niedziela, 13 września 2015

Placki owsiano - kasztanowe z brzoskwiniami


Dawno na blogu nie było placków, a są one nieodłącznym elementem moich weekendowych śniadań, na które czekam cały tydzień. I choć codzienna owsianka także ma swój urok, to jednak nie jest to samo :) Tym razem placki zrobiłam z dodatkiem brzoskwiń, których w tym roku jem wyjątkowo dużo, a dodatkowo zamroziłam 3 torebki na zimę :) Nie wiem jak długo potrwa jeszcze sezon na te owoce, ale trzeba korzystać póki są, bo naprawdę świetnie wzbogacają placki czy owsianki.

A poza tym brzoskwinie są przepyszne i bardzo zdrowe i nawet nie zdawałam sobie sprawy, ile cennych składników zawierają (pomijam opryski, których brzoskwinie ponoć potrzebują sporo...). Są bogate w witaminy i składniki mineralne (zwłaszcza potas i beta karoten), chronią przed anemią i osteoporozą, działają zasadotwórczo i moczopędnie, regulują pracę przewodu pokarmowego (i ponoć nawet ta włochata skórka jest lekkostrawna :)). I choć może nie są tak bogate w witaminę C jak acerola, to wg. mnie są lepszym jej źródłem, podobnie jak inne owoce, niż wszystkie suplementy diety na przeziębienie, tak intensywnie ostatnio reklamowane. Oczywiście owoce najlepiej jeść świeże, bo w przetworzonych zbyt wiele witaminy C nie zostanie, ale je się nie tylko dla witamin, ale i dla smaku, a te placki naprawdę wyszły świetne :)

Placki owsiano - kasztanowe z brzoskwiniami
Składniki na 1 porcję (6 sporych placków):
  • 3 łyżki (30g) mąki owsianej (lub płatków owsianych zmielonych na mąkę)
  • 2 czubate łyżki (30g) mąki kasztanowej (lub gryczanej, jaglanej, kukurydzianej itp.)
  • 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej (można pominąć)
  • 60ml mleka (użyłam sojowego)
  • łyżka jogurtu naturalnego
  • małe jajko
  • łyżeczka oleju 
  • 2 średnie brzoskwinie (duża wystarczy jedna)

Wykonanie:
W misce wymieszać mąkę owsianą z kasztanową, sodą, mlekiem, jogurtem, żółtkiem i olejem, po czym zostawić na chwilę do "napęcznienia". W tym czasie brzoskwinie pokroić na w miarę drobną kostkę (ja skórki nie zdejmowałam, ale można) i ubić białko na sztywną pianę. Masę mączno - jajeczną wymieszać z ubitym białkiem i delikatnie wmieszać do niej brzoskwinie. Smażyć bez dodatku tłuszczu do zrumieniania.

Mi placki smakowały same w sobie (udekorowałam je jedynie kilkoma nerkowcami), ale świetnie będzie do nich pasować masło orzechowe, syrop klonowy, czekolada i na pewno wiele innych dodatków. Ja zrobiłam do nich kakao z mlekiem sojowym :)

Wartość odżywcza placków:
445kcal
białko: 16,5g
węglowodany: 67,7g
tłuszcz: 14,4g
błonnik: 7,9g

52 komentarze:

  1. jadłam raz kasztany jak były w promocji w biebrze i bardzo mi posmakowały, więc na takie weekendowe placuszki bym się wprosiła ^^ Mi się nie chce ich robić :D

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja nigdy nie jadłam kasztanów! Mąki tym bardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie placki pojawiają się często na niedzielne śniadania :) Mąka kasztanowa brzmi intrygująco i jestem ciekawa jej smaku. Kasztany uwielbiam, więc myślę, że i mąka by mi posmakowała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu wspaniałe placuszki :-) ja je uwielbiam i najczęściej jem na obiad, bo rano czas mnie goni i jem owsiankę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tygodniu na śniadanie to mi tylko owsianka pozostaje, na obiad smażyć placki też nie mam możliwości, ale w weekendy to moje ulubione śniadanie :)

      Usuń
  5. Uwielbiam posmak mąki kasztanowej w plackach i wypiekach. taki słodkawy :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mąka kasztanowa to składnik, na który bezskutecznie poluję, ale moje plany są rujnowane przez niewystarczające fundusze, a Ty mi robisz taką ochotę tymi placuszkami! Wyglądają obłędnie i z pewnością zadowoliłyby nawet najwybredniejszych o poranku :) Jaka ładna zastawa kuchenna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mąkę kasztanową można zastąpić inną - z gryczaną też super wychodzą :)
      Dziękuję ;)

      Usuń
  7. Placuszki wyglądają na puszyste i przepyszne :D Mąka kasztanowa już nam ubyła i musimy zaopatrzyć się w następną paczuszkę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja wcześniej musiałam wykańczać ponapoczynane zapasy, więc dużo jej nie używałam i trochę jeszcze mi zostało :p

      Usuń
  8. Wygląda super, zjadłabym :P
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham takie placuszki, wyglądają na bardzo puszyste. :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię brzoskwinie ale nigdy ich nie mroziłam - jak smakują po rozmrożeniu?) np. mrożonych truskawek nie lubię)

    A placuszki na pewno smaczne a ten talerzyk i kubek... cudowne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są takie trochę "nieżywe", ale do owsianki budyniowej i lodów bananowych (które zimą jem bardzo rzadko) pasują świetnie. Zresztą ja i same rozmrożone lubię, ale ciężko opisać ten smak...
      Dziękuję ;)

