Pisałam już tutaj nie raz, że uwielbiam pieczone owsianki. Najbardziej chyba za to, że przyrządza się je niezwykle szybko, a do tego można je upiec od razu w większej ilości i mieć pyszne śniadanie na następny dzień bez żadnego wysiłku. Ja często je robię przy okazji pieczenia innych rzeczy, kiedy i tak muszę czekać, więc w tym czasie połączę kilka produktów, dołożę do piekarnika i gotowe ;)
Owsiankę z tofu robiłam pierwszy raz i wyszła nieskromnie mówiąc przepyszna - naturalnie słodka od banana i gruszki, a tofu nadało jej wspaniałą, serniczkową konsystencję. Wszystkie te składniki po zapieczeniu stały się jeszcze smaczniejsze, a całość przypominała sernik o bananowej nucie :)
Ta owsianka to chyba jak dotąd mój jedyny wyrób mający coś wspólnego z nadchodzącą Wielkanocą (mam na myśli lekkie podobieństwo do sernika), bo nie czuję tych świąt kompletnie, żadnych przygotować jeszcze nie przedsięwzięłam i nawet nie zasiałam rzeżuchy jak planowałam, bo zapomniałam :P A do tego pogoda nie nastraja optymistycznie i mam nadzieję, że nie powtórzy się sytuacja sprzed 2 lat, kiedy to z siostrą w Lany Poniedziałek ulepiłyśmy ogromnego bałwana, którego przyozdobiłyśmy w hawajski naszyjnik, aby nadać mu letni akcent ;)
Pieczona owsianka z bananem i tofu
Składniki na 1 porcję:
Wykonanie:
Ta owsianka to chyba jak dotąd mój jedyny wyrób mający coś wspólnego z nadchodzącą Wielkanocą (mam na myśli lekkie podobieństwo do sernika), bo nie czuję tych świąt kompletnie, żadnych przygotować jeszcze nie przedsięwzięłam i nawet nie zasiałam rzeżuchy jak planowałam, bo zapomniałam :P A do tego pogoda nie nastraja optymistycznie i mam nadzieję, że nie powtórzy się sytuacja sprzed 2 lat, kiedy to z siostrą w Lany Poniedziałek ulepiłyśmy ogromnego bałwana, którego przyozdobiłyśmy w hawajski naszyjnik, aby nadać mu letni akcent ;)
Pieczona owsianka z bananem i tofu
Składniki na 1 porcję:
- 5 łyżek (50g) płatków owsianych
- łyżka poppingu z amarantusa (opcjonalnie)
- pół kostki (90g) tofu naturalnego
- pół dużego dojrzałego banana
- pół gruszki
- ok. 70 ml mleka (użyłam sojowego)
- płatki migdałowe do dekoracji i inne dowolne dodatki (polecam orzechy, nasiona i rodzynki)
Wykonanie:
Płatki owsiane i popping z amarantusa zalać mlekiem i poczekać chwilę aż wchłoną cały płyn i lekko zmiękną. W tym czasie zmiksować banana i tofu na gładką masę, a następnie połączyć z płatkami, dodając na koniec pokrojoną gruszkę. Miksturę przełożyć do naczynia do zapiekania, posypać płatkami migdałowymi i zapiekać w piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez ok. 20 - 25 minut, aż się przypiecze.
Wartość odżywcza:
504kcal
węglowodany: 74g
białko: 25g
tłuszcz: 15,7g
błonnik: 8,2g
Piecozne owsianki są najlepsze bo smakują jak ciacho :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie piekłam owsianki, widzę jaki to błąd, nadrobię niebawem :)
OdpowiedzUsuńMniam pyszności. Wesołych Świąt :-)))
OdpowiedzUsuńteż je uwielbiam! a szczególnie te z tofu - mają idealną strukturę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pieczoną owsiankę, a twoja wygląda znakomicie :)
OdpowiedzUsuńNie robiłam pieczonej, muszę spróbować :) Super się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńOj, też nie czuję Świąt i nie zasadziłam rzeżuchy...
OdpowiedzUsuńMimo wszystko życzę radosnych i rodzinnych Świąt :)
"wyszła nieskromnie mówiąc przepyszna" uwielbiamy ten tekst xD
OdpowiedzUsuńFaktycznie wygląda smakowicie i szkoda, że nam tak nie po drodze do pieczonych owsianek :/
Daj znać czy spadł u Was śnieg :P
U mnie obecnie krajobraz jest iście zimowy :)
UsuńWygląda apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńpieczone owsianki sa przepyszne, a z dodatkiem banana to już w ogóle niebo *.*
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie zrobić taką pieczoną owsiankę! Obyś lekko poczuła te Święta i żeby pogoda dopisała! ;)
OdpowiedzUsuńMmm ale mi zrobiłaś ochotę na taką pieczoną z tofu <3 Zastępuję tylko gruszkę jabłkiem i mam śniadanie na jutro :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie piekłam owsianki, ale jak widzę muszę to zdecydowanie zmienić. Świetna propozycja :)
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrowych i wesołych Świąt !
Dziękuję i wzajemnie ;)
UsuńTak dawno nie robiłam pieczonej owsianki, a Twoja wygląda tak smacznie <3
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam pieczonej owsianki - wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńTwoja pieczona owsianka sprawiła, że mam ochotę znów włączyć piekarnik ♥
OdpowiedzUsuńOstatnio ze wszystkich stron czuję się atakowana wspaniałymi owsiankami z piekarnika, a jakoś sama nie mogę się za nią zabrać :P
OdpowiedzUsuńtakie pieczone owsianki są super, bo zawsze smakują jak ciasto! :)
OdpowiedzUsuńLubię pieczone owsianki. Bananowa bardzo mi posmakowała, a Twoja wygląda przepysznie. ;)
OdpowiedzUsuńJa, też uwielbiam pieczone owsianki :D Lubie jeszcze zapiekanki z kaszą manną :D Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńDziękuję i nawzajem ;)
UsuńOj, jak ja dawno nie zapiekałam owsianki!
OdpowiedzUsuńA co do suszonych owoców to witaj w klubie, też mam na nie ostatnio ogromną fazę. Jak jestem w sklepie to tylko patrzę czy znajdą się jeszcze jakieś, których nie miałam okazji jeść. I poluję ciągle na tą suszoną porzeczkę, po świętach ją kupię :) Marzą mi się suszone maliny :D
Suszone maliny widziałam w Almie niedawno ;)
UsuńMoje ulubione "suszki" to chyba suszone figi i mango ;)
Ciekawe połączenie, o owsiance z tofu jeszcze nie słyszałam :D Mówisz, że wyszła pyszna? Wierzę! Bo wygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuńWiele razy już o takiej słyszałam, ale nie wiem czy bym się odważyła. Jakoś tofu na słodko mi nie podchodzi.
OdpowiedzUsuńWygląda super <3 ! Ale i tak do tofu na słodko się chyba nigdy nie przekonam ;D
OdpowiedzUsuńFajne, ale mi by się nie chciało piec :-).
OdpowiedzUsuńSuperowa Ci wyszła :) Magda
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie! Uwielbiam takie śniadania :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pieczone owsianki, ale w takiej wersji jeszcze jej nie przygotowywałam, a to przecież świetne połączenie;)
OdpowiedzUsuńIntrygująca, kocham owsianki więc przepis wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńTofu na słodko? Jak najbardziej. A zapieczone z owsianką musiało być super!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie pieczone owsianki. No muszę zrobić sobie ale no nie mam takich odpowiednich kokilek, muszę się w nie zaopatrzyć.
OdpowiedzUsuńO mamo, na pierwszy rzut oka pomyślałam, że ona jest z wierzchu posmarowana grubą warstwą masła orzechowego crunchy :D
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo interesujący przepis, musze kiedyś przyrządzić...
OdpowiedzUsuńpewnie zadam głupie pytanie ale jestem początkująca :D co to jest to "tofu" ? ... wszędzie się to przewija a ja nie wiem co to i jak to zrobić? Pozdrawiam, super strona !
OdpowiedzUsuńTofu to tak jakby wegański twarożek, otrzymywany z soi. Oczywiście w smaku się różni, ale ogólnie można go porównać do twarogu :)
UsuńDzięki :)
:) dziękuję za odpowiedź a to się kupuje gotowe czy się robi samemu?
UsuńKupuje się - znajdziesz je w każdym większym sklepie :)
Usuń