piątek, 15 maja 2015

Wegański jadłospis 19

Dziś kolejny wegański jadłospis. Bardzo dziwnym zbiegiem okoliczności nie jadłam dzisiaj kaszy jaglanej, więc to dosyć kuriozalne zjawisko jak na mnie, ale taki jednodniowy odwyk na pewno nie zaszkodzi ;) Rozpoczęłam już sezon na arbuzy, które są jednymi z moich ulubionych owoców, szkoda tylko, że nie tak łatwymi w transporcie jak jabłka :/ Teraz pozostaje mi czekać na truskawki, które już chyba zaczynają się pojawiać, ale ja na swojej drodze polskich nie napotkałam... A więcej jadłospisów, gdyby ktoś był zainteresowany można zobaczyć w zakładce JADŁOSPISY.

ŚNIADANIE (630kcal)
Wiem, że owsianka nie wygląda reprezentatywne, ale zrobiłam ją na wynos, więc musiałam umieścić ją w tej misce. I mam wrażenie, że w ciągu tygodnia za często jem taką właśnie owsiankę, ale bardzo lubię ją na zimno, jak tak fajnie zastygnie :) A jutro to już na pewno zjem jakieś puchate placki ;)

  • owsianka budyniowa z gruszką zrobiona z 50g płatków owsianych, łyżeczki otrębów gryczanych, łyżeczki proszku budyniowego, resztki domowej granoli, szklanki mleka sojowego, połowy gruszki, łyżeczki tahini, łyżki rodzynek i połowy łyżeczki cukru z wanilią; na wierzchu są czarne suszone porzeczki i 20g namoczonych orzechów i nasion (orzechy włoskie, brazylijskie, pestki dyni i słonecznika), potem jeszcze posypałam to łyżeczką surowych ziaren kakaowca; do tego pozostałość gruszki i resztka jabłka

2 ŚNIADANIE (ok. 150kcal)
  • większa część 1/4 arbuza

OBIAD (560kcal)
  • sałatka z kaszy bulgur, białej fasoli i warzyw (małego pomidora, połowy papryki, 2 łyżek kukurydzy, ogórka konserwowego), 2 łyżek oliwek zielonych, 1/4 awokado, łyżeczki pestek słonecznika i łyżki oleju lnianego z czosnkiem niedźwiedzim (migdał i orzech włoski znalazł się przez przypadek :P)
  • marchewka

PODWIECZOREK (396kcal)
  • duże jabłko (ligol)
  • 4 kostki ciemnej czekolady 85% (firmy Heidi)

KOLACJA (485kcal)
  • kukurydziany makaron spaghetti z warzywami (pietruszką, cukinią, bakłażanem, zieloną fasolką szparagową, jarmużem, cebulą i czosnkiem) i czerwoną soczewicą + łyżeczka oleju rzepakowego, 2 łyżki sosu pomidorowego (ener bio z rossmanna, nie dałam więcej, żeby całość nie była za słona) + bazylia i suszona pietruszka; przed jedzeniem całość posypałam łyżką płatków drożdżowych.

RAZEM : 2221kcal
BIAŁKO: 73,2g
WĘGLOWODANY: 359,3g
TŁUSZCZ: 73,1g
BŁONNIK: 57,1g

45 komentarzy:

  1. Zakochałam się w tym jadłospisie! Nie rozumiem ludzi, którzy mówią, że weganie jedzą tylko trawę. Choć sama nie jestem nawet wegetarianką, to do wege jedzonka mam słabość. Twoje dzisiejsze śniadanie jest wręcz boskie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie rozumiem takich ludzi szydzących z osób na dietach wege :/

      Usuń
  2. A ja arbuzów nie lubię i nigdy nie lubiłam ;P Moja siostra je uwielbia ;) A jadłospis MEGA :)

    A jak tam hummus Sante :) Pamiętam, że kiedyś kupowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) Hummus spoczywa gdzieś w czeluściach moich szafek z jedzeniem :P

      Usuń
    2. Ja chyba już dawno bym ten hummus otworzyła i sprobowła ;)

      Usuń
    3. A ja to trochę o nim zspomniałam :p Mam tyle jedzenia w moich szufladach ze zdrowymi rzeczami, że już nie wiem co jeść :p

      Usuń
    4. Zdarza się a pewnie co chwila coś nowego dokupujesz ;)

      Usuń
    5. Tak, a przy tym nie mam kiedy tego jeść ; )

      Usuń
    6. Uważaj zeby się nie przeterminował ;)

      Usuń
  3. Kolacja bardzo mi się podoba, jestem ciekawa tego makaronu kukurydzianego, bo nigdy nie miałam okazji go jeść.
    Arbuzy są jednymi z lepszych owoców, ale i tak wolę truskawki;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak nie przepadam za makaronem, tak Twój wygląda bardzo kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest arbuz - jest już lato :D!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, nie umiem się doczekać aż zjem pierwszego arbuza tego sezonu <3

      Usuń
    2. Ja teraz czekam na truskawki :)

      Usuń
  6. Widzę po tym jadłospisie, że i ja mogłabym się stać weganką jedząc takie wartościowe smakowitości. Uwielbiam arbuza, więc Twoje drugie śniadanie jawi się dla mnie niezwykle atrakcyjnie :) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na ten makaron mam nadzieję będzie przepis? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo podobny przepis jest już na blogu i nie ma w nim żadnej filozofii - wystarczy wymieszać dowolne warzywa z makaronem, ewentualnie sosem i mamy gotowe danie w 20 minut ;)