      Usuń
    2. To pewnie mi by nie posmakowały ale do lodów jak najbardziej ;)

      Usuń
  11. Placki idealne! No nie mogę się napatrzeć na nie! Może to dlatego, że wszystkie ostatnie moje poczynania z patelnią niezbyt dobrze się kończyły...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;)
      Nie poddawaj się, zresztą placki to nawet jak nie wyjdą idealnje to świetnie smakują przeważnie :p

      Usuń
  12. Ale narobiłaś mi ochoty na placuszki :D Chyba będę zmuszona je dzisiaj zrobić, tylko muszę poszukać u Ciebie innego przepisu, bo mąki kasztanowej niestety nie mam :( Choć te dzisiejsze wyglądają obłędne pysznie! Mogłabym użyć innej mąki, ale to już nie to samo ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z inną też wyjdą dobre. Robiłam podobne z gryczaną i jaglaną i nic im nie brakowało ;)

      Usuń
  13. Mąka kasztanowa bardzo mnie zaciekawiła,nie widziałam jej nigdy w żadnym sklepie.Placki u mnie są bardzo często a twoje wyglądają bardzo zachęcająco :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię smak kasztanów:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kasztany jadłam raz, ale co roku można je zdobyć podczas bożonarodzeniowego jarmarku. Mąki kasztanowej nigdy. Brzoskwinie bardzo lubię, kiedyś jogurty o ich smaku były moimi ulubionymi. W sumie nadal przedkładam je nad wiśnię czy truskawkę. Wniosek: wpadłabym na te placki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja kiedyś jogurtów brzoskwiniowych wybitnie nie lubiłam, a teraz jak bym miała jeść smakowe, to chyba zjadłabym właśnie ten (ale i tak zdecydowanie wolę naturalne :p)

      Usuń
  16. Ciekawe. :) Ja nadal nie jadłam kasztanów, w żadnej formie. :<

    OdpowiedzUsuń
  17. musze sprobowac kasztanowej, a placuszki apetyczne :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Będą recenzje czekolad, hummusu z pomidorami od Primaeco i pasztetu z Primaviki :) Może jak uda mi się upolować coś ciekawego i w miarę rozsądnej cenie to też się pojawi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbardziej mnie ciekawi recenzja czekolad, ciekawe czy Tobie też zasmakują ;) Ja ich już dawno nie jadłam. Obecnie z ciemnych mam otwartą Lindt 70, a po niej chyba zjem tą z Lidla właśnie ;)

      Usuń
    2. To na razie pozostanie moją słodką tajemnicą ;) Powiem Ci tylko jaka była reakcja mojej młodszej siostry jak wczoraj spróbowała 81% (a musisz wiedzieć, że siostra lubi gorzkie czekolady zwłaszcza Wawel krakowską, ale bardziej woli białe, mleczne z orzechami - gorzkie je dlatego bo po nich jej nie pryszczy). "... ale gorzka" a po krótkiej pauzie z uśmiechem "Dobra!" :D A jadła ją jak je się chleb... gryzła :) Nie wiem jak tak można jeść czekoladę - przecież jak tak ją się gryzie to nie czuć w pełni jej smaku :P

      Usuń
    3. Dla mnie to ona już wcale nie jest gorzka (to samo Lindt 85) - takie akuratnie kakaowe :)
      Też czasem gryzę czekoladę, jak muszę szybko jeść :p

      Usuń
    4. Na razie niczego nie zdradzę ;)

      Usuń
    5. A ja dziś kupiłam zapas 81%, bo natrafiłam na pełny karton w Lidlu, co mnie zdziwiło :p

      Usuń
  19. Pyszne placusie, też dodaję dużo brzoskwiń, zwłaszcza do jaglanki.Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudowne placuszki z moim ulubionym owockiem! Poproszę jedną porcyjkę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudowne, puszyste placuszki z świetnym składem i zgadzam się, że naturalna, wartościowa żywność zjadana codziennie jest lepsza od suplementów! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak mrozisz brzoskwinie? Zostało mi jeszcze sporo a nie chcę żeby się zniszczyły. Myślałam o zamrożeniu, ale jakoś mi to do nich nie pasowało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po prostu je kroje wraz ze skórką, układam w torebkach na mrożonki i zamrażam :)

      Usuń
    2. W takim razie też pewnie wypróbuję:)

      Usuń
  23. Bardzo jestem ciekawa smaku tej mąki :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja bardzo lubię brzoskwinie i staram się je teraz często jeść. A mąki kasztanowej jeszcze nie próbowałam, jestem ciekawa jej smaku :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Pyszne placuszki :) mąkę kasztanową muszę obczaić ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mąka kasztanowa? Nigdy nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Najchętniej zjadłabym te placki z syropem klonowym - niebo w gębie :P
    Wiesz, ja w tym roku też jem wyjątkowo dużo brzoskwiń :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie wiedziałam że brzoskwinie są na osteoporoze :) placuszki pewnie by mi bardzo posmakowaly:)

    OdpowiedzUsuń
  29. A trzeba dodawać jajo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz pominąć, ale bez jajka będą mniej puszyste i zmieni się ich struktura - jajko nadaje takiej biszkoptowości ;) Zamiast jajka możesz dodać siemię lniane to będą się lepiej smażyć.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Zobacz także

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...