Dawno nie było tutaj notki z zakupami spożywczymi, ale nie bardzo mam co pokazywać, bo zazwyczaj kupuję te same produkty - ulubione masła orzechowe, raw batoniki czy czekolady (o tym wszystkim i nie tylko przeczytacie w ulubieńcach roku 2016). Jednak tydzień temu będąc w Łodzi, wybrałam się na dłuższy spacer po mieście, a obowiązkowym punktem wycieczki były sklepy ze zdrową żywnością, napotkane na dość długiej trasie, łączącej cel wyprawy z dworcem fabrycznym. Udało mi się kupić kilka pyszności, których dotychczas na blogu nie pokazywałam, więc do wpisu jak najbardziej pasują, a zacznę od pozytywnie tłuściutkich kremów ;)
1. TAHINI BASIA BASIA I MASŁO ORZECHOWE HORIZON
1. TAHINI BASIA BASIA I MASŁO ORZECHOWE HORIZON
Kiedyś chyba miałam masło z orzechów ziemnych firmy Horizon, ale było to dawno - jeszcze przed czasami posiadania bloga, kiedy to jadłam zdecydowanie mniej świadomie (nie musiałam wówczas myśleć, że dany produkt trzeba opisać, a wcześniej zrobić mu zdjęcie :D). Masło składa się w 100% z ekologicznych orzeszków ziemnych i jestem pewna, że będzie smakowało pysznie, zupełnie jak inne wyroby tej firmy - masło z orzechów laskowych i nerkowców zaliczam do absolutnych ulubieńców minionego roku.
A z produktem Basia Basia mam do czynienia pierwszy raz, ale czytałam wiele dobrego na temat tych wyrobów, więc pasta sezamowa zrobiona w 100% z sezamu na pewno okaże się smaczna.
Surowego kakao sproszkowanego firmy Bio Planet chyba jeszcze nie próbowałam, ale podejrzewam, że okaże się smaczne jak wszystkie inne, z jakimi miałam do czynienia. Poza tym, że jest surowe, nie zostało pozbawione tłuszczu, więc zachowało większość cennych dla kakaowca właściwości. Kakao jest przecież pełne antyoksydantów, składników mineralnych - zwłaszcza magnezu oraz witamin, a w połączeniu z mlekiem roślinnym i substancją słodzącą stanowi przepyszny i odżywczy napój.
Dawno nie używałam mąki z pestek dyni, a takiej w kolorze zielonym nigdy, więc nie mogłam przejść obok niej obojętnie - jestem ciekawa, czy zabarwi moje placki na zielono :)
4. BIO CHLEBEK ŻYTNI SIEMIĘ LNIANE + SEZAM
Chlebek ten kupiłam w Rossmannie, a zachęciło mnie głównie opakowanie, choć i skład brzmi przyjemnie - rozpoczyna go zakwas żytni (złożony z mąki żytniej typ 720 i wody), po którym znajduje się siemię lniane brązowe (22,4%), mąka żytnia typ 720 (19,4%), mąka razowa orkiszowa typ 1850, mąka pszenna, sezam (9,6%), oliwa z oliwek extra virgin (4,8%), drożdże, mąka kukurydziana, sól morska, mąka słodowa pszenna, a wszystko to ekologiczne. Jedna kromka zapowiadającego się chrupiąco i ziarniście chlebka, dostarcza nam 70kcal.
5. BATON PULSIN RASPBERRY AND GOJI RAW CHOC BROWNIE
To kolejny produkt z Rossmanna, niestety był tylko ten jeden smak - za goji w prawdzie nie przepadam, ale już nie raz się przekonałam, że potrafią dodać smaku zdrowym słodyczom. W składzie znajdziemy daktyle, orzeszki nerkowca, syrop i otręby z brązowego ryżu, surowe kakao, masło kakaowe, skoncentrowane soki owocowe (jabłkowy, winogronowy, gruszkowy), malina, goji, skrobia ryżowa, sól morska, ekstrakt zielonej herbaty.
6. RAW BAR COCONUT (Bio Planet)
Bardzo lubię kokosowe smaki, więc ten baton od razu przyciągnął mój wzrok. Skład także zachęca, a przedstawia się następująco: daktyle (58%), orzechy (24%) - migdały, orzechy nerkowca, kokos (17%), olej kokosowy (2%) - wszystko ekologiczne.
7. BATON POSITIVE ORZECHY I OWOCE
Ten przysmak wygląda inaczej niż większość zdrowych batonów - składniki nie zostały zmielone na miazgę, a zlepione ze sobą przy pomocy syropu daktylowego. Poza orzechami i nasionami zawiera także ryż, a pełny skład wygląda tak: naturalny syrop daktylowy, ryż dmuchany, suszone owoce 15% (czerwone porzeczki, żurawiny w koncentracie jabłkowym), nasiona słonecznika, mieszanka orzechów nerkowca, migdałów i orzechów laskowych 12%, pestki dyni, miód, siemię lniane, błonnik - inulina, pasta z pełnych ziaren sezamu.
I to wszystko w tym wpisie. Oczywiście kupuję na bieżąco też inne produkty - płatki owsiane, owoce suszone (świeże oczywiście też ;)), orzechy czy zdrowe batony, ale jak już wspomniałam wcześniej, zazwyczaj tych samych firm, więc nie ma co po raz kolejny wszystkiego pokazywać. Jeśli Wam udało się upolować ostatnio coś ciekawego, piszcie w komentarzach ;)
4. BIO CHLEBEK ŻYTNI SIEMIĘ LNIANE + SEZAM
Chlebek ten kupiłam w Rossmannie, a zachęciło mnie głównie opakowanie, choć i skład brzmi przyjemnie - rozpoczyna go zakwas żytni (złożony z mąki żytniej typ 720 i wody), po którym znajduje się siemię lniane brązowe (22,4%), mąka żytnia typ 720 (19,4%), mąka razowa orkiszowa typ 1850, mąka pszenna, sezam (9,6%), oliwa z oliwek extra virgin (4,8%), drożdże, mąka kukurydziana, sól morska, mąka słodowa pszenna, a wszystko to ekologiczne. Jedna kromka zapowiadającego się chrupiąco i ziarniście chlebka, dostarcza nam 70kcal.
5. BATON PULSIN RASPBERRY AND GOJI RAW CHOC BROWNIE
To kolejny produkt z Rossmanna, niestety był tylko ten jeden smak - za goji w prawdzie nie przepadam, ale już nie raz się przekonałam, że potrafią dodać smaku zdrowym słodyczom. W składzie znajdziemy daktyle, orzeszki nerkowca, syrop i otręby z brązowego ryżu, surowe kakao, masło kakaowe, skoncentrowane soki owocowe (jabłkowy, winogronowy, gruszkowy), malina, goji, skrobia ryżowa, sól morska, ekstrakt zielonej herbaty.
6. RAW BAR COCONUT (Bio Planet)
Bardzo lubię kokosowe smaki, więc ten baton od razu przyciągnął mój wzrok. Skład także zachęca, a przedstawia się następująco: daktyle (58%), orzechy (24%) - migdały, orzechy nerkowca, kokos (17%), olej kokosowy (2%) - wszystko ekologiczne.
7. BATON POSITIVE ORZECHY I OWOCE
Ten przysmak wygląda inaczej niż większość zdrowych batonów - składniki nie zostały zmielone na miazgę, a zlepione ze sobