poniedziałek, 26 stycznia 2015

Wegańskie placki chałwowe


Te placki pierwotnie miały być najzwyklejszymi plackami bananowymi, ale po zmieszaniu mąk z bananem i mlekiem dodałam do ciasta jeszcze trochę tahini i nawet nie pomyślałam, że dzięki temu wyjdzie takie chałwowe cudo :) Od tamtej pory robiłam je już kilka razy, modyfikując lekko składniki i dziś wreszcie doczekały się publikacji na blogu :P

Aby te placki wyszły takie jak wyjść powinny - czyli wilgotne i chałwowe w smaku, ważna jest odpowiednia konsystencja ciasta. Musi być ono wystarczająco mokre (za sprawą banana, tahini i mleka), a nadmiar mąk może spowodować, że placki będą zbyt suche. Banan nadaje im słodkość i wilgotność chałwy, a tahini ten cudowny, sezamowy smak :) Trochę gorzej się smażą niż klasyczne placki bananowe, ale większego problemu z ich przewracaniem nie ma i nie przywierają do patelni. Najbardziej lubię je jeść z dodatkiem gorzkiej czekolady, która pod wpływem ciepła placków cudownie się roztapia, ale dodatek orzechów czy masła orzechowego też się tutaj sprawdzi. No i same w sobie również są pyszne, więc tak naprawdę, to do nich niczego więcej już nie potrzeba :)

Sezam jest bogaty w wiele cennych dla zdrowia składników, ale mi najbardziej podoba się w nim wysoka zawartość wapnia. W 100g nasion zawarte jest ok. 1000mg wapnia, a jedna łyżka (15g) pokrywa w 15% dzienne zapotrzebowanie na ten składnik. Sezam zawiera także inne składniki mineralne (m.in miedź, żelazo, magnez, selen i cynk), witaminy (zwłaszcza z grupy B, A i E), wartościowe białko, cenne kwasy tłuszczowe oraz przeciwutleniacze - sesamol i sesamolinę, które spowalniają starzenie się organizmu, a także pomagają zapobiegać wielu chorobom. 

Wegańskie placki chałwowe
Składniki na 1 porcję (6 placków):
  • 30g (3 łyżki) płatków owsianych lub mąki owsianej
  • 30g (2 pełne łyżki) mąki jaglanej
  • 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 spory banan (jeśli banan będzie mały to lepiej dodać mniej mąki)
  • czubata łyżka tahini (ok. 20 - 30g) + trochę do dekoracji
  • ok. 50 - 60ml (ok. 1/3 szklanki) dowolnego mleka (użyłam sojowego)
  • kostka gorzkiej czekolady do dekoracji

Wykonanie:
Płatki owsiane zmielić w młynku do kawy na mąkę, połączyć z mąką jaglaną i proszkiem do pieczenia. W osobnej misce zblendować banana na gładką masę, po czym dodać do niego tahini i mleko, wymieszać i taką mieszankę połączyć z mąkami, w razie potrzeby dolać więcej mleka, jeśli masa będzie zbyt gęsta. 

Smażyć na patelni bez dodatku tłuszczu z obu stron, do zrumienienia. Jeszcze gorące placki udekorować dodatkową porcją tahini i posiekaną gorzką czekoladą lub czymkolwiek innym :)


Wartość odżywcza:
590kcal
białko: 20,3g
węglowodany: 76,5g
tłuszcz: 24g
błonnik: 9,1g
wapń: 232,3mg (23%*)
miedź: 1mg (116%*)
żelazo: 6,3mg (35%*)
magnez: 170mg (55%*)
cynk: 3,7mg (46%*)
selen: 21,8µg (40%*)

* % pokrywania zapotrzebowania organizmu na dany składnik w odniesieniu do dorosłych kobiet

47 komentarzy:

  1. Chałwowe?! Dawaj mi je tutaj! Akurat idealne na kolację :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak one pysznie wygladaja. Slimka mi cieknie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chałwowe? Muszę zrobić lub kupić tahini! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajadałabym z wielką chęcią!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie lubię słodyczy, ale to wygląda bardzo smacznie nawet dla mnie. Trochę skojarzyło mi się z racuchami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio coś chałwa nas prześladuje na blogach :D Już same nie wiemy czy wykonać takie placki czy nadziane chałwą bułeczki........ trzeba wykonać oba przepisy! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak będzie najlepiej :) Dla mnie wszystko co chałwowe jest warte wypróbowania :P

      Usuń
  7. uwielbiam tę czekoladową posypkę na Twoich daniach <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie przepadam za chałwą (chociaż jak mnie najdzie to zjem :P), ale Twoje placki wyglądają smakowicie :) Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jadłaś w ogóle chałwę kiedykolwiek :P? Bo ta którą kupiłaś kilka miesięcy temu chyba ciągle jest nienaruszona...

      Usuń
    2. No ale zjadłam tą kupioną na święcie :P

      Usuń
    3. No tak, zapomniałam :P A tamta to była wyjątkowa :)

      Usuń
  9. bardzo lubię przyrządzać w ten sposób placuszki - często je smażę, bo zdecydowanie zachwycają smakiem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pyszne placuszki :-):-):-) wyglądają obłędnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wódka??? Nie nie wyparuje ale uwierz ze na kilogram mąki jak dodasz tą niewielką ilość to nic nie poczujesz i promili we krwi tez Ci nie przybędzie ;) Chodzi o to by pączki podczas smażenia nie chlonęły dużo tłuszczu :)

    Kurczę - komentowałam wczoraj placuszki i nie widze tutaj komentarza ;/ Jakby jednak nie było to to istna rozpusta :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapisałam sobie przepis, bo mi z maki jaglanej placki i naleśniki nie wychodzą, wyglądają świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi z mąki jaglanej wyszło chyba wszystko do tej pory, naleśniki także... Ale najczęściej mieszam ją z owsianką :)

      Usuń
  13. Póki co zadowalam się omletem owsianym, ale te placki wyglądają przepysznie. <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Chałwowe... czyli w ulubionym smaku mojej mamy. Bardzo lubię Twoje pomysły!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Podpieczone z wierzchu i puszyste w środku - PYCHA!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale mnie nimi kupiłaś! ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Na pewno przygotuję takie ciacha, ale najpierw muszę zaopatrzyć się w tahini, albo je zrobić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobić jest je naprawdę łatwo, więc polecam ;)

      Usuń
    2. Placki z tahini w końcu zostały zrobione. Okazało się, ze są naprawdę smaczne i pewnie jeszcze nie raz wylądują na moim talerzu;)

      Usuń
    3. To się cieszę, że Cię nie zawiodły :)

      Usuń
  18. Wyglądają naprawdę apetycznie, i jest banan czym podbiły moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nerkowce to jedne z moich ulubionych orzechow :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam innych ulubieńców, ale chyba wszystkie orzechy lubię ;)

      Usuń
  20. Ale fajny pomysł z tym dodaniem tahini, bardzo mi się podoba :) Wczoraj po raz pierwszy usmażyłam wegańskie placki - jako lepiszcze dałam właśnie banana i zmielone płatki owsiane. Następnym razem dodam też tahini :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam :) A banan w wegańskich plackach potrafi zdziałać cuda ;)

      Usuń
  21. Takich placków jeszcze nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. O mniam, mniam placuszki chałwowe.... Pycha! nigdy nie jadłam ale chałwę uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Gdyby jeszcze ktoś mi je zrobił, to byłaby pełnia szczęścia :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wyglądają wspaniale! "Kradnę" przepis i w ten weekend zagości na moim stole. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. bardzo ciekawa propozycja - mniam

    OdpowiedzUsuń
  26. Super patent. Na bank wypróbuję. Chyba zrobię krem chałwowy do czegoś.

    OdpowiedzUsuń
  27. Wyglądają cudownie i pewnie tak też smakują :) muszę koniecznie wyprodukować domową tahinę i i zrobić te śliczne placuszki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Produkcja domowej tahini jest niekiedy łatwiejsza niż wędrówki po sklepach w celu jej poszukiwania ;) Ja kupuję tylko wtedy, kiedy przez przypadek się natknę na taką o przyzwoitym składzie ;)

      Usuń
  28. Kocham chałwę! To coś dla mnie ;D Ale tym tahini to mnie dręczysz :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Na pewno wypróbuję, świetny przepis

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Zobacz także

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...