piątek, 13 listopada 2015

Wegański jadłospis 44

Nadszedł kolejny jesienny piątek - u mnie pochmurny i mroczny, lecz póki co nie mroźny. Jednak robiąc zakupy w jakimkolwiek większym sklepie nie da się nie poczuć śnieżnej zimy i nadchodzących świąt, co mi akurat się całkiem podoba. Zawsze mi się milej wchodzi do sklepu, gdy świąteczny asortyment widać już na początku - te wszystkie kinderki, świąteczne mikołaje i  Tofiffee z reniferem przypominają mi dzieciństwo :D A odnośnie świątecznych słodyczy - kupił ktoś z Was w Lidlu kalendarz adwentowy Kinder :P?

Teraz przejdę już do dzisiaj konsumowanych dań. Po kilku dniach niechęci do niektórych produktów, będącej sprawczynią ubogości poprzedniego fotomenu, wszystko wróciło do normy i znów warzywa stały się nieodłącznym elementem mojego życia. Dynia, w towarzystwie banana weszła w skład śniadaniowych placków, a bogactwo warzyw w obiedzie przejawia się na zdjęciu. Nie mogło też zabraknąć marchewki, która w postaci surówki stanowiła najlepszą część kolacji. Zaczęłam ostatnio zużywać zapasy z lata, więc truskawki i borówki wzbogaciły podwieczorkowy chia pudding. 

ŚNIADANIE (710kcal)
  • placki bananowo - dyniowe (zrobione z banana, 2 łyżek puree z dyni, 3 łyżek mąki owsianej, łyżki żołędziowej i łyżki gryczanej, mleka migdałowego i oleju kokosowego) z dodatkiem orzechów włoskich i czekolady 92%
  • kawa zbożowa z mlekiem migdałowym i łyżeczką cukru trzcinowego
  • 2 małe jabłka (w czasie smażenia zjadłam jeszcze jedno)

PRZED OBIADEM (210kcal)
  • duża szara reneta
  • 4 orzechy włoskie

OBIAD (485kcal)
  • kasza jaglana (60g) z warzywami (cebulą czerwoną, jarmużem, kalafiorem, brokułem, bakłażanem, papryką, żółta fasolką szparagową i brukselkami + koncentrat pomidorowy), mrożonym bobem i zielonymi oliwkami (na koniec posypałam to jeszcze łyżką płatków drożdżowych) + 2 orzechy włoskie

PODWIECZOREK (465kcal)
  • chia pudding (zrobiony z łyżki nasion chia, 50ml mleka migdałowego i łyżeczki syropu klonowego) z połową gruszki, mrożonymi truskawkami i borówkami
  • płatki z ryżu brązowego (30g), kilka rodzynek w surowej czekoladzie, kostka czekolady 92%
  • jabłko

KOLACJA (540kcal)
  • odgrzewane ziemniaki (250g) z orzechami włoskimi (15g)
  • surówka z marchewki i jabłek z łyżeczką pestek słonecznika
  • gruby plaster wege pasztetu (z zielonej soczewicy i kaszy jaglanej z żurawiną)
  • czystek

RAZEM: 2410kcal
BIAŁKO: 63,5,5g
WĘGLOWODANY: 422,5g
TŁUSZCZ: 68,7g
BŁONNIK: 65,3g

WG. CRONOMETER.COM

58 komentarzy:

  1. Jak zwykle to wszystko wygląda cudownie, tak samo musi smakować. *.*
    A taki obiadek (kompozycja smaków i wszystkooo!) bardzo, bardzo mi odpowiada. :D Taką mam ochotę na bób… Ale, ale! Tak się składa, że powinnam mieć zamrożony jeszcze w zamrażarce! Jej! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się dobrałam do moich zapasów, całą dużą torbę znalazłam :D

      Usuń
  2. Jak zwykle same pyszności:)

    OdpowiedzUsuń
  3. No to się zgrałyśmy z bobem dzisiaj :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzisiaj byłam po ten kalendarz adwentowy z Kinder, ale stwierdziłam, że go nie biorę i zrobię sobie taki sama. Po co man wydawać aż 20 zł na słodycze, które są i bez niego?
    Chyba najbardziej mi się podoba obiad.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że jest drogi, a co ciekawe w Tesco kosztuje on 29.99 i to jest niby promocja z 39.99 :p

      Usuń
    2. W lidlu kalendarz od kinder za 19.99 chyba widziałam...

      Usuń
    3. Tak, zgadza się - po tyle go kupiłam.

      Usuń
  5. A u mnie dzisiaj słoneczko :)

    Jadłospis jak zwykle mega.. mega apetyczny i zdrowi :) Przed chwilą oglądałam program w którym mówili, że 5 orzechów włoskich pokrywa dzienne zapotrzebowanie na kwasy Omega3 :) A co do kalendarza to nie kupiłam i nigdy nie kupowałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi tego z kinder to brakowało całe dzieciństwo (wiedziałam, że w innych krajach dzieci mają :D), a takie zwykłe to miałam raz czy dwa, bo nie lubię sztucznych czekolad, a większość tych z kalendarzy tak właśnie smakuje :/

      Usuń
    2. Jak byłam mała to kilka razy mama kupiła takie batoniki kinderki :) Pamiętam, że wtedy to był rarytas :). A te lidlowskie kalendarze smaczne? ;)
      .................
      Dziękuję <3
      Ja również mam wrażenie, że na obiad ciągle jem to samo... właśnie szukam jakiś fajnych inspiracji ale kiepsko mi to idzie ;/
      Ciasto francuskie jadłam bardzo dawno i jeśli mam być szczera to po tak długiej przerwie średnio mi smakowało ;/ Może kiedyś zrobię domowe? A następnym razem taką zapiekankę przygotuje na cieście krucho-drożdzowym :)
      Bardzo powoli wraca ale bywa różnie ;)

      Usuń
    3. Jeszcze nie wiem, bo czekam z nim do grudnia, ale kinder to kinder - nie może być nie dobry :D

      A co do ciasta francuskiego to nie pamiętam, kiedy ostatni raz je jadłam - takie tłuste mi się wydaje i niesmaczne...

      Usuń
    4. No jak musi to musi :)

      Ja akurat kupiłam ciasto light bo boje się że te pełnotłuste w prodiżu się nie upiecze (prodiża się nie rozgrzewa, tylko wkłada do zimnego i piecze) ;)

      Usuń
    5. Ja jeszcze nigdy nie piekłam nic w prodiżu :D

      Usuń
    6. A ja piekę wszystko z wyjątkiem bułek - przynajmniej mam pewność, że nie będzie zakalec... chociaż chlebki bananowe mi nie wychodzą, ale może za dużo daje bananów ;P

      Usuń
  6. jako niejadek zjadla bym wszystko, co sie chwali! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. O, ja się staram udawać, że nie widzę tych wszystkich świątecznych ozdóbek w sklepach, dla mnie jeszcze jesień kwitnie! :) Dynia w plackach - koniecznie muszę to jeszcze powtórzyć w tym sezonie. Twój pudding wygląda naprawdę uroczo, mała piękność <3 I obiad też bardzo, bardzo ciekawy i bogaty. Mrożone zapasy z lodówki - ja też je mam, ale trzymam na zimę. Haha to są "zapasy energetyczne na niekorzystny okres zimy lub suszy" - standardowy cytat z zeszytu do biologii :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że książka mądre rzeczy głosi ;) Ja zawsze się boję, że mi zapasów nie starczy, a potem się okazuje, że nadchodzi lato, a ja je ciągle nam :D

      Usuń
  8. Narobiłaś mi ochoty na bób! Dobrze, że mam jeszcze cały woreczek w zamrażalce :) Ja też kocham tą zaczynającą się zimę w sklepach. Nie wiem czy jestem jakaś dziwna, czy co, ale zawsze jaram się tymi słodkimi opakowaniami cukierków, czekoladek, bombonierek, kinderków czy nawet herbat :P Kalendarz Kindera miałam brać, ale uznałam, że środek jest mało atrakcyjny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że nie jesteś dziwna - te czekoladki w światecznych opakowaniach chyba smakują lepiej :D
      Środek kalendarza faktycznie mógłby być ciekawszy :p

      Usuń
  9. Ja kupiłam kalendarz adwentowy z Kindera, wyczekiwałam na niego i pierwsze co w poniedziałek zrobiłam to go kupiłam! :D
    A co do jadlospisu-pysznie ,jak zawsze. Zjadłabym taką kaszę jaglaną z warzywami *-*

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja póki co nie naruszam zimowych zapasów, w obawie ich ewentualnego niedoboru :3

    Obiad pełen warzyw pycha! Śniadanie idealne, placuszki załugują na osobny post ! :D I ten podwieczorek :D Każdy posiłek ma coś w sobie ;D Jakby kiedyś coś ci zostało, a potrzebowałaśbyś "talerzowego czyściciela"- polecam moją osobę:D Gwarantuję puste tależe i zero zmarnowanych resztek :D haha

    Gdzie tak dokładnie obliczasz zjedzone witaminki ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Placki muszę trochę udoskonalić i dodam wpis na bloga ;)

      Wszystko wyliczam na stronie www.cronometer.com

      Usuń
  11. Ale genialne te placuszki! Chociaż podwieczorek też wygląda cudownie, Twoje pomysły na dania mnie zachwycają, masz niesamowite połączenia smakowe. :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam Twoje jadłospisy, zawsze są przepysznie skomponowane :)

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzoo chciałam kupić ten kalendarz, ale uznałam, że trochę jednak za drogi i z 2 strony całe dzieciństwo to były właśnie te "sztuczne" czekoladki i...niech tak pozostanie, cóż może to i nie zdrowe, ale tak właśnie smakował zawsze mój adwent :P a no i takie kosztują 3 zł, a nie 20 :P.
    Jadłospis bardzo mi się podoba, szczególnie śniadanie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie dlatego ja miałam kalendarz ze 2 razy w życiu, bo mi te sztuczne czekoladki nie smakowały :D
      Dziękuję ;)

      Usuń
  14. Zadziwiające, ale ja jakoś ostatnio mam ochotę na lżejsze potrawy, tak jakby zima wcale do nas nie szła. Dlatego przylepiłam wzrok, do twoich placków i tego cudownego puddingu chia (ach te truskawki, jak mi się ich ostatnio chce - tęsknię!).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie ochota na rodzaj potraw nigdy nie zależała od pory roku ;)
      Mi też brakuje świeżych truskawek, ale jeszcze trochę będzie trzeba poczekać ;)

      Usuń
  15. Świetny jadłospis jak zwykle. Widzę że u Ciebie dużo włoskich ;)
    Mega mi sie podoba obiad i ten urozmaicony podwieczorek :P

    Ps.ja kalendarzy adwentowych nie kupuje :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo włoskie to najlepsze orzechy i jeszcze mam ich sporo :D

      Usuń
  16. Najbardziej zaciekawił mnie obiadek, pysznie wygląda :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. BIORĘ OBIAD, bo to coś cudownego. Mogłabym jeść przez kilka tygodni non stop. Do tego poproszę gruby plaster wegetariańskiego pasztetu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wege pasztet często stanowi dodatek do właśnie takiego obiadu ;)

      Usuń
  18. Moje jadłospisy wydają mi się takie nudne i ubogie przy twoich... Wiesz co... A do lidla to chyba muszę się przejść :D Adwentowy kalendarz mam ale tylko z Disneya :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zawsze jest tak różnorodnie w moim odżywianiu - czasem ledwo znajduję czas na zjedzenie obiadu :P

      Od poniedziałku mają być w Lidlu mikołaje kinderowe i mam nadzieję, że tam dotrę :D

      Usuń
    2. mwahaha szykuję kuperek na zakupy :) Ale nic nie kupię drogiego >.<

      Usuń
  19. mam płatki drożdzowe- jak one smakują np własnie pozypane na ziemniaki? co dają? jak je wykorzystac? dasz jakieś pomysły?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powszechnie uważa się, że nadają lekko serowy smak - ja go nie dostrzegam w tych płatkach, ale fajnie smakowo wzbogacają dania - taką ciekawą nutę im nadają. Musisz spróbować sam, bo nie da tego się opisać. Do ziemniaków pasują świetnie ;) Ponadto do wszelkich dań warzywnych się sprawdzą, np. do wnętrza naleśników, do kasz/ryżu/makaronu z warzywami czy kanapek.

      Usuń
  20. ale generalnie do potraw na "słono"? na słodko nie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ze słodkimi nie próbowałam i wg. mnie nie pasują, ale mogę się mylić...

      Usuń
  21. Mamo! ale uroczy ten pierwszy kubas ;) co do jadłospisu to jak zwykle pyszny i zbilansowany :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Te świąteczne słodycze na półkach w każdym sklepie sprawiają, że cieplutko robi się na serduszku xD Kochamy ten czas! Kalendarz w Lidlu od Kinder? Musimy go mieć :D
    Placki dyniowe i my dziś miałyśmy!!!! Szarymi renetami też się zajadamy ale brakuje nam orzechów włoskich :( Warzywna potrawka wygląda super i też ostatnio wszystko posypujemy płatkami drożdżowymi tylko, że te nasze mają chyba za słaby smak...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aha no i zapraszamy do nas na konkurs :)

      Usuń
    2. Moje płatki drożdżowe też bardzo mocnego smaku nie mają...
      A w konkursie na pewno wezmę udział ;)

      Usuń
  23. Uwielbiam te kalendarze adwentowe. Choć dawno już nie jestem dzieckiem, to co roku dostaję taki od Mamy na Mikołajki :))) A co do Twojego menu, to objawieniem dla mnie są ziemniaki z orzechami włoskimi - kurcze, jestem ciekawa, jak to smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Orzechy włoskie ze wszystkim dobrze smakują ;)

      Usuń
  24. zdziwiła mnie kaloryczność śniadania, ale potem przeczytałam, co zawierało :)
    Mmm.. ten podwieczorek był baaardzo kuszący! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Tylko pozazdrościć takiego obiadku :) Bardzo apetycznie wygląda a pewnie jeszcze lepiej smakuje.

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo apetycznie to wszystko wygląda!
    Pyszne jedzonko! :D


    running-to-happiness.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Jaki fajny jadlospis, same dobre rzeczy :-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Zobacz także

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...