czwartek, 16 marca 2017

Napoje roślinne Alpro - banana i red fruits - recenzja

Recenzowane dzisiaj produkty raczej nie przypadną do gustu osobom odżywiającym się w 100% zdrowo, choć jedna definicja zdrowego odżywiania nie istnieje i każdy inaczej pojmuje ten termin. Pomijając fakt, że już samo mleko sojowe wzbudza niechęć dużej części ludzi (bo soja to przecież GMO), w tych znalazł się także cukier oraz kilka innych, ocenianych różnie dodatków. Osobiście uważam, że takie produkty mnie nie zabiją, a że nie jestem póki co żywieniowym freakiem, nie widzę nic złego w urozmaicaniu nimi, i tak nie całkiem "clean" diety.  Zacznę od napoju o smaku bananowym, na który trafiłam przy okazji wizyty w Społem - grafika i żółty kolor opakowania zapowiadały pyszną zawartość kartonika.

ALPRO SOYA BANANA

Napój pachniał bananami w sposób w jaki się spodziewałam - lekko sztuczny, ale przyjemny, a konsystencją odpowiadał zwykłemu mleku. Kolor miał jasny, iście bananowy i nie fosforyzujący, jak by mogły wskazywać malunki na kartoniku. Smak był kompatybilny z zapachem, nawiązujący do koktajlu sporządzonego z mleka sojowego i banana, jaki piłam kiedyś często w wakacje po wycieczkach rowerowych. Słodkość "mleczka" także mnie zadowoliła i mogłam pić je prosto z kartonika nie doznając szoku cukrowego, jednak jeszcze lepiej smakowało wymieszane z ciepłym kakao, czyniąc je pysznie bananowym - chyba najlepszym jakie w życiu piłam.


Z kolei napój Alpro o smaku czerwonych owoców objawił mi się w jednym ze sklepów podczas wakacji na Maderze i wiedziałam, że bez niego (a właściwie to kupiłam 3 - pak) do domu nie wrócę. Szczerze mówiąc, nie wiązałam z nim wielkich nadziei, bo wolę bardziej mleczne smaki tego typu produktów, jednak owocową nowość musiałam spróbować - być może nigdzie już takich nie zobaczę...

ALPRO SOYA RED FRUITS

Napój pachniał bardzo owocowo i orzeźwiająco, w porównaniu z poprzednikiem był bardziej gęsty i kremowy. W smaku wyraźnie czułam czerwone owoce, a zwłaszcza truskawki i porzeczki, za co częściowo musiał odpowiadać aromat, bo po 2,8% zawartości soku owocowego nie można się wiele spodziewać. "Mleczko" nie było przesłodzone, a obecny w nim kwasek stwarzał wrażenie jeszcze mniej słodkiego. Szczerze mówiąc produkt, bardziej niż mlekopodobny napój roślinny, przypominał mi zwykły sok owocowy i być może dlatego mnie nie zachwycił. Spodziewałam się bardziej śmietankowej truskawkowości, więc część jednego kartonika (nie spróbowawszy go wcześniej) wlałam do kawy - mieszanka szybko wylądowała w zlewie... Na pewno lepiej napój sprawdziłby się w owocowym koktajlu, ale że takich nie pijam, nie przetestowałam i zawartość kartonika wolałam spożyć bez udziwnień - nie zachwycił mnie (to, że pochodzi zza oceanu nie dodało mu smaku ;)), ale nie mogę napisać, że był niesmaczny - wiele osób z pewnością oczaruje.


WARTOŚĆ ODŻYWCZA
Skład produktów z pewnością wiele osób zniechęci, ale dla części - szczególnie wegan i osób unikających produktów mlecznych - mogą być one smacznym urozmaiceniem diety. Obydwa "mleczka" mają trochę ponad 50kcal w 100ml i podobną zawartość cukrów - ok. 6g w 100ml (czyli 15g w całym, 250ml kartoniku - to 3 łyżeczki, więc raczej nie mało). Niestety nie brakuje w nich stabilizatorów i aromatów, ale wiele osób ucieszy fakt, że są fortyfikowane, dzięki czemu zawierają sporo wapnia, witaminę D2 i witaminy z grupy B. 

Skład wersji bananowej: woda, obłuszczone ziarno soi (5,8%), cukier, sok bananowy z zagęszczonego soku (1,2%), aromat, maltodekstryna, węglan wapnia, stabilizatory (mączka chleba świętojańskiego, guma gellan), sól morska, regulator kwasowości (fosforany potasu), witaminy (B2, B12, D2) oraz naturalny aromat.
Wartość odżywcza 100ml: 58kcal, 1,8g tłuszczu, 7,4g węglowodanów (w tym 5,9g cukrów), 3g białka, 0,6g błonnika, 0,75µq witaminy D2, 0,38µq wit.B12 i 120mg wapnia.

Skład wersji truskawkowej: woda, cukier, obłuszczone ziarno soi (5%), sok owocowy (2,8%) z koncentratu - z bzu czarnego, czarnych porzeczek, truskawek, jeżyn, jabłek i malin), regulatory kwasowości (kwas mlekowy i cytrynowy), stabilizatory (pektyny, agar - agar), fosforan wapnia, sok marchwiowy z koncentratu, aromat, sól morska, witaminy (B2, B12, D2).
Wartość odżywcza 100ml: 54kcal, 1,5g tłuszczu, 6,8g węglowodanów (w tym 6g cukrów), 2,6g białka, 0,4g błonnika, 0,75µq witaminy D2, 0,38µq wit.B12 i 120mg wapnia.

31 komentarzy:

  1. Kiedyś próbowałam napoi Alpro ale w wersji czekoladowej i waniliowej i już te nie przypadły mi do gustu. Wydaje mi się, że z tymi byłoby tak samo. To nie jest produkt na "moje kubki smakowe" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tobie niezwykle trudno dogodzić i nawet nie pomysłałabym, że mleka mogłyby Ci smakować :D

      Usuń
  2. Tak to już jest w przypadku wielu bananowych produktów, że mają nieco sztuczny posmak, ale... i tak uwielbiam bananowe smaki w różnych produktach. Z chęcią spróbowałabym tego Alpro. Czerwone owoce też kuszą, chociaż mniej, bo jestem jednak bananową maniaczką i takich smaków poszukuję! :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bananowość jest lekko sztuczna, ale pyszna - wydaje mi się, że naturalne banany nie dałyby takiego efektu :)

      Usuń
  3. zdecydowanie wolałabym wersję bananową ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak jak pisałyśmy u nas, tego typu produkty nie straszą nas po nocach gdy zjemy/wypijemy je okazyjnie tak jak Ty. Jest promocja albo ciekawy smak no to czemu nie spróbować :P
    Szkoda, że nie wpadłyśmy na pomysł dodania kakao do napoju bananowego ale to nic może następnym razem jak najdzie nas ochota znów je kupimy w tym celu ;) A wersja owocowa również nas ciekawi i z chęcią byśmy jej skosztowały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ja też często nie potrafię przejść obojętnie obok promocji albo nowego smaku :)

      Usuń
  5. Jak na razie nie ciągnie mnie do takich napoi i te też jakoś do mnie nie przemawiają.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piłam bananaowe i było całkiem smaczne ,ale bez szału :) Natoniast chciałabym spróbować czerwone owoce i sie przekonać jak moje kubki smakowe by na niego zareagowały :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Alpro nie próbowałam, ale ostatnio ciągle kupuję takie cuda: http://www.yazoo.co.uk/products/milk-drinks-nas/. Uwielbiam mleko w każdej postaci, ale całe dnie spędzam na uczelni (nawet teraz jeszcze w biurze :/), gdzie nie mam lodówki, więc takie małe opakowania napojów niewymagających chłodzenia to idealne rozwiązanie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też dopiero wracam do domu, więc doskonale Cię rozumiem. Takie mleczka mniejsze są super do pracy :)

      Usuń
  8. No racja, to nie produkt dla mnie, a jeszcze jeśli chodzi o smak bananowy to podchodzi mi tylko ten naturalny w bananach ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Najbardziej lubię czekoladowe, i po nie od czasu do czasu sięgam. Nie codziennie bo skład pozostawia wile do życzenia, ale jest bardzo smaczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekoladowe też bardzo lubię, ale chyba wolę waniliowe :)

      Usuń
  10. Bananowy mam i żałuję, że tylko jeden mini kartonik ;) Jeszcze nie piłam, ale wiem, że pokocham! A tego z owoców czerwonych też bardzo bym chciała...może kiedyś wejdą do PL.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj kupiłam bananowe w Tesco, więc chyba robią się coraz popularniejsze :)

      Usuń
  11. Mleko gęste i kremowe? W sumie możliwe... Jakąś godzinę lub dwie temu takie piłam... Wracając do tematu - muszę upolować tego bananowego. Na razie, o dziwo, żadnego z Alpro nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było bardziej gęste i kremowe od bananowego, ale to nie jest gęsty koktajl :D
      Bananowe są w niektórych Społem, Lewiatanie, a wczoraj widziałam w Tesco :)

      Usuń
  12. Soja nie zniechęca mnie ze względu na GMO, bo teraz większość produktów jest modyfikowana - zniechęca mnie ze względu na właściwości mogące zaburzyć równowagę hormonalną, a że jeszcze nie zagłębiałam się w ten temat (jakie ilości trzeba byłoby spożywać, żeby do tego doszło, jakie jest działanie, itp.), to wolę soi samej w sobie (poza lecytyną sojową) unikać. Zresztą, tofu nie przypadło mi do gustu :P
    Bardziej zniechęca mnie cukier, ale to jest inna kwestia.
    Oczekiwałabym od tego truskawkowo-porzeczkowego, że będzie smakował jak zwykłe, truskawkowe mleko w kartoniku, które uwielbiam :D Szkoda, że zawiódł. A! Widziałam go na Słowacji ;) Ten bananowy napój nie zachwycił Pandek, jak dobrze pamiętam, a sama w sumie wolałabym wypić zmiksowanego banana z mlekiem - uwielbiam to połączenie :D I do tego kakao! Dlatego nie dziwię się, ze świetnie pasowało do tego ciepłego napoju :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takiej ilości na pewno nie zaburzy Ci równowagi, ale na pewno są inne rzeczy do jedzenia czy picia, lepsze dla Ciebie i zdrowsze niż soja :)
      Mleko zmiksowane z bananem też lubię (ale w wersji dużo mleka + trochę banana), ale że teraz takich koktajli nie piję, to jakoś się nie składa.

      Usuń
  13. Też nie przepadam za soją☺

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedyś częściej piłam takie napoje i używałam do owsianek i koktajli. Teraz już po nie nie sięgam. Tych smaków nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam, ale chętnie bym sprawdziła jaki smak dla mnie byłby odpowiedni :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Tak dla spróbowania, z ciekawości może bym kupiła, jednak nie "zaprzyjaźniłabym się" z nimi na długo :P Ten o smaku czerwonych owoców wydaje mi się ciekawszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. oooo bananowy u nas w Polsce? pierwsze słyszę.. ja bananów nie cierpię, ale malym mogę kupić do wypicia, one bananowe fanki :D a tego truskawkowego na pewno szybko u nas nie zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam w Społem i Lewiatanie, a ostatnio także w Tesco :)

      Usuń
  18. Ja nie przepadam za bardzo za produktami Alpro. To nie jest na moje kubki smakowe. Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do swojego kącika! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kilkakrotnie się na nie szykowałam, ale zawsze przypominam sobie, że nie lubię napojów. Skoro nawet Mullermilchom odpuściłam, to tego nie kupię tym bardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mullermilcha bananowego kiedyś lubiłam, ale był dla mnie za słodki i mieszałam go ze zwykłym mlekiem :D

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Zobacz także

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...