inne urządzenia zabieram ze sobą, więc Wasze blogi postaram się odwiedzać na bieżąco. Będę też pewnie aktywniejsza na instagramie ;)

46 komentarzy:

  1. Owsianki i u mnie królują, choć od kilku dni przerzuciłam się na omlety w słodkich wersjach :D Dawno nie jadłam owsianki w wersji z kakao i bananem, a bardzo ją lubię, także muszę zrobić na dniach :D
    Życzę udanych wakacji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka owsianka jest jedną z moich ulubionych - banan to jeden z nielicznych owoców pasujących mi do owsianki :)
      Dziękuję :)

      Usuń
  2. Nieustająco ślina mi cieknie na widok Twoich kanapek.
    Życzę udanego wypoczynku:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam już urywki na Insta! Zazdroszczę kochana! Wygrzej kości i zbierz niesamowite wspomnienia :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na wygrzewanie jest trochę za chłodno, ale zimno nie jest. Dziękuję :)

      Usuń
  4. Cudownych wakacji, odpocznij i jedz pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Udanego wyjazdu i wypoczynku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Udanego wyjazdu i wypoczynku ! Ja mam w czwartek egzamin więc urlop na którym jestem to żadna przyjemność ...
    Pozdrawiam, wracaj do nas szybko naładowana pozytywną energią !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Tobie życzę powodzenia na egzaminie :))

      Usuń
  7. Ale smakołyki u Ciebie! Miłego dnia Kochana! ❤️

    OdpowiedzUsuń
  8. Twoje kanapki są przecudne i bardzo apetyczne i owsianka też robi wrażenie :) udanych wakacji i naładowania baterii :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze raz życzę udanej podróży, a śniadanka pierwsza klasa :D Daaawno nie jadłam już gotowanych owsianek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ja przez wyjazd też nie i będę musiała nadrobić :D

      Usuń
  10. Życzę udanego wypoczynku i wspaniałej podróży (podglądam na Ig)!

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniu życzę Ci udanego i miłego wypoczynku :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam owsianki! Kanapki też prezentują się rewelacyjnie :)
    Udanego wypoczynku :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zjadłybyśmy wszystko bez słowa :D Udanych wakacji!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Żeby mi tak ktoś robił takie śniadanka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej robić samemu - wtedy wiadomo, co w nich jest :P

      Usuń
  15. Chętnie bym się wprosiła do Ciebie na takie śniadanko ;)
    Udanego urlopu!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Owsianka w zimowe poranki u mnie zdecydowanie wygrywa, zwłaszcza ta w wersji mocno czekoladowej :D
    Udanego wypoczynku! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mocno czekoladowa to jedna z moich ulubionych :)
      Dziękuję :)

      Usuń
  17. Ostatnia owsianka wymiata :) Pomarańczę też niedawno jadłam, acz obecnie w mojej owocowej części lodówki królują mandarynki. Kupiłam w Biedrze tak kwaśne, że mordę wykręca, ale są smaczne!

    Zazdroszczę wypoczynku. W te wakacje NA PEWNO pojadę nad polskie morze (kocham), choćby skały srały. Mam nadzieję, że bawisz się cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwaśne jem teraz codziennie w Hiszpanii - są właśnie takie "mordkowykręcające", ale pyszne i soczyste. Najbardziej lubię te kwaśne, ale w Polsce często mają one pestki.
      Ja w wakacje nad polskie morze się nie nadaję, ale poza sezonem mam nadzieję, że mi się uda :)

      Usuń
    2. To prawda, w jednej albo dwóch sztukach trafiłam na sporo pesteczek. Zasadziłam je i czekam, aż któraś wyrośnie, żeby Cytryn Cyprian miał towarzystwo. Jak się uda, będę sadzić pomarańczki.

      Usuń
  18. Udanego urlopu Aniu ! Jak zwykle pysznie u Ciebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. takie śniadania mogę wsuwać o każdej porze roku:)
    Obserwuję insta i zazdrooooszczę! udanego wypoczynku! mam nadzieję, ze będzie tu na blogu jakaś relacja hmmm?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak ja ;)
      Chciałabym dodać relację, ale muszę przejrzeć fotki, a póki co nie mam weny do pisania i czasu :( Może w weekend jakieś natchnienie do mnie przyjdzie ;)

      Usuń
  20. Może w końcu przekonam się do owsianek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto próbować, na początek polecam pieczone ;)

      Usuń
  21. Takie śniadanko to ja mogłabym mieć codziennie <3 pięknie wygląda, a to co pięknie wygląda, równie dobrze smakuje <3

    W wolnej chwili zapraszam do swojego kulinarnego świata ;-) https://bitasmietanka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Zobacz także

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...