Kotlety z tej kompozycji produktów i przypraw są bardzo aromatyczne, o wyrazistym smaku. Bardzo dobrze się lepiły, mimo iż nie zawierały ani jednego jajka, ale kasza jaglana jak zawsze stanęła na wysokości zadania i wszystko należycie połączyła.
Kotlety te świetnie sprawdzą się w roli wkładu do wegetariańskiego hamburgera, jako dodatek do obiadu lub główna jego część (np. z surówkami), a jedzone na zimno także są pyszne. Polecam wszystkim lubiącym orientalne smaki, nie tylko roślinożercom :)
Kotlety te świetnie sprawdzą się w roli wkładu do wegetariańskiego hamburgera, jako dodatek do obiadu lub główna jego część (np. z surówkami), a jedzone na zimno także są pyszne. Polecam wszystkim lubiącym orientalne smaki, nie tylko roślinożercom :)
Składniki na 6 sporych kotletów:
- 80g (pół szklanki) czerwonej soczewicy
- 50g (ok. 1/3 szklanki) kaszy jaglanej
- pół czerwonej cebuli
- łyżka otrębów gryczanych
- 2 małe marchewki (120g)
- kawałek selera
- łyżka oleju rzepakowego
- przyprawy: łyżeczka słodkiej papryki, pół łyżeczki curry, pół łyżeczki majeranku, pół łyżeczki oregano, szczypta mielonej kolendry, 1/4 łyżeczki pieprzu, 1/3 łyżeczki soli (można dać więcej, ale ja nie lubię mocno słonych dań)
Wykonanie:
Kaszę jaglaną i soczewicę ugotować wg. przepisu na opakowaniu. Jeśli soczewica nie wchłonie całej wody w jakiej była gotowana, to należy odsączyć ją na sitku z jej nadmiaru.
Na patelni rozgrzać olej i podsmażyć na nim cebulę i po chwili dodać starte na grubych oczkach tarki marchewkę i seler. Dodać trochę wody i dusić kilka minut do zmięknięcia warzyw, dodając pod koniec przyprawy.
Gdy warzywa lekko przestygną, połączyć je w misce z kaszę jaglaną, soczewicą oraz otrębami. W rękach formować kotlety i układać na blaszce - mi wyszło 6 średnich sztuk, ale można zrobić mniej gigantów lub więcej małych kotlecików. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 stopni i piec przez ok. 25 - 35minut. Kotlety można także usmażyć na oleju, ale wiadomo, że te upieczone będą zdrowsze :)
Wartość odżywcza 1 sztuki:
99 kcal
białko: 4,75g
węglowodany: 15,7g
tłuszcz: 2,4g
błonnik: 2,4g
Nie wiem czy coś nie tak z moim lapkiem, ale mój komentarz mi się nie wyświetla:( Ale wcześniej napisałam, że kotlety wyglądają pysznie i czy zostanie dla mnie coś do spróbowania:P?
OdpowiedzUsuńMagda
Zobaczę co da się zrobić :)
UsuńKotlety sojowe bardzo lubię, ale nigdy nie robiłam ich z kaszą. Świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńA ja nigdy nie jadłam sojowych :P
UsuńWyglądają apetycznie, bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńA jeszcze lepiej smakują :P
UsuńMuszą być pyszne! :)
OdpowiedzUsuńa nie trzeba dodać jajka żeby się nie rozpadały? zawsze myślałam, że do takich kotletów jajko to mus, ale jeśli nie to tym bardziej przepis jest świetny :)
OdpowiedzUsuńNie, kasza jaglana wszystko świetnie zlepia i jajko jest całkowicie zbędne :) Kaszę najlepiej używać ciepłą, bo wtedy klei się zdecydowanie lepiej ;)
Usuńtaki hit, a ja szukam wymówki by już tego nie robić xDD cuuuuudowne, tylko żeby siły i chęci były na przyrządzenie xDD
OdpowiedzUsuńGenialne! Zamiast selera ( bo niem mogę) dałam małą cukinię. Rewelacja!!! Dzięki za pomysł :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci smakowały :)
UsuńRównież piekę je w piekarniku, przynajmniej oszczędzam trochę kalorii, a w smaku są równie dobre, nawet na zimno! :)
OdpowiedzUsuńDa radę bez otrębów? Nigdzie ich nie mogę dostać na obczyźnie:/ I z ciekawości, ten olej do cebuli to po to, żeby nie przywarła, czy dla smaku? Bo mam taką patelnię, że nic nie przywiera.
OdpowiedzUsuńBez otrębów powinno dać radę, a jak masa będzie zbyt mało gęsta, to możesz dodać troche mąki :)
UsuńOlej po to, żeby wydobyć smak cebuli, ale nie jest konieczny :)
Super, dziękuję, na pewno wypróbuję.
UsuńCzy możną zastąpić soczewicę ciecierzycą?
OdpowiedzUsuńTak ;)
UsuńUwielbiam kotlety :) Kiedyś robiłem kotlety z kaszy gryczanej, nawet na egzaminie zawodowym praktycznie miałem za zadanie zrobić takie kotlety z kaszy gryczanej. Najbardziej uwielbiam kotlety z jajek - ten przepis jest u nie na blogu :)
OdpowiedzUsuńSzczerze powiem, że fajnie Tobie wyszły te kotlety :)
Pozdrawiam :)
Mi z gryczanej jakoś się rozwalają i nigdy nie mogę ich zlepić :D
UsuńZaraz poszukam przepisu.
Dziękuję, na żywo wyglądały lepiej :)
Kasza musi być ostygnięta i z dodatkiem namoczonej bułki i jajka surowego :) Mi wyszły idealnie. Dam niedługo przepis na kotlety z kaszy gryczanej do bloga. Może mój przepis będzie lepszy ;)
UsuńPozdrawiam.
No właśnie ja bułki do takich dań nie dodaję i jak już jem bułkę to w całości, z dodatkami:P
UsuńCzy zamiast jaglanki może być jęczmienna perłowa?
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy się zlepi... :/
UsuńSuper przepis, na stałe w moim menu od kilu miesięcy. Sprawdza się w różnych wersjach np. z dodatkiem pieczarek, przysmażonych z cebulką, lub bez selera, za to z pietruszką :-) Zamiast otrębów gryczanych dodaję też płatki z komosy.
OdpowiedzUsuńTo się cieszę, że Ci smakują :)
UsuńApetycznie się prezentuje
OdpowiedzUsuń