wtorek, 12 kwietnia 2016

Gofry chałwowe owsiano - kasztanowe


Bardzo dawno nie robiłam już gofrów, a kiedyś był to mój niemal co weekendowy rytuał śniadaniowy. Postanowiłam więc wydobyć gofrownicę z czeluści szafy i stworzyć pysznie chrupiące gofry, ale liczyłam się z ryzykiem, że nie skleją się odpowiednio i będę musiała zjeść zeskrobane kawałki, które jeśli tylko są dobrze podpieczone, smakują świetnie. W sumie to lubię tą niepewność towarzyszącą pieczeniu gofrów - wyjdą czy nie, ale tym razem udały się idealnie.

Aby nadać gofrom chałwowy smak, do ciasta dodałam tahini, a banan zapewnił im charakterystyczną dla chałwy słodkość. Dodatek innych substancji słodzących nie jest konieczny, choć łyżeczka syropu klonowego nie zaszkodzi. Gofry wyszły zwarte, treściwe i chrupiące, choć w środku wilgotne, głównie za sprawą jajka dodanego w całości - gdy białko ubijam, gofry wychodzą bardziej suche. Nie użyłam też mąki pszennej, bazując na owsianej, która w towarzystwie gryczanej i kasztanowej doskonale się sprawdziła i nadała świetną strukturę :)

Owsiano - kasztanowe gofry chałwowe
Składniki na 2 gofry:
  • 30g płatków owsianych zmielonych na mąkę lub gotowej mąki owsianej
  • 15g (łyżka) mąki kasztanowej
  • 10g (płaska łyżka) mąki gryczanej
  • szczypta proszku do pieczenia
  • jajko
  • pół banana
  • 60ml mleka lub napoju roślinnego (użyłam ryżowego)
  • łyżka jogurtu naturalnego (użyłam sojowego)
  • łyżeczka oleju
  • 20g (łyżka) tahini
  • łyżeczka syropu klonowego (opcjonalnie)

Wykonanie:
Wszystkie składniki zmiksować na jednolitą masę (powinna być ona dość gęsta) i odstawić na kilka minut, po czym piec gofry w rozgrzanej gofrownicy do zrumienienia (czas zależy od mocy gofrownicy, ja smażyłam ok. 7 minut, zmieniając w między czasie strony).


Do gofrów świetnie pasuje ciemna czekolada, rozpuszczająca się na ciepłych gofrach oraz dodatkowa porcja tahini. Można je wzbogacić także orzechami, rodzynkami, a jeśli lubicie, owocami - szczególnie banan tutaj pasuje.

Wartość odżywcza (bez dodatków wierzchnich):
560kcal
białko: 23,2g
węglowodany: 61,4g
tłuszcz: 26,3g
błonnik: 6,7g

51 komentarzy:

  1. Już kilka razy próbowałam zrobić kasztanowe gofry we wszelkich kombinacjach składników... aż wykończyłam gofrownicę, więc na widok Twoich mogę tylko zazdrośnie obejść się smakiem. Zwłaszcza, że z dodatkiem tahini - to moja słabość <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niekiedy ciężko wyczuć gofrownicę :/ Na szczęście zawsze można zrobić placki :)

      Usuń
  2. boję się robić gofry w mojej starej gofrownicy, ale mam taką ochotę że chyba wypróbuję Twój przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale super. Narobiłaś mi smaka aż ślinka cieknie :) nigdy nie jadłam domowych gofrów ... :'( muszą być pyszne tak smakowicie wyglądają szkoda że nie można uczknąć kawałeczka na odległość

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie szkoda, bo domowe są naprawdę pyszne...:)

      Usuń
  4. Ja nie pamiętam, kiedy ostatnio jadłem gofry :)Kiedyś muszę kupić gofrownicę i zrobić sobie gofry, bo je po prostu uwielbiam :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mniam uwielbiam gofry :) pewnie są pyszne ale ja jak gofry to z grzechem :) najlepsze robi mój P. to nic, że z białej pszennej mąki i dużo rozpuszczonego masła w składzie, ale za to z musem truskawkowym i melisą są obłędne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja właśnie lubię te uzdrowione o wiele bardziej :D
      A mus truskawkowy zjadłabym oddzielnie - dziwna jestem, ale do gofrów pasują mi tylko wybrane składniki, owoce wolę jeść luzem :D

