Nie jestem wielbicielką chipsów i innych słonych przekąsek, w związku z czym kupuję takie niezwykle rzadko. Odzwyczaiłam już nerki od dużej ilości sodu, więc na słone jedzenie reagują chwilowym spowolnieniem filtracji. Moja siostra za to od jakiegoś czasu bez chipsów nie może żyć i zamawia całe pudełka uzdrowionych, z internetowych sklepów ze zdrową żywnością (wystrzega się oleju palmowego, glutaminianu sodu i podobnych ulepszaczy). Te bananowe dostałam właśnie od niej - jeśli się nie mylę - w prezencie imieninowym, wraz z innymi, nowymi dla mnie pysznościami. Oczywiście ucieszyłam się, bo słyszałam o nich wiele dobrego, a próbować nowości zawsze warto. Za chipsami z solą nigdy nie przepadałam, ale tutaj to co innego - w końcu zrobione zostały z bananów - więc z radością i ciekawością przystąpiłam do degustacji.
Skład chipsów jest bardzo minimalistyczny - składają się one z bananów, oleju z otrębów zbożowych oraz soli morskiej. W ogóle nie wiedziałam, czego się po wyrobie spodziewać - w końcu dotychczas chipsy bananowe jadłam tylko w wydaniu słodkim. Tym razem, po otwarciu paczki przywitał mnie chipsowy aromat, w których czułam nutkę pozbawionych słodkości bananów, a z opakowania wysypały się cieniutkie chipsy - ponoć równowartość ponad dwóch owoców.
Chipsy bananowe z solą morską były nie tylko bardzo cienkie, ale także chrupiące i świeżutkie. Czarne pestki na większości egzemplarzy wskazywały na surowiec, z jakiego przysmak stworzono. W smaku za to trudno było doszukać się bananowości, a kruche płatki przypominały mi zwykłe solone chipsy. W porównaniu z klasycznymi cechowała je niższa słoność, a sól stanowiła stonowany dodatek, jednak po większej ilości czułam przesyt białej śmierci. Jak na chipsy przystało, w tych nie zabrakło charakterystycznej oleistości, jednak znacznie mniejszej w porównaniu z klasykami, ponadto użyty tłuszcz wydał się świeży i dobrej jakości. Ogólnie przysmak Banana Joe mnie pozytywnie zaskoczył - zadziwiające jest to, jak z bananów można uzyskać wytrawne chipsy - nie wiem, gdzie podziała się cała bananowa słodycz.
WARTOŚĆ ODŻYWCZA
50g opakowanie chipsów bananowych dostarczy nam 272kcal, więc dla wielu osób będzie to idealna porcja na raz. Nie dla mnie, bo spora ilość soli uprzykrzyłaby życie moim nerkom, zresztą mniej więcej w połowie poczułam przesyt. Takie chipsy to znacznie zdrowszy zamiennik dla popularnych przekąsek - prosty skład i brak konserwantów z pewnością zachęci wiele osób. Ponadto chipsy nie zawierają glutenu oraz składników odzwierzęcych.
Skład: banany, olej z otrębów zbożowych, sól morska
Wartość odżywcza w 100g: 544kcal, 35g tłuszczu, 53g węglowodanów, 2,8g białka, 0,56g soli
Miejsce zakupu: Rossmann
Cena: 7,99zł (wg strony Rossmanna)
Wersja solona nie kusi, ale ta pikantna już tak! Mam nadzieję, że dorwę je kiedyś na promocji :)
OdpowiedzUsuńTeż muszę się rozejrzeć za pikantną wersją :)
Usuńjadłam tylko wersję słodką, dodaję ją czasem do porannego jogurtu, chipsy słone w ogóle mnie nie kuszą. Ale takie z bananów? Kto wie ;)
OdpowiedzUsuńTo zupełnie inny smak, jak będziesz miała okqzjęto spróbuj :) Ja z kolei dawno nie jadłam słodkich chipsów z bananów, ale dzisiaj do porannego jogurtu dodałam banany suszone :)
UsuńJadłam tą drugą wersję i bardzo mi smakowała! :)
OdpowiedzUsuńZatem będę polować :)
UsuńWidziałam je już gdzieś. Nigdy jeszcze nie miałam okazji próbować.
OdpowiedzUsuńChętnie bym się na nie skusiła. Lubię takie nowości.
Taka porcyjka na raz.
Pozdrawiam ciepło! :)
Powinny Ci smakować, są w Rossmannie :)
UsuńDla mnie to totalna nowość. Wypróbuję przy nadarzającej się okazji :)
OdpowiedzUsuńNigdy takich nie miałam, ale te pikantne bardzo chętnie bym skosztowała :)
OdpowiedzUsuńNie przypuszczałam, że są tak podobne do tradycyjnych chipsów ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę spróbować! Bardzo lubię słono-słodkie smaki :)
OdpowiedzUsuńSłodkości tutaj nie uświadczysz :P
UsuńPierwszy raz widzę taki 'wynalazek'. Szkoda tylko, że cenowo takie zdrowsze warianty nie zachęcają do wypróbowania.
OdpowiedzUsuńTo prawda, ale chyba zdarzają się na nie promki :)
UsuńWidziałam je często, ale jakoś nie zainteresowały mnie na tyle, aby po nie sięgnąć :( Jednak jest to na pewno ciekawa forma zdrowej przekąski ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wpadną Ci w ręce - polecam :)
UsuńPierwszy raz je widzę, ale z ciekawości ich poszukam :)
OdpowiedzUsuńJa chyba pozostanę wierna chispsom bananowym bez soli na słodko :D
OdpowiedzUsuńJa chyba jednak wolę te... Choć to zależy od dnia, trudno powiedzieć :)
Usuńsama nie wiem czy by mi smakowały. Jednak wolę surowe
OdpowiedzUsuńTo zupełnie co innego, nie da się porównać :D
UsuńNo proszę takie fajne chipsy są w Rosmanie ?Czuje się skuszona
OdpowiedzUsuńSą w Rossmannie i jest także wersja pikantna :)
UsuńZ solą morską to ja jeszcze nie próbowałam, ciekawa jestem jak smakują :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie nie wiedziałam, czego mogę się po nich spodziewać - słodyczy? bananowości? Ciekawy produkt. Mam dwie paczki, acz inne smaki (cheddar cheese i coś tam ostrego, co pewnie tylko liznę i zostawię, by nie niepokoić żołądka).
OdpowiedzUsuńTe ostre muszę kupić - ponoć są bardzo dobre i może wcale nie ostre :)
UsuńO, z bananowymi chipsami się jeszcze nie spotkałam :) To chyba coś idealnego dla mnie :D Produkt wygląda bardzo ciekawie, choć też nie przepadam za dużą ilością soli :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, mają znacznie mniej soli w porównaniu ze zwykłymi chipsami :)
UsuńAle fajne! Z ciekawości chętnie byśmy je spróbowały :) Interesuje nas również ten olej z otrębów w składzie :)
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia co to za twór, nigdy wcześniej o oleju z otrębów nie słyszałam :P
UsuńIntrygujące połączenie bananów z solą :-) Dopisuję do listy " do spróbowania ".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Skusiłam się wczoraj na promocji w rosmanie :) nie żałuję zakupu bo faktycznie smakują jak już dawno przeze mnie nie jedzone a uwielbiane niegdyś prazynki ! Było warto choć do banana im daleko ;) ale to nie szkodzi bo bardzo się ciesze że na dzień dzisiejszy na rynku dostępnych jest naprawdę dużo zdrowych zamienników fastfoodow które człowiek czasem by zjadł ale zdrowy rozsądek wygrywa z pokusą :) oby tak dalej producenci !
OdpowiedzUsuńDokładnie - byle tak dalej :) Kiedyś zakup zdrowych chipsów to było wyzwanie, a teraz są coraz bardziej dostępne, no i zdrowych przekąsek nie brakuje ;)
UsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń