Pisałam już nie raz, że chlebek dyniowy to jedno z moich ulubionych zdrowszych ciast i chyba jedno z najbardziej smakowitych zastosowań dla dyni. Warto korzystać z sezonu na to pełne wzmacniającego odporność beta - karotenu warzywo i dodawać nie tylko do zup. A nawet jeśli za dynią nie przepadacie, to w przypadku chlebka jej nie wyczujecie - nadaje ona ciastu wilgotną strukturę, jednak smakowo rolę główną odgrywają inne składniki.
Tym razem dodałam do ciasta kakao, przez co chlebek nabrał lekko czekoladowego smaku. Kawałki ciemnej czekolady z kolei stanowiły przyjemnie mazisty akcent, a orzechy i migdały nadały chrupkość, wzbogacając dodatkowo całość w wartościowy tłuszcz roślinny. Jako podstawę użyłam mąki pszennej - zwykłej i pełnoziarnistej, bo zależało mi na pewnym wyrośnięciu wypieku, ale sprawdziłam już niejednokrotnie, że na mąkach bezglutenowych chlebek także wychodzi bardzo smaczny.
Pełnoziarnisty kakaowy chlebek dyniowy z ciemną czekoladą i migdałami
Składniki na 1 formę keksową:
- szklanka (130g) mąki pszennej pełnoziarnistej
- pół szklanki (60g) mąki pszennej
- czubata łyżka kakao
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- łyżeczka cynamonu
- pół łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1/3 szklanki (ok. 40 - 50g) cukru trzcinowego
- 250 - 300g pure z dyni (powstałego przez zblendowanie upieczonej dyni)
- 1/3 szklanki oleju (użyłam rzepakowego)
- 1/3 szklanki wody
- 2 jajka
- pół tabliczki posiekanej ciemnej czekolady (użyłam takiej o zawartości 72% kakao)
- pół szklanki (ok. 100g) rodzynek
- pół szklanki (ok. 100g) posiekanych migdałów
- garść orzechów włoskich
Wykonanie:
Jajka ubić z cukrem na puszystą masę, a następnie dodać olej, wodę i dyniowe pure, dalej ubijając. Do masy dodać mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia, sodą, przyprawami i kakao i wymieszać wszystko na niskim obrotach miksera. Następnie dołożyć rodzynki, posiekane orzechy i czekoladę i ponownie wymieszać.
Mieszaninę przełożyć do wyłożonej papierem do pieczenia formy keksowej i piec w piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez ok. 1 godzinę.
Wartość odżywcza 1 kawałka:
(przy założeniu, że chlebek podzielimy na 10 kawałków :))
305kcal
białko: 7,7g
węglowodany: 31,7g
tłuszcz: 18,1g
błonnik: 4,5g
Kakao, kawałki ciemnej czekolady, orzechy... to nie może nie smakować... Wspaniały wypiek ;)
OdpowiedzUsuńRacja - to przepyszne składniki :)
Usuńjakby była opcja dostawy do domu to cały bym zamówiła:)
OdpowiedzUsuńCudowny przepis. Mam zamiar jutro upiec ciasto. Moze mala podpowiedz,jakich mak bezglutenowych moge uzyc. No nie jestem bezglutenowcem,ale nie uzywam maki pszennej. Jesli twierdzisz,ze orkiszowa tez sie nadaje,to daj znac :-). Dzieki :-).
OdpowiedzUsuńZ bezglutenowych powinna sprawdzić się mieszanka kukurydzianej i gryczanej albo coś z ryżową, z owsianej też fajnie wyrasta. Orkiszowa jak najbardziej może być, no ale to pszenica ;)
UsuńWygląda cudownie, idealny jesienny wypiek :)
OdpowiedzUsuńNo to będę pichcić! :D
OdpowiedzUsuńO jejku,to misi byc pyszne! :D A myślisz ze jak pełnoziarnista pszenna make zastąpię orkiszową albo żytnia,to tez wyjdzie ok? :D Bo pszennej pełnej nie mam ;)
OdpowiedzUsuńZ orkiszową wyjdzie na pewno (robiłam), a za żytnią nie ręczę, aczkolwiek powinno się udać :)
UsuńDziękuje :D
Usuńwspaniale wyglada, idealny jest, zakochalam sie w nim juz na instagramie
OdpowiedzUsuńCuuuuuuuuudo! Podeślij kawałek :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym spróbowała:)
OdpowiedzUsuńJeeezu, te orzeszki <3 Chyba dałabym się pokroić za to cudo jutro do szkoły! :D
OdpowiedzUsuńwiesz co mi do tego by pasowało na to?:D lody:D
OdpowiedzUsuńOj nie, ciasto by rozmiękło :P
UsuńAle bym teraz taki zjadła :) Chyba w weekend muszę zrobić coś podobnego. Bardzo podoba mi się w nim to, że w składzie ma dynię, którą ubóstwiam :D :D
OdpowiedzUsuńDynia do wielu dań sprawdza się świetnie :)
UsuńJedyny podobny chlebek jaki kiedyś jadłam (i robiłam) to był chlebuś bananowy. Bardzo smakowity. Ten wygląda na jeszcze pyszniejszy. Chcę spróbować choćby zaraz. Do zielonej herbatki jak znalazł :) Pozdrowionka serdeczne!
OdpowiedzUsuńBananowy też uwielbiam, ten także powinien Ci smakować ;)
UsuńNo taki chlebek musi cudownie smakować:) I jeszcze na tą pogodę to idealny
OdpowiedzUsuńjak zdrowo i smakowicie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńChlebek by u mnie bardzo szybko zniknął - bo byłby jedzony i na śniadanie i na przekąskę w ciągu dnia i na kolację/. tak... Myślę, ze dałabym mu jeden dzień :)
OdpowiedzUsuńJa robię od razu 2 porcje :)
UsuńLubię chleby na słodko, a Twój wygląda pięknie! I jeszcze ta dynia... Bomba! :)
OdpowiedzUsuńTo bardziej ciasto niż chleb ;)
UsuńTaki chleb jadłbym na sniadanie obiad i kolacje ;p
OdpowiedzUsuńNa każdy posiłek pasuje :)
UsuńCudowny! Ta czekoladowość i migdały... kawałek po kawałku :D
OdpowiedzUsuńAniu wspaniały chlebuś kochana :-)
OdpowiedzUsuńAle wstyd... obiecałyśmy, że będziemy robić chlebek dyniowy z Twojego przepisu i nawet już prawie go piekłyśmy ale miałyśmy problem z piekarnikiem w tamtym czasie i od tego momentu już się nie złożyło :/ Ale nadal o nim pamiętamy i jak wreszcie go upieczemy to Cię o tym powiadomimy :D
OdpowiedzUsuńWypiek zdecydowanie w moim guście. Uwielbiam takie sycące, słodkie, kakaowe ciasta. Zawsze kojarzą mi się z murzynkiem pieczonym przez moją mamę:)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że chlebek wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszna sprawa, trochę taki ciastowy chlebek! Bardzo fajna sprawa, na jesień to w ogóle.. :)
OdpowiedzUsuńwww.liftmygirl.blogspot.com
dobry wpis
OdpowiedzUsuńPyszne i zdrowe
OdpowiedzUsuń