środa, 7 października 2015

Owsianka bardzo brzoskwiniowa


Sezon na brzoskwinie chyba dobiega już końca, więc wykorzystując ostatnie sztuki zrobiłam w niedzielę przepyszną owsiankę. I choć posiada ona konsystencję budyniową, to nie zawiera w sobie proszku budyniowego, gdyż w jego miejsce użyłam mielone siemię lniane. Często robię owsianki tym sposobem, od kiedy pewnego razu zabrakło mi budyniu, a siemię wydało mi się najlepszą substancją sklejającą. A biorąc pod uwagę właściwości zdrowotne lnu, budyń może się schować :P

Konsystencja owsianki jest gęsta, typowo budyniowa, jednak w smaku brzoskwiniowo - mleczna, raczej nie przypominająca budyniu. Lekko rozmięknięte brzoskwinie fajnie łączą się z mlekiem tworząc cudowną mieszaninę, która smakuje świetnie nie tylko na ciepło, ale także po ostygnięciu, kiedy to przybiera strukturę puddingu. Do środka dodałam kilka orzechów laskowych, a wierzch udekorowałam dodatkową brzoskwinią, którą podgrzałam wcześniej z dodatkiem miodu. Na chłodną jesień jest to śniadanie idealne :)


Owsianka brzoskwiniowa
Przepis na 1 porcję:
  • 50g (5 łyżek) płatków owsianych
  • 250ml mleka (użyłam sojowego, ale każde inne będzie się nadawać)
  • 1 duża brzoskwinia
  • czubata łyżeczka mielonego siemienia lnianego
  • pół łyżeczki cukru z wanilią
  • pół łyżeczki cukru kokosowego
  • łyżka posiekanych orzechów laskowych
  • na wierzch: 1 mała brzoskwinia, łyżeczka miodu, cynamon, łyżeczka masła orzechowego

Wykonanie:
Płatki owsiane podgrzewać w mleku z dodatkiem substancji słodzących i gdy całość będzie mocno ciepła dodać pokrojoną w kostkę brzoskwinię i zagotować. Dodać pokrojone orzechy i ciągle mieszając wsypywać siemię lniane (szybkie wsypanie może skutkować utworzeniem lnianych "glutków" :P). Pogotować całość jeszcze chwilę do zgęstnienia i przełożyć do miseczki. 

Drugą brzoskwinię podgrzewać chwilę w garnku z dodatkiem łyżeczki miodu, żeby owoce się lekko rozpadły i wyłożyć je na ugotowaną wcześniej owsiankę. Całość można posypać cynamonem

Wartość odżywcza:
600kcal
białko: 25,6g
węglowodany: 81,3g
tłuszcz: 24,7g
błonnik: 10,4g

48 komentarzy:

  1. Kurczę… a może zjeść dziś śniadanie na kolację? :D … Ups.. nie mam brzoskwiń, owsianka wygląda przecudownie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka konsystencja <3
    Uwielbiam takie owsianki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Królowa śniadań :) Piękna Ci wyszła! Rzeczywiście na jesień idealna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale kremowa <3 Jestem nią oczarowana!

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam owsiankę brzoskwiniową:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak owsianka to tylko taka! Pyszna miseczka i do tego zdrowa jak zwykle. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham kremowe owsianki, właśnie budyniowe, zrobię taką z siemieniem:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniała owsianka. Też dodaje siemię, jest zdrowe i fajnie smakuje :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. kocham brzoskwinie i żałuję, że nie miałam okazji w tym roku więcej się nimi zajadać (tymi sezonowymi) - to moje ulubione owoce lata, a z masłem orzechowym w owsiance smakują genialnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety żadne importowane nie dorównują tym polskim :/

      Usuń
  10. Skoro się kończy (sezon), a ja sama nie robię takich rzeczy, to chyba czas najwyższy, żebyś mnie zaprosiła, co?! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam ;) Myślę, że kulinarnie jakoś się dogadamy :p

      Usuń
  11. Pyszny poranek z taką owsianką.

    OdpowiedzUsuń
  12. Też bardzo często robię owsianki z siemieniem lnianym ono czyni je takimi przyjemnie "śliskimi" ;) A brzoskwiniowo-mleczny smak brzmi wyjątkowo dobrze, szczególnie w ciepłym wydaniu na rozgrzanie :>

    OdpowiedzUsuń
  13. Akurat brzoskwinie nam trochę zbrzydły i wolałybyśmy inny owoc ale i tak pysznie wygląda :D

    OdpowiedzUsuń
  14. nie jadłam jeszcze nigdy owsianki z siemieniem, ale po twojej rekomendacji dłużej nie będę się nad tym zastanawiała... kurde, ale tutaj w aka nie mam siemienia, kurde xDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że w pobliskim sklepie bez problemu spotkasz :P

      Usuń
    2. chcesz mnie dobić, najbliższy sklep mam 6 km stąd xDD

      Usuń
    3. Przepraszam, nie chciałam Cię dobijać... Jak by się dało wysłałabym Ci paczkę mailem :P

      Usuń
    4. E-mailem... ech życie byłoby za piękne <3

      Usuń
  15. Dawno nie robiłam owsianki i zaczerpnię inspirację od ciebie :) Przepyszne wygląda, a pomysł żeby dodać siemię lniane, był genialny!

    OdpowiedzUsuń
  16. Wygląda pysznie :D Tez daje siemię do moich owsianek! :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem twoją fanką Aniu, pyszne i zdrowe śniadanko :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Co prawda brzoskwini w owsiance nie lubię (za to oddzielnie <3 ) ale taką wersję bym z miłą chęcią wszamała :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też myślałam, że nie lubię dopóki nie spróbowałam w budyniowej :P

      Usuń
  19. Też lubię dodawać mielone siemię lniane do owsianki jako zagęstnik!

    OdpowiedzUsuń
  20. Jadłam brzoskwiniową i uwielbiam. Musze powtórzyć! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Pokrzepiająco to wygląda - kojarzy mi się z zimnym porankiem i zajadaniem takiego śniadania w ciepłej piżamie przed telewizorem :} oglądając program przyrodniczy, który zawsze jest puszczany na tvp2 w niedzielne poranki :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Wspaniały pomysł na owsiankę. Taką na mleko z siemieniem gotuję często, ale jeszcze nie wpadłam na to, aby dodać do niej brzoskwinie. Genialne;)

    OdpowiedzUsuń
  23. O muszę zrobić owsiankę z dodatkiem siemienia. Super :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja też lubię owsianki budyniowate, nigdy nie pomyślałam, żeby zżelować je siemieniem czy też chią. Zawsze po prostu odpowiednio długo i pieczołowicie je gotowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Umiałabyś jakoś porównać siemię lniane i chia? Pod względem zachowania (glutowatości:)? Bo mam sporo chia i nie wiem, czy warto inwestować w siemię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli pytasz pod kątem owsianki to siemię zagęszczając wtapia się w jej strukturę i nie da się poznać, że ono w tej owsiance jest, a chia napęcznieje i będzie te kuleczki widać i czuć (zależy jeszcze ile się doda). Zależy jeszcze od rodzaju owsianki i ilości w jakich używasz tych składników.
      Z chia można zrobić pyszny pudding - wystarczy dodać jakiś płyn, a z siemienia samego i wody nic dobrego nie zrobisz :P Ale do wegańskich placków siemię sprawdza się doskonale w zastępstwie jajka i tutaj chia będzie nie użyteczne. Tak więc zależy do czego planujesz te składniki używać :)

      Usuń
    2. Dzięki za podpowiedź. Czyli siemię trochę zamiast budyniu? Chia dla mnie jest chyba największym rozczarowaniem z działu "superfoods". Więc jem, bo szkoda, drogie było, ale bez smaku toto, puddingi też. A siemię tego typu dajesz? http://groceries.asda.com/product/nuts-seeds/asda-good-balanced-golden-linseeds/910001856013

      Usuń
    3. Tak, siemię używam zamiast budyniu :)
      Ja lubię chia seeds - z mleczkiem sojowym i syropem klonowym powstaje pyszny pudding :)

      Siemię używam to złote z firmy ener bio z Rossmanna, chyba takie jak jest w linku. Mielę je w młynku do kawy. Czasem pożyczę od taty mielone, on kupuje takie odtłuszczone :)

      Usuń
    4. A, to bez mielenia nie da rady? Szkoda, bo nie mam młynka:(

      Usuń
    5. Nie zmielone nie mają takich właściwości, ale możesz kupić mielone :)

      Usuń
  26. Dzięki, poszukam:) A z chia puddingiem muszę trochę pokombinować. Może z bananem spróbuję. Albo kakao:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Zobacz także

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...