Dziś Mikołajki :) Jakoś szczególnie nie czuję tego święta i w ogóle magii zbliżających się świąt, a w tym roku nawet nie wywiesiłam mikołajowej skarpety na klamkę w oczekiwaniu na prezent, jak miałam to kiedyś w zwyczaju :P
Jednak śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia i chciałam, żeby w ten dzień było inne niż zwykle.
W soboty na śniadanie, jak już pisałam kiedyś, przeważnie jem gofry. Jednak dzisiaj, z racji Mikołajek chciałam stworzyć coś nowego, z czym świetnie skomponowała by się czekolada, która miała być motywem przewodnim Blogowych Mikołajek. I wybrałam właśnie te oto dyniowe "pankejki" :)
Te placki to jedne z moich ulubionych, a gorzka czekolada i orzechy doskonale się z nimi komponują. Są puszyste, lekko słodkie, biszkoptowe w smaku i przepyszne :) Do środka można dodać także rodzynki i dodatkową porcję orzechów - wszystko to świetnie pasuje. Idealne na czekoladowe śniadanie mikołajkowe - chyba nie mogłam zjeść dziś nic lepszego :)
Składniki na 1 porcję (6 sporych placków):
- 30g (3 łyżki) płatków owsianych lub mąki owsianej,
- łyżka mąki gryczanej
- łyżka mąki ryżowej
- jajko
- łyżeczka cukru trzcinowego
- 100ml (1/3 szklanki) dowolnego mleka (użyłam migdałowego)
- łyżeczka oleju rzepakowego
- kawałek dyni (po starciu ok. pół szklanki, można zastąpić ok. 2 łyżkami dyniowego pure)
- 4 kostki gorzkiej czekolady
- kilka orzechów (użyłam włoskich i laskowych)
Wykonanie:
Płatki owsiane zmiksować w młynku do kawy na mąkę, połączyć z mąką gryczaną i ryżową, żółtkiem, cukrem, mlekiem i olejem - masa powinna być lekko lejąca, po kilku minutach trochę zgęstnieje. Dynię zetrzeć na grubych oczkach tarki i wmieszać do reszty składników. Białko ubić na sztywną pianę, połączyć z otrzymanym wcześniej ciastem, dodać posiekane 3 kostki czekolady (1 pozostawić do dekoracji wierzchu) i delikatnie wymieszać. Smażyć na patelni bez dodatku tłuszczu z obu stron do zrumienienia. Ułożyć na talerzu w małą piramidkę, posypać orzechami i czekoladą, która pysznie się roztopi :)
Wartość odżywcza:
605kcal
białko: 19,5g
węglowodany: 73g
tłuszcz: 28,8g
błonnik: 12,5g
Jeśli chcielibyście odchudzić ten przepis, to możecie zrezygnować z dodatku czekolady do środka albo całkowicie. Placki te same w sobie ją już bardzo smakowite i sprawdzają się też doskonale jako danie obiadowe :)
ŻYCZĘ WSZYSTKIM UDANYCH MIKOŁAJEK Z MNÓSTWEM PREZENTÓW :)
świetne placuszki!
OdpowiedzUsuńTobie też duużo prezentów życzę :)
Dziękuję :)
Usuńgóra pysznych placków :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPewnie by mi to nie smakowało bo nie lubię na słodko, ale za to bardzo ładnie wykonane zdjęcia :). Ja mam z tym problem :D.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, ale co do zdjęć to mam wrażenie, że dużo jeszcze muszę się nauczyć i baaaaaaaaaaaardzo daleko im do ideału :(
UsuńMasz bardzo fajne i ciekawe przepisy. Z pewnością będziemy tu nie raz zaglądać. Mamy nadzieję, że u nas też znajdziesz coś dla siebie :) Dziękujemy za komentarz :)
OdpowiedzUsuńJuż znalazłam coś dla siebie i bardzo spodobał mi się Wasz blog ;) Na pewno będę regularnie go odwiedzać ;)
UsuńIdealne na Mikołajkowy poranek! Mam nadzieję, że Mikołaj był hojny ;)
OdpowiedzUsuńNie mogę narzekać ;)
UsuńCudo!!! :)
OdpowiedzUsuńMagda
Ależ się cieszę, że trafiłam na Twojego bloga, rewelacyjne przepisy! Placuszki muszą być przepyszne, z pewnością wypróbuję ten przepis. I kilka innych :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńCiekawa propozycja
OdpowiedzUsuńApetycznie się prezentują
OdpowiedzUsuń