niedziela, 13 listopada 2016

Wegetariański haul spożywczy (Kaufland, Tesco, Rossmann, Carrefour)

Dzisiaj przyszedł czas na kolejną notkę z zakupami spożywczymi, które niezmiennie bardzo lubię robić, ale mam poczucie, że coraz bardziej panuję nad ilością kupowanych przysmaków. Dążę do tego, aby nie zapychać szafek zapasami, ale też nie chciałabym, żeby niedobór czegoś pokrzyżował mi plany konsumpcyjne :)

Ku uciesze wszystkich fanów zdrowego jedzenia, oferta popularnych sklepów spożywczych zachęca do zakupów - pojawia się coraz więcej wegańskich nowości, tworzą się nowe eko alejki w marketach albo rozrastają te obecne. Ostatnio pozytywnie zaskoczył mnie Kaufland, wprowadzając do swojego asortymentu kilka wege przysmaków, z których przedstawicieli zobaczycie poniżej - to od nich zaczynam wpis.


1. NAPÓJ SOJOWY

W ulubieńcach października pisałam o napoju migdałowym tej firmy, od którego zaczęłam degustację roślinnych mlek z Kauflandu, a potem przyszedł czas na przysmak sojowy. W składzie znajdziemy wodę, 7% soi, cukier, algi morskie (Lithothamnium calcareum) i sól spożywczą, a wszystkie te składniki są ekologiczne, więc biorąc pod uwagę cenę - chyba 4.99zł, jest naprawdę w porządku. W smaku też ok, aczkolwiek moim faworytem się nie stał.


2. TOFU NATURALNE

Bez tofu spokojnie mogłabym żyć, jednak bardzo lubię wiele dań z dodatkiem tego sojowego "twarożku". Kauflandowe okazało się całkiem smaczne, ale podobnie jak wcześniej opisane mleko, moim ulubionym się nie stało - chyba zbyt bardzo czuję w nim soję. Dwie 200g kostki kosztują 7,99zł, a skład nastraja optymistycznie - znajdziemy w nim tylko soję z upraw ekologicznych i wodę


3. JOGURT SOJOWY

Jogurtu jeszcze nie napoczęłam, ale jest spora szansa, że trafi do ulubieńców listopada. Skład, jeśli tylko ktoś nie jest przeciwnikiem soi, jest przyjazny i brzmi następująco: woda, soja (11%), skrobia kukurydziana, sól spożywcza oraz kultury bakterii jogurtowych, a wszystko to pochodzi z upraw ekologicznych. W 100g ma 50kcal, więc i tym aspekcie mi odpowiada, a kosztuje, jeśli się nie mylę 4.49zł


4.  HUMMUS

Ostatnim dziś prezentowanym produktem z Kauflandu jest hummus. Jego skład - ciecierzyca (40%), olej roślinny słonecznikowy, woda, sok jabłkowy z koncentratu soku jabłkowego, sezam, sok cytrynowy z koncentratu soku z cytryny, sól morska, przyprawy, czosnek, mączka chleba świętojańskiego - nie wskazuje, aby hummus mnie zachwycił, ale może pozytywnie mnie zaskoczy, kto wie ;) Jeśli się nie mylę, kosztował 4.99zł


5. DESER SOJOWY WANILIOWY JOYA

To już chyba ostatni produkt z soi na dziś (nie myślcie, że jestem jakimś wybitnym fanem soi, tak się akurat złożyło :)). Nie będę się na jego temat zbytnio rozpisywać, bo trafi do ulubieńców listopada i napiszę dziś tylko, że deser kupiłam w Tesco i wg strony internetowej sklepu kosztuje 6,49zł, ale jeśli dobrze pamiętam, dorwałam go w promocji ;)


6. Płatki kokosowe i karob (Symbio)

W Tesco kupiłam także dwa widoczne powyżej produkty. Płatki kokosowe często wchodzą w skład moich śniadań - intensywnie smakują kokosem, są chrupiące i w fajny sposób tłuste. Karob czeka na swoją kolej, bo niestety z kakao nie wygra, ale czasem mam ochotę na lekko karmelowy napój z jego udziałem.