      Usuń
  8. Jak zawsze wszystko obłędne! Uwielbiam Twoje smakołyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten makaron wygląda, jak robiony z myślą o mnie. :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Podobają mi się owsianka i makaron. Lubię tego typu posiłki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja tak samo uwielbiam owsiankę jak trochę "poleży" :D Robi się wtedy ta bardzo gęsta, kremowa.... Pycha! :D A jadłaś żółtego arbuza? Bo właśnie wczoraj widziałam go w sklepie i się zastanawiałam jaki może mieć smak i czy coś go różni od tego czerwonego :) Widząc awokado w Twoim obiedzie przypomniało mi się, że dawno go nie jadłam, ale chyba się trochę zraziłam, bo ostatnio kupiłam twarde z myślę, że dojrzeje za kilka dni, minęło dwa tygodnie i musiałam je wywalić - było twarde jak kamień i zaczęło się "marszczyć" :/ Spaghetti wygląda przesmacznie! Również robiłam niedawno, ale użyłam makaronu orkiszowego - pycha! Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żółtego arbuza jadłam, ale wolę czerwonego :) Żółty jak dla mnie smakuje trochę bardziej melonowo :p

      Usuń
  12. Mniam obiad i kolacja to moje smaki :) też się cieszę z arbuza uwielbiam go :)

    OdpowiedzUsuń
  13. My też już mamy za sobą pierwszą konsumpcje arbuza :D Zawsze jemy go z jabłkiem i cynamonem! :D Aczkolwiek nie są jeszcze tak słodkie... na te najlepsze musimy poczekać aż wyrosną na naszym ogrodzie :D
    I znów dwa obiady! haha i to takie, że po prostu nie wiedziałybyśmy na który się zdecydować i w efekcie też zjadłybyśmy oba :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już jadłam takiego słodkiego (tata mi upolował gdzieś :p). A własnej uprawy zazdroszczę; ) Też kiedyś mi kilka miniaturowych urosło ;)

      Usuń
  14. Wszystko wygląda genialnie :) najbardziej podoba mi się kolacja :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jako dziecko uwielbiałam arbuza, od kilku lat jednaj jakiś mi nie wchodzi. Od święta zjem. Pewnie upierdliwe pestki się ku temu przyczyniają ;D Melon to co innego :P
    A menu jak zawsze pyszne i inspirujące :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ligole to moje ulubione jabłka :)
    Na ten makaron chętnie bym wpadła!

    OdpowiedzUsuń
  17. Oooo, mój ukochany post :jupi: :D
    Dobra ta czekolada? :) Chętnie skosztowałabym surowych ziaren kakaowca. Nie chcesz mi wysłać trochę pendrivem? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekolada jest dobra :)
      A kakaowca zgram na pendriva jutro :P

      Usuń
  18. Zainteresował mnie bardzo ten makaron, oj musi być pyszny no i taki kolorowy :-) pyszności jak zawsze :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam Twoje jadłospisy!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Jadłospis jak zwykle różnorodny i inspirujący. :) Interesuje mnie pewna kwestia (wybacz, jeśli już kiedyś była poruszana): jak wygląda Twoja aktywność fizyczna w ciągu dnia? Ćwiczysz sama, chodzisz na jakieś zajęcia czy może stawiasz na ,,codzienną aktywność" (spacery, domowe obowiązki)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;)
      Niestety na żadną poważniejszą aktywność nie mam czasu w ciągu tygodnia - jedynie w weekendy jeżdżę na rowerze lub na rolkach. Na co dzień wszędzie gdzie mogę tam chodzę na nogach (w ogóle nie korzystam z komunikacji miejskiej) i tak w ciągu dnia wychodzi mi minimum 1,5h marszu (chodzę dosyć szybko), a nierzadko i więcej (we wtorki i czwartki ok. 2 - 3h), więc chyba mogę powiedzieć, że stawiam na "codzienną aktywność" :)

      Usuń
    2. Nawet nie wiesz, jak Twoja odpowiedź podniosła mnie na duchu. Mam ,,drobny" problem z odżywianiem (wiadoma kwestia) i moja aktywność naprawdę powinna być ograniczona. Dzięki Tobie widzę, że można jeść niegłodowe porcje zdrowego, pysznego jedzenia (regularnie czytam Twojego bloga), nie katować się ćwiczeniami i jednocześnie utrzymywać ładną, szczupłą sylwetkę. Jeszcze raz dziękuję.

      Usuń
    3. Miło mi, że regularnie czytasz mojego bloga ;) Co do porcji to ja myślę, że powinnam jeść więcej, ale nie zawsze mam kiedy no i w ogóle to ja rzadko kiedy czuje głód - muszę naprawdę długo nie jeść żeby zgłodnieć, ale staram się nie dopuszczac do deficytów kalorycznych. Mam nadzieję, że poradzisz sobie z tym problemem z odżywianiem, czego Ci życzę; )

      Usuń
  21. Prze - przepyszne! Nawet dla wszystkożercy takiego jak ja! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Sałatka z kaszy bulgur, białej fasoli i warzyw wygląda rewelacyjnie! Zdecydowanie propozycja dla nas :)

    OdpowiedzUsuń
  23. mmm ale pyszotki :) ale najbardziej to zrobiłaś mi smaka na arbuza!

    OdpowiedzUsuń
  24. w końcu jakieś porządny jadłospis! a nie jakieś racje głodowe, jakie wstawiają niektóre dziewczynki z blogosfery! dziękuje Ci za to. chwała Ci :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Truskawki jadłam, teraz czas na arbuza! :D
    Pysznie, kolorowo, wartościowo... czego chcieć więcej? ;)
    Chyba jadłam tą czekoladę Heidi - czy ona ma 80g?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, to standardowa tabliczka o wadze 100g ;)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Zobacz także

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...