Moją przygodę z batonikami Dobra Kaloria zapoczątkowały znane chyba wszystkim blogerom Pandki, przysyłając mi, wraz z życzeniami na Wielkanoc, batonika kokosowo - orzechowego. Następnie szukałam ich w sklepach, długi czas bezskuteczne, ale potem stopniowo kompletowałam całą serię, a gdy pojawiły się w Lidlu, ostatecznie uzupełniłam braki. Teraz widuję je w wielu sklepach - m.in w Tesco, Rossmannie, Carrefourze, a w domu mam spory zapas. W tej recenzji poznacie moją opinię na temat wszystkich smaków - zainteresowanych zapraszam do przeczytania notki, a zacznę od wersji jaką jadłam pierwszą.
KOKOS I ORZECH
Od razu spodobał mi się zapach i konsystencja batona - był dość twardy, zwarty i bardziej suchy niż większość produktów tego typu. Na to wszystko wpłynęły zapewne dodatki - wiórki kokosowe i orzechy, gęsto upakowane w środku, nie pozostawały bez wpływu na smak - przyjemnie kokosowy i orzechowy zarazem. Po wstępnym pogryzieniu, kokos dominował nad orzechami, a wiórki, ku mojej radości, nie były zjełczałe. Stanowiące podstawę daktyle nadały całości idealną, naturalną słodkość. Jedząc słodycza czułam przepyszne, kokosowe i nie przesłodzone cukierki (nie wiem czy ktoś kojarzy Jamajki :)), nic więc dziwnego, że tak mi smakowały. Cechy batonika - smak oraz konsystencja sprawiły, że spośród wszystkich przysmaków z serii Dobra Kaloria, ten stał się moim ulubionym.
Skład: daktyle, chrupki zbożowe (mąka kukurydziana, mąka ryżowa), wiórki kokosowe, orzechy nerkowca (5,8%), orzeszki ziemne (3,9%)
Wartość odżywcza 1 batonika: 135kcal, 4,7g tłuszczu, 20g węglowodanów, 13g cukrów, 1,8g białka, 2,9g błonnika
CHRUPIĄCY ORZECH
Baton pachniał fistaszkowo, zwiastując mocno orzechowy smak. Spośród wszystkich batoników z serii był najbardziej suchy i nie zaobserwowałam w nim charakterystycznej dla tego typu produktów lepkości. Orzeszków ziemnych we wnętrzu było sporo i nie zostały one zmielone na miazgę, a rozproszone na całej powierzchni daktylowej masy. W smaku przypominał mi Snickersa, jednak poziom słodkości był w nim zdecydowanie mniejszy, dla mnie idealny. Nie zaobserwowałam także charakterystycznego dla Snickersa dodatku soli. Producent deklaruje, że baton ma smak masła orzechowego, jednak dla mnie, do tego smarowidła jedynie nawiązuje, mimo to bardzo mi smakował.
Skład: daktyle, orzeszki ziemne (29%), chrupki zbożowe (mąka kukurydziana, mąka ryżowa)
Wartość odżywcza 1 batonika: 132kcal, 4,2g tłuszczu, 19g węglowodanów, w tym 14g cukrów, 3g białka, 2,5g błonnika
Skład: daktyle, orzeszki ziemne (29%), chrupki zbożowe (mąka kukurydziana, mąka ryżowa)
Wartość odżywcza 1 batonika: 132kcal, 4,2g tłuszczu, 19g węglowodanów, w tym 14g cukrów, 3g białka, 2,5g błonnika
Słodycz intensywnie pachniał kawą, stanowiącą 5,1% całości, a zapach przełożył się na smak - od razu dało się wyczuć z czym mamy do czynienia. Struktura batonika nie cechowała się dużą lepkością, przez co łatwo poddawał się on gryzieniu, mimo dominacji w składzie daktyli. W ciemnej masie rozproszone zostały kawałki nerkowców - smaku nie nadawały, ale wizualnie można było je dostrzec z łatwością. Produkt dla mnie okazał się idealnie słodki, a smak kawy został tutaj doskonale wyeksponowany - z całą pewnością zasługuje na posiadaną nazwę.
Skład: daktyle, chrupki zbożowe (mąka kukurydziana, mąka ryżowa), orzechy nerkowca (14%), kawa (5,1%)
Wartość odżywcza 1 batonika: 125kcal, 0,5g tłuszczu, 22g węglowodanów, w tym 14g cukrów, 2g białka, 2g błonnika
KAKAO I ORZECH
Batonik, podobnie jak większość przysmaków z serii okazał się w przyjemny sposób twardy - nie kleił się i zachowywał zwartą strukturę. Był dosyć suchy, co mnie się podobało, gdyż stwarzał wrażenie wyrobu mącznego. W smaku czułam głównie daktyle, ale w tle pobrzmiewało coś kakaowego, nadając ciekawy smak, przypominający mi jakiś słodycz z dzieciństwa - być może iryska, do którego nawiązywał także strukturą... Nerkowce nie wybijały się smakowo, ale po dokładnej analizie można było je wyodrębnić. Całościowo bardzo mi smakował, przez co regularnie go kupuję :)
Skład: daktyle, chrupki zbożowe (mąka kukurydziana, mąka ryżowa), orzechy nerkowca (15%), kakao (1,9%)
Wartość odżywcza 1 batonika: 125kcal, 2,6g tłuszczu, 22g węglowodanów, w tym 14g cukrów, 2g białka, 2,1g błonnika
Pierwsze co zwróciło moją uwagę po napoczęciu (poza brakiem wyraźnego zapachu) to dość dużo elementów nie zmielonych na miazgę - dało się wyczuć słonecznik i siemię lniane. Całość smakiem przypominała mi ziarnisty chlebek z dodatkiem cukru i suszonych owoców, zapach także był chlebowy, a i w wyglądzie można było odnaleźć podobieństwo. Śliwki nie stanowiły jednolitej masy, a były rozlokowane w kawałkach. Spośród wszystkich batonów był chyba najmniej słodki i najmniej smaczny - z całą pewnością mnie nie zachwycił i sama z siebie więcej go nie kupię, ale osobom preferującym mniej słodkie produkty powinien smakować.
Skład: daktyle, śliwka suszona (27%), ziarno słonecznika (19%), chrupki zbożowe (mąka kukurydziana, mąka ryżowa), siemię lniane (8%)
Wartość odżywcza 1 batonika: 128kcal, 4,5g tłuszczu, 18g węglowodanów, w tym 11g cukrów, 2,8g białka, 2,9g błonnika
Skład: daktyle, śliwka suszona (27%), ziarno słonecznika (19%), chrupki zbożowe (mąka kukurydziana, mąka ryżowa), siemię lniane (8%)
Wartość odżywcza 1 batonika: 128kcal, 4,5g tłuszczu, 18g węglowodanów, w tym 11g cukrów, 2,8g białka, 2,9g błonnika
Baton wyróżniał się dużymi kawałkami orzechów ulokowanych we wnętrzu. Pierwsze co poczułam po ugryzieniu to cynamon, wskazujący na jego szarlotkowy charakter. Znać o sobie dawały także stanowiące podstawę daktyle oraz rodzynki i suszone jabłka, które nie zostały zmielone i wraz z kawałkami nerkowców stanowiły wnętrze słodycza. Przy którymś gryzie natrafiłam na kawałek czegoś niezidentyfikowanego, twardego jak skorupka, ale wyglądem przypominającego orzecha pekan... Batonik odznaczał się dość wysoką słodkością, dla mnie akceptowalną i chociaż nie przepadam za jabłkowymi słodyczami, ten okazał się bardzo smaczny i na pewno jeszcze nie raz go kupię.
Skład: daktyle, chrupki zbożowe (mąka kukurydziana, mąka ryżowa), jabłka suszone (12%), orzechy nerkowca, rodzynki, cynamon (0,7%)
Wartość odżywcza 1 batonika: 116kcal, 1,7g tłuszczu, 23g węglowodanów, w tym 14 g cukru, 1,6g białka, 2,4g błonnika
WARTOŚĆ ODŻYWCZA
Skład: daktyle, chrupki zbożowe (mąka kukurydziana, mąka ryżowa), jabłka suszone (12%), orzechy nerkowca, rodzynki, cynamon (0,7%)
Wartość odżywcza 1 batonika: 116kcal, 1,7g tłuszczu, 23g węglowodanów, w tym 14 g cukru, 1,6g białka, 2,4g błonnika
WARTOŚĆ ODŻYWCZA
Skład batonów jest bardzo zachęcający - suszone owoce nadają im słodkość, przez co dodatkowy cukier nie jest już potrzebny, chrupki zbożowe pozytywnie wpływają na konsystencję, a orzechy dostarczają zdrowych tłuszczów. Wszystkie batoniki są wegańskie i pozbawione glutenu, a ich gramatura, niska kaloryczność i różnorodność smaków sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie :)
Na koniec zaprezentuję Wam mój ranking batonów - od najbardziej ulubionego, do tego najmniej:
KOKOS I ORZECH
CHRUPIĄCY ORZECH
KAWA I ORZECH
KAKAO I ORZECH
JABŁKO I CYNAMON
ŚLIWKA I ZIARNA
A jaki jest Wasz ulubiony smak ? :)
Super recenzja :) Przede mną do spróbowana kokos i kakao :) Śliwkowy mi smakował bo nie był tak słodki jak pozostałe. Kawowego mimo iż kawy nie lubię a całosć była o wiele za słodka, uważam za bardzo smacznego. Jabłkowy w ogóle mi nie smakował ale to wiesz bo publikowałam recenzję :) Tak w ogóle to wszystkie te batoniki są dla mnie o wiele za słodkie, jedynie śliwka tak umiarkowanie :)
OdpowiedzUsuńCzyli wg mnie najlepszy przed Tobą :)) Ale pewnie dla Ciebie będzie za słodki - dla mnie wszystkie poza śliwką są idealne pod tym względem ;))
UsuńPewnie kokos mnie nie zachwyci bo za kokosem samym w sobie nie przepadam - nie jest to mój ulubiony smak ;P
UsuńA w tym kokos czuć dosyć mocno, więc pewnie Cię rozczaruje.
UsuńNo,mamy prawie takie same odczucia :D Dla mnie na równi najlepszy jest orzech i kawa,potem kokos,jabłko,kakao i śliwka ;),która z kolei bardzo smakowała mojej babci XD
OdpowiedzUsuńFaktycznie, bardzo podobnie ;))
Usuńwłaśnie mam w szafce, kawowy i orzechowy :)
OdpowiedzUsuńTo jedz :))
UsuńChrupiący orzech jak dla mnie naj <3 :)
OdpowiedzUsuńJest pyszny :)
UsuńBardzo je lubię, chociaż nie próbowałam jeszcze wszystkich smaków :-)
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą :)
UsuńNie kusiły mnie jakoś szczególnie te batony, ale gdybym któryś dostała to z pewnością bym nie pogardziła :) Oczywiście interesuje mnie to co kokosowe i kawowe :)
OdpowiedzUsuńNa pewno by Ci smakowały :)
Usuńa ja nie w temacie bo żadnego nie jadłam, jakoś tak naoglądam się u Was tych zdrowszych batoników i obiecuję kupić gdy będę w Polsce ale albo nie spotykam albo nie jestem pewna które były najbardziej polecane bo wszystkie pomału mi się mieszają. Może w grudniu uda mi się coś upolować:)
OdpowiedzUsuńTeraz jest ich tyle, że faktycznie trudno się połapać, ale te są chyba najbardziej dostępne :)
UsuńWszystkie te batoniki wyglądają tak apetycznie! Szkoda, że nie udało mi się ich jeszcze spróbować. Ale produkty Dobra Kaloria lubię - ostatnio polubiłam ich Chrupiącą Grykę i dodaję sobie do owsianki :)
OdpowiedzUsuńP.s. Na moim blogu pod wpisem z relacją z Londynu twa właśnie linkowe party - koniecznie dodaj tam swój wpis :)
Grykę także bardzo lubię, ale jem ją na sucho raczej :)
UsuńAjajaj zaraz zachlapię laptopa, taka głodna się zrobiłam ;)
OdpowiedzUsuńKokos i orzech brzmi zachęcająco😉
OdpowiedzUsuńJa je na razie mam w swoich zapasach ;) Czekają na testy!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taka zbiorcza recenzja :) Właśnie dwie godziny temu jadłam chrupiący orzech - mój faworyt ;) Śliwka zdecydowanie jest najmniej słodka, po raz pierwszy jadłam ten baton kiedy byłam na dniu adaptacyjnym na studiach i myślałam, że straciłam poczucie słodkości z powodu stresu xD
OdpowiedzUsuńFaktycznie w stresie nie można ufać smakowi :)
UsuńWiększości smaków już nie pamiętam, więc mój ranking, który zamieszczę poniżej, może być troszkę nieaktualny :D W każdym razie jabłko jest dla mnie za słodkie i oddałam mamie. Kawa pozytywnie mnie zaskoczyła, bo choć za nią nie przepadam, to świetnie komponowała się z karmelowymi daktylami :) Struktura orzecha była dokładnie taka, jak piszesz - sucha. A wydawałoby się, że powinna być przyjemniejsza, bo orzeszki nadają tłustości :) Kokos jest moim ulubionym i jadłam go wiele razy - faktycznie czuję w nim nieco Michałki :D Kakao jadłam jako pierwsze i mi smakowało - po kilku miesiącach przypomniałam sobie jego smak i mnie tak nie zasładzał :) W smaku przypomina mi trochę Kosmos, choć konsystencja jest inna.
OdpowiedzUsuńPo kakao próbowałam śliwkę i mi bardzo smakowała - miała słodycz idealną i przypominała pumpernikiel :D Ale teraz jest niżej w rankingu - muszę sobie ją przypomnieć :)
1. Kokos i orzech
2. Kawa i orzech
3. Kakao i orzech + chrupiący orzech
4. Śliwka i ziarna
5. Jabłko i cynamon :)
Ja lubię tę suchą strukturę - może gdyby baton był suchy jak liść to by mnie zawiódł :) No właśnie tak myślałam, że śliwka jest w Twoim guście. Mnie także przypominała pumpernikiel, który lubię, ale od batona oczekuję czego innego :)
UsuńTo nasz ranking jest bardzo podobny :D
ja uwielbiam te batoniki są pyszne i cudowne:)
OdpowiedzUsuńBatoniki są super, do kompletu do nich noszę z domu w bidonie swoją wodę z filtra molekularnego z naturalną mineralizacją - czyli piję wodę kranową przefiltrowaną.
OdpowiedzUsuńSuper :D
UsuńPróbowałam wszystkich. :D Jak dla mnie niezmiennie chrupiący orzech jest najpyszniejszy. :) Za to końcu(albo jeszcze poza) rankingu postawiłabym kokos-orzech, czytając wiele pozytywnych opinii o nim, stwierdziłam - a co tam! Ja nielubiąca kokosów, spróbuję się do nich przekonać, właśnie tym batonikiem! Nie dałam rady przełknąć nawet gryza. :(
OdpowiedzUsuńJak nie lubisz kokosu to nic dziwnego, dobrze że jest tyle smaków do wyboru :)
UsuńJeszcze nigdy tych batoników nie jakdłam, myślę że po pierwszy sięgnęłabym wariant chrupiący orzech :)
OdpowiedzUsuńI w sumie naleciało mnie by zjeść teraz jakiegoś zdrowego batonika
Smacznego :)
UsuńCiągle czytam o tych batonach, ale jeszcze ich nie spotkałam, chociaż w Rossmanie wczoraj szukałam :-( Umnie ranking tak no oko wypadłby chyba podobnie, chociaż trudno orzec na 100% jeśli nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńZobacz w Carrefour, a ostatnio widziałam też w Tesco.
UsuńUwielbiam te batony, a mój ulubiony to kakao i orzech. Nie sądziłam, że jest więcej niż 3 wersje smakowe, bo się z nimi nie spotkałam :)
OdpowiedzUsuńJa na codzień widuję 4, a jabłkowego i śliwkowego widziałam tylko raz w Lidlu.
UsuńKokos i orzech - mój zdecydowany faworyt <3 Widzę, że nie tylko mnie Pandy przekonują do zdrowych słodyczy <3
OdpowiedzUsuńNie tylko :)
UsuńBardzo fajny blog:)
OdpowiedzUsuńU mnie kolejność taka
KOKOS I ORZECH
CHRUPIĄCY ORZECH
KAKAO I ORZECH
JABŁKO I CYNAMON
KAWA I ORZECH
ŚLIWKA I ZIARNA
Trochę podobny ranking :)
UsuńMuszę dorwać jeszcze wersję jabłko-cynamon i tę ze śliwką. Nie próbowałam ich. Poluję na nie od długiego czasu i nigdzie ich nie ma :( A całą resztę znam. Uwielbiam. Za smak, za skład, za cenę... Długo by wymieniać. Po prostu mam w domu zawsze zapas. Najbardziej lubię kokos rzecz jasna! Pozdrowionka cieplutkie :)
OdpowiedzUsuńTe dwie kupiłam w Lidlu i nigdzie indziej nie widuję :/
UsuńKakao rządzi! :D Jadłam tylko trzy smaki i ten na razie smakował mi najbardziej :)
OdpowiedzUsuńZ tego co jadłam kawa mi najbardziej smakowała, ale mam zamiar powoli popróbować wszystkich smaków :)
OdpowiedzUsuńUciekło Ci 'ch' w 'KAWA I ORZEH' :P
OdpowiedzUsuńNie mogę się już doczekać swoich degustacji i ukłsdania rankingu, acz będzie to miało miejsce za tysiąc lat.
Już poprawiam :D
UsuńI jestem ciekawa Twojego rankingu :)
"znane chyba wszystkim blogerom Pandki" o matko, powiał tutaj jakiś "fejm", którego nie ogarniamy xD Ale dzięki :*
OdpowiedzUsuńMy absolutnie uwielbiamy te batoniki i najbardziej kochamy orzechowego i kokosowego a reszta zajmuje miejsce w zależności od aktualnych zachcianek :D Wielbimy je za smak, skład, cenę oraz super dostępnosć :)
Nie możecie zaprzeczyć, że w blogowym świecie jesteście sławne :D
UsuńDokładnie cenię w nich te same wartości ;)
Uwielbiam je, a wśród nich moim faworytem zdecydowanie jest ten z kawą i orzechem :} Mogłabym się nim zajadać non stop :D No ale ja jestem wierną fanką kawy, to pewnie dlatego :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie chrupiący orzech the best :)
OdpowiedzUsuńKokos i orzech oraz kawa i orzech <3
OdpowiedzUsuńNie smakowało mi jabłko i cynamon, mimo, że lubię to połączenie.
Dla mnie za słodkie..ale nie lubie słodyczy...ogolnie suche i wolę wszystkie te składniki oddzielnie...
OdpowiedzUsuń