      Usuń
  6. W mojej kuchni również gofry gościły bardzo dawno i czas to zmienić ;) Twoje zjadłabym z przyjemnością ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja chyba ostatnio użyłam gofrownicy rok temu, serio :D Koniecznie musze nadrobić!
    PS. Udało mi się dorwać jajo z Maltesers dzięki Tobie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się cieszę :)
      Tak właśnie wczoraj myślałam o Tobie będąc w Tesco, czy Ci się uda :)

      Usuń
  8. Och ,mniam,rozplywam sie!A gofrownica to marzenie,mam tylko taki opiekacz do trojkatnych tostow,myslisz,ze dalby rade? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, a przy tym wyjdzie więcej gofrów :)

      Usuń
    2. A moge uzyc jakichs innych mąk zamiast gryczanej i kasztanowej?Bo o ile platki owsiane to mam,tak tych nie mam.Mam za to orkiszowa,ryzowa i kokosowa-ktore moglabym myslisz wziasc? :)

      Usuń
    3. Wszystkie się nadadzą tylko z kokosową trzeba uważać, bo pije dużo płynów, a gofry często wychodzą suche.

      Usuń
  9. Uwielbiam gofry;) Najlepsze po prostu z cukrem pudrem:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też już dawno nie jadłam gofrów :( I chyba nie zjem dopóki nie kupię nowej gofrownicy, bo stara mnie nie satysfakcjonuje :D Twoje gofry wyglądają pysznie! Już sama ich nazwa zachęca do spróbowania. Uwielbiam w nich to, że tak jak piszesz w środku są miękkie, a na zewnątrz chrupiące :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że stara gofrownica też by sobie z nimi poradziła :)

      Usuń
    2. Pewnie tak, ale nie wyjdą wtedy takie ładne :P Moja gofrownica nie piecze takich estetycznych gofrów :P

      Usuń
  11. Gofrów nie jadłam chyba wieki ! Ten przepis bardzo mi się podoba, zwłaszcza, że są jedzone z tahini i syropem klonowym *_* :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat jadłam je z tahini i czekoladą, ale syrop klonowy także świetnie pasuje na wierzch i tworzy pyszny smak z tahini :)

      Usuń
  12. Z kasztanami kojarzą mi się jedynie popularne pomadki z Wawelu ;) Nigdy nie miałam mąki kasztanowej. Ciekawa propozycja. Smak chałwowy zdecydowanie mnie skusił. Tak dawno nie jadłam domowych gofrów :( Pozdrowionka cieplutkie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi kasztanki się w ogóle nie kojarzą z kasztanami, dopiero teraz pomyślałam o nich w ten sposób :D

      Usuń
  13. Nie jadłam nigdy domowych gofrów, tylko takie kupne (ale były pycha! Więc co dopiero te domowe!). I nie mam gofrownicy :( Ale pewnie były pyszne :) Ja bym do masy dodała jeszcze ziarenka wanilii - ale to tylko takie moje zboczenie, że niemal wszędzie ją daję :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektózy wolą kupne niż domowe - zależy kto co lubi :)
      A wanilia jak najbardziej tutaj pasuje :)

      Usuń
  14. Wspaniale. Oj z chęcią bym takie zjadła :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi się zawsze gofry z latem kojarzą. Tym bardziej, że tutaj tez nie mam i tylko jak wracam na dłuższy czas do domu to mogę sobie gofrować :D Super propozycja, ta mąka kasztanowa musi dawać fajny efekt :>

    OdpowiedzUsuń
  16. Każdy przepis ze słowem "kasztanowe" wywołuje u mnie ślinotok. A gofry to tak bardzo wakacje nad polskim morzem... <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się tak kojarzą, choć nad polskim morzem nie byłam wiele lat. Kiedyś zawsze jadłam z bitą śmietaną i owocami ;)

      Usuń
    2. Dla mnie obowiązkowo bita śmietana i ananas. Czasem się skuszę na bitą i świeże borówki am.

      Usuń
    3. Teraz wolę z samą śmietaną, którą i tak jem najpierw, a potem gofra :D

      Usuń
  17. Zaśliniłam wszystko, uwielbiam gofry i te pewnie by mi smakowały lepiej niż standardowe, bo tak samo jak wolę naleśniki z każdej innej mąki aniżeli pszennej tak owsiane gofry pewnie też bym pokochała.

    OdpowiedzUsuń
  18. Pycha, pycha ja wciąż nie mogę zebrać się żeby je zrobić. Mam nadzieję że teraz już mi się uda

    OdpowiedzUsuń
  19. Odpowiedzi
    1. Nie wiem, pewnie to zależy od gofrownicy - mi bez jajka jeszcze nie wyszły i zawsze się rozwalają :/

      Usuń
  20. Aniu, awokado ktore kupilam wazy 300 g, ile tak na oko Twoim zdaniem bedzie wazyc bez skorki i pestki? Durne pytanie, ale nie mam wagi a chcialabym tak mniej wiecej wiedziec ile kalorii dodaje codziennie pozerazac awokado;))))Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wg. moich obliczeń pół awokado waży ok. 70 - 90g, w zależności od wielkości, czyli całe bez skórki i pestki będzie ważyć ok. 160 - 180g, a większa sztuka ok. 200... Później w domu zważę pestkę z mojego napoczętego :P

      Usuń
    2. Dziekuje, wychodzi ze awokado do zjedzenia to polowa kupionego calego ze skorka i pestki ;) mniej wiecej oczywiscie ;)) dzieki;)

      Usuń
    3. Wczoraj ważyłam pestkę i ważyła ona 35g, z tym że to było awokado z tych mniejszych. Przy najbliszej okazji wydobedę całą zawartość z nowego i zważę, ale możesz przyjąć wagę 180g dla średniej sztuki :)

      Tutaj się nie pokazał, ale na mailu dostałam komunikat o komentarzu z zapytaniem o tahini (to chyba też od Ciebie) - tak udało mi się kupić 2 opakowania :)

      Usuń
  21. no i wyszły idealne! chyba że te, które ewentualnie się rozkleiły schowałaś gdzieś a pokazałaś te ładniutkie:) już od dawna obiecuję sobie, że zrobię zdrowe gofry- jak do tej pory eksperymentowałam tylko z mąką kokosową- wyszły suche jak wiór bo ta mąka potrzebuje dużo więcej płynów, suszenie jej w gofrownicy daje właśnie efekt wióra. Czas na mąkę owsianą (w moim przypadu domowej produkcji) mam nadzieję, że brak mąki kasztanowej nie wpłynie znacząco na walory smakowe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyszły mi 2 i pół gofry, nie miałabym co chować :D
      Owsiane wyjdą pyszne, ale zawsze warto łączyć mąki - wszystko lepiej się piecze ;)

      Usuń
  22. O łał, wyglądają tak przepysznie!

    OdpowiedzUsuń
  23. ooooo wygląda i na pewno jest mega smaczne <3

    Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
    ANRU,

    OdpowiedzUsuń
  24. Wczoraj spróbowałam gofra od koleżanki, ale nie porywał. Twoje bym wszamała. *,* Tym bardziej, że chałwę lubię.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja mam świra na punkcie gofrów! Twoje na pewno są pyszne :-)
    Odpowiadają mi wszystkie gofry, domowe, ze sklepu i kupowane w okienku. Jak kupuję w sklepie to potem je podgrzewam w tosterze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi te ze sklepu nie smakują - może nie trafiłam na dobre, ale smakowały mi sztucznie i tłuszczowo :D

      Usuń
  26. Fakt, dawno nie było u Ciebie gofrów :D
    Ile tutaj ciekawych smaków! To połączenie musiało się udać :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Czuję się… zakochana! Zrobię!
    Przy okazji Tato będzie mega zadowolony, bo on chałwę uwielbia. :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Zobacz także

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...