7. MLECZKA KOKOSOWE (AROY - D i REAL THAI)

Mleko widoczne z lewej strony kupiłam pierwszy raz i jestem ciekawa, czy polubię je tak bardzo, jak to firmy Real Thai. W składzie zawiera ekstrakt z orzecha kokosa 60% i wodę i co ciekawe, ma tyle samo kcal w 100ml (185) jak moje ulubione, zawierające 85% ekstraktu kokosowego i wodę, widoczne z prawej strony. Obydwa kupiłam w Tesco, w niedawno rozbudowanym dziale z przysmakami z różnych zakątków świata :)


8. BATONIKI PAREO BAR CASHEW COCONUT I NATURAL ENERGY BAR CHLORELLA

Batona Paleo kupiłam w Tesco, a zachęcił mnie do niego skład - suszone daktyle, wiórki kokosowe (13%), orzechy nerkowca (7%) i olej kokosowy. Wcześniej kupowałam także wersję hazelnut, ale ostatnio w sklepie jej nie widziałam, a w domu znaleźć nie mogę. Z kolei batona z chlorellą kupiłam w Rossmannie. Nie wiem, czy smakowo mnie zachwyci, ale skład wskazuje na wysokie właściwości prozdrowotne - znajdziemy w nim bowiem daktyle, żurawinę (24,5%), chlorellę (10%), orzechy nerkowca, wiśnie i jagody goji 1%. Zapewne trafią do którychś ulubieńców miesiąca.


9. BIO SEZAMKI (Natura)

Jak tylko je zobaczyłam w Carrefour (chyba właśnie tam...), wydały mi się ciekawe, zwłaszcza wersja z ziarnem canihua. Jej skład rozpoczyna prażone ziarno sezamu (43%), a dalej znajdziemy syrop ryżowy, cukier trzcinowy i prażone ziarno canihua (4*), wszystko bio. Z kolei wersję z amarantusem rozpoczyna syrop ryżowy (to że bio, zdrowia mu raczej nie doda :P) oraz cukier trzcinowy, a dopiero potem na liście widnieje prażone ziarno sezamu czarnego (22%), prażone ziarno sezamu obłuszczonego (21%) i prażone ziarno amarantusa (4%). 


I to już wszystko co mam Wam do pokazania w dzisiejszej notce. Oczywiście na co dzień kupuję mnóstwo owoców, warzyw, płatki owsiane, kasze, surowe batony, ale nie raz pokazywałam już to na blogu i nie ma sensu powtarzać. Ale jeśli Wam udało się kupić coś ciekawego w ostatnim czasie, koniecznie napiszcie w komentarzach :)

62 komentarze:

  1. Ja ostatnio kupuję mleko sojowe z Auchan - ma świetny skład, tylko woda i soja, plus jest ekologiczne :) Zaciekawił mnie tej jogurt sojowy, w którym podoba mi się skład, pamiętasz jaka cena?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Auchan niestety nie mam w okolicy :/
      Jogurt kosztuje chyba 4.99, już dopisałam w notce ;)

      Usuń
    2. Okej, dzięki :) Cena wydaje się dobra w porównaniu do dużego kubeczka jogurtu (chyba, że to tylko na zdjęciu tak widać:) Kaufland coraz bardziej mnie zachęca do odwiedzenia go, choć tak bardzo mam do niego nie po drodze :/

      Usuń
    3. Jogurt ma 500g, więc moi zdaniem cena jest bardzo przystępna, biorąc pod uwagę ceny innych jogurtów sojowych ;)

      Usuń
    4. Bardzo przystępna! Dzięki za informacje :)

      Usuń
  2. Bardzo fajne produkty, pewnie wyczarujesz z nich coś pysznego :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. jadłam te batoniki z chlorellą, zjadłam chyba tylko siłą woli, i wmawianiem sobie,że są zdrowe, jednak wolę normalniejsze batoniki :)
    Muszę kupić płatki kokosa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jestem ciekawa moich odczuć, ale ja takie dziwne rzeczy lubię ;))

      Usuń
  4. Zakupy na bogato ;) Bardzo fajne produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lepiej mieć zapas niż tak jak wspomniałaś ma czegoś zabraknąć ;) Widzę dużo produktów z nowej oferty Kauflandu :) Ten hummus hummusem bym nie nazwała - bardziej to jakaś pasta kanapkowa (pierwszy raz słysze by do hummusy dodawać sok jabłkowy i mączkę z chleba świętojańskiego ale może się nie znam:P) Jestem ciekawa, czy Ci posmakuje ;)

    Produktów Symbio w moim Tesco nie widziałam ale kiedyś miałam styczność z płatkami kokosa - ślicznie wyglądają na cieście ;) Batoników również nigdy nie widziałam - w moim mieście nie ma ale nie są to smaki, które by mnie aż tak kusiły... ja tam widzialabym coś z kakao :D nie mniej czekam na recenzję ;)

    Z tych wszystkich produktow to widziałam u siebie tylko te z Kauflandu ;) A haul świetny - lubię takie posty i czekam na kolejne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to jak widzę nowego batona to kupuję nawet jak smak mnie nie kusi - lubię nowości ;)

      Kupiłaś coś z tej serii z Kauflandu ? :)

      Usuń
  6. Jak ja żałuje,ze nie mam u siebie Kauflanda :c Wiem ze nie wszystko jest stamtąd,ale ja poprostu tamte tylko chceeee XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kauflandów jest sporo w Polsce więc kiedyś pewnie tam trafisz :)

      Usuń
    2. Zuzia, jest w Świdniku :D

      Usuń
  7. to mleko kupiłam tuż przed wjazdem na prom gdy opuszczaliśmy Polskę. W moim mieście jest tylko 1 kaufland w którym nigdy nie byłam ale gdy zobaczyłam tyle veggie produktów w Gdyni to chyba jdnak zacznę odwiedzać nasz kielecki sklep:) mleka jeszcze nie próbowałam, mam sojowe i ryżowe. za to to kokosowe z Aroyd polecam z czystym sumieniem. kupuję je w Oslo i to jedyne jakie tutaj znalazłam bez konserwantów! Jest przepyszne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ryżowe też mam i czeka, podobnie jak owsiane.
      Dobrze wiedzieć, ciekawe czy przebije smakiem to z Real thai :)

      Usuń
  8. Hummus uwielbiam więc muszę się za nim rozejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  9. Na chipsy kokosowe chętnie bym się skusiła :) Oczywiście baton z wiórkami kokosowymi też mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jogurt 4,49zł:) mleko sojowe jest tez w wersji bez cukru oraz inne rodzaje. Ja wziełam owsiane i spjowo-ryżowe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za informacje :) Mleko sojowe bez cukru widziałam, ale mnie te niesłodkie nie smakują :/ Owsiane i ryżowe jeszcze przede mną ;)

      Usuń
  11. muszę w końcu spróbować tofu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też się w Kauflandzie obkupiłam, ale tego jogurtu nie brałam, bo podobno smakuje jak karton :P

    OdpowiedzUsuń
  13. ja najbardziej wielbię humus z biedronki:D

    OdpowiedzUsuń
  14. Byłam w Kauflandzie, ale oprócz hummusu pomidorowego Lisnera (pyszny!) nic mnie tam nie zachwyciło :D Tzn. kusiły mnie napoje roślinne, ale stwierdziłam, że nie mam potrzeby ich kupowania, więc odpuściłam. Skład jogurtu sojowego jest przyjemny :) A tego hummusu "take it veggie" nie zauważyłam - ale to dlatego, że wszystko było porozrzucane po całym Kauflandzie. Powinni zrobić jedną alejkę ze zdrową żywnością i nic by wtedy nie zaginęło :D W każdym razie, daj znać, czy ten hummus jest dobry smakowo - dziwny jest dodatek soku jabłkowego i tylko 40% ciecierzycy, ale nie ma się co uprzedzać :D
    Desery Joyi widziałam chyba też w Carrefourze. Karob mi smakował, ale tak jak u Ciebie - kakao nie przebije :D
    W mleko kokosowe muszę się zaopatrzyć. Batona Paleo Hazelnut jadłam i bardzo mi smakował - jak byłam ostatnio w Tesco to miałam brać inny wariant smakowy, ale jakoś tak się nie złożyło :) Ciekawa jestem jego smaku - może następnym razem kupię (chociaż mam takie zapasy z Australii, że może poczekać :D). Te batony w Rossmannie widziałam, ale jakoś nigdy po nie nie sięgałam.
    Sezamków w Carrefour nie widziałam. Dziwne, że w amarantusowych sezamkach zamiast ziarna dominuje syrop ryżowy :D

    Ja się obkupiłam w Australii i będzie w tym tygodniu haul :D A z polskich rzeczy to kupiłam kaszę manną razową, paluszki orkiszowe paprykowe ezerki, wspomniany hummus Lisnera oraz figi w czekoladzie Surovital :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę kupić ten hummus z Lisnera, nie rozglądałam się za nim specjalnie.
      Gdyby była jedna alejka na pewno byłoby łatwiej wybierać, ale chyba wtedy nie każdy by tam dotarł, a tak może liczą, że przypadkiem ktoś coś wege weźmie...
      Dobrze, że batona nie brałaś i nie bierz na razie - niedługo sam się u Ciebie zjawi :D

      Czekam zatem na haul :)

      Usuń
    2. Ten hummus moja mama wypatrzyła i jej także bardzo smakował - powiedziała nawet, że jakby miała do wyboru ten hummus i pasztet podlaski, to zdecydowanie woli hummus! :D

      Racja, albo szukając konkretnego produktu, weźmie po drodze milion innych, bo "potrzebuje" :p

      O rany, dziękuję! :D

      Usuń
    3. A moi rodzice nie lubią hummusu, bo kojarzy im się on z ziemią :D

      Usuń
  15. Właśnie za mną chodził jakiś pyszny deserek waniliowy. Do takich w wersji sojowej przekonałam się już dawno i czasem po nie sięgam. Muszę też w końcu uraczyć się Chlorellą - ciekawy baton, już dawno chciałam go nabyć. Wersja żurawinowa jak najbardziej kusi. Ooo i przypomniałaś mi, że muszę nabyć płatki kokosowe. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Waniliowe sojowe to moje ulubione - wg mnie lepsze niż mleczne ;))

      Usuń
  16. same pyszności widzę :)
    pozdrawiam :)
    http://ylali.blogspot.com/ <- odpowiadam na obserwację :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jaka jest pojemność jogurtu? :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo się cieszę, że można w Polsce dostać dobre tofu. Tofu w kuchni koreańskiej to podstawa .. a mój mąż to koreańczyk ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jem tofu okazjonalnie i nie wiem, czy dotychczas jadłam takie naprawdę dobre wg jakichś wyższych kryteriów :D

      Usuń
    2. Musiałabyś takiego typowo koreańskiego spróbować. My za niedługo z mężem będziemy próbować takie w domu zrobić :D

      Usuń
  19. Jogurt sojowy z Kaufa to mój ulubieniec ostatnio <3 Już kupiłam ok. 10 :D Kosztuje 4,49 ;) A co do hummusu to w smaku jest super jak dla mnie ,ale ma straszną konsysencje - dosłownie można go kroić nożem... :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej jestem ciekawa smaku jogurtu po Twojej rekomendacji :)

      Usuń
  20. A dlaczego karob nie wygra z kakao? Chodzi Ci o smak czy właściwości? I mam pytanie o to mleczko kokosowe Real Thai, jaka cena, bo ja widziałam w Piotrze i Pawle za coś ponad 6 zł za 250 ml. Może w Tesco taniej? :D
    A zakupy udane:) Muszę się wybrać do tego Kauflanda, bo widzę, że sporo zdrowych rzeczy tam mają :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przede wszystkim o smak - karob mi kakao nie zastąpi, a poza tym, moim zdaniem surowe kakao pod względem wartości odżywczych przewyższa karob.

      Mleczko wg strony internetowej Tesco kosztuje 5,49zł i chyba właśnie za tyle je kupiłam.
      Wycieczkę do Kauflandu polecam :D

      Usuń
    2. O, to w Tesco niedrogo, a gdzie kupujesz surowe kakao? Mnie zawsze odstrasza cena i dlatego zastanawiałam się nad karobem bo jest dużo tańszy chyba, a i cennych właściwości mu nie brakuje:)

      Usuń
    3. W sklepach ze zdrową żywnością lub Rossmannie. Faktycznie jest drogie, ale jego pozyskanie też kosztuje... W karobie też są cenne składniki, ale jak dla mnie kakao wygrywa :D

      Usuń
  21. Próbowałam te sezamki z canihua i moim zdaniem są za słodkie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się ostatnio podniósł próg słodkości więc może będą ok :D

      Usuń
  22. Udane zakupy ! Dobrze wiedzieć, ze w Tesco sprzedają takie płatki kokosowe, bo wieki ich szukałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I do tego są niedrogie - kosztują coś ok.3zł :)

      Usuń
  23. Jestem ciekawa, jak ocenisz Paleo. Jeśli nie planujesz pisać recenzji, daj mi znać w wiadomości prywatnej albo komentarzu.

    OdpowiedzUsuń
  24. Oo dobrze wiedzieć, że Kaufland ma teraz tak bogatą ofertę tych produktów. Muszę przyznać, że już dość dawno nie byłam w tym markecie. Teraz mam powód aby tam zajrzeć ;) Ogólnie to cieszę się, że oferty supermarketów tak się teraz rozwinęły, że można w nich kupić naprawdę wiele zdrowych produktów bez konieczności biegania do sklepów ze zdrową żywnością, no co nie zawsze mamy niestety czas, a także często bywa problem z ich dostępnością w mniejszych miasteczkach.

    OdpowiedzUsuń
  25. Faktycznie, w sklepach jest teraz ogromny wybór tego typu zdrowych produktów. Chętnie poszukam karobu w Tesco, bo mam na niego ochotę od dawna:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Tesco teraz jest naprawdę spory wybór zdrowych produktów - trzeba się cieszyć ;))

      Usuń
  26. Pierwsze produkty są nam obce... to znak, że od wieków nie byłyśmy w Kauflandzie!!!

    OdpowiedzUsuń
  27. Odpowiada Ci to ze jogurt jest niskokaloryczny ? czyli jednak dbasz o linie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czy ja gdzieś pisałam, że nie dbam o linię :P?
      To jest raczej normalna kaloryczność jogurtu naturalnego i dlatego dobrze mi zastępuje ten krowi ;)

      Usuń
    2. pisalas ze chcialabys przytyc, tak wiec jednak zmienilas juz zdanie. a myslalam ze jestes naturalnie bardzo szczupla. ;-)
      czyli jednak cudow nie ma i ludzi nie przejmujacych sie swoja figura. ;] dzieki za poprawe nastroju ;*

      Usuń
    3. Chciałabym przytyć, ale nie na siłę i jedno nie wyklucza drugiego - nawet jak bym przytyła, to linię planuję zachować, no chyba że się niekontrolowanie roztyję :D Uważam, że pomimo niedowagi bardzo chudo nie wyglądam i dobrze jest jak jest, nie chcę się na siłę opychać ;)

      A ludzie nie przejmujący się figurą na pewno istnieją :)

      Usuń
    4. Rozumiem - dziękuję za taktowną odpowiedź - zwykle blogerzy pytani o takie kwestie są bardzo opryskliwi, a Ty jesteś wyjątkiem w morzu tych złośliwców.
      Uwielbiam Twój blog i Twoje wpisy - zawsze są takie "sensowne" i szczere!

      Pozdrawiam
      Iga

      Usuń
    5. Bardzo się cieszę, że mój blog Ci się podoba i dziękuję za miły komentarz :))

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Zobacz także

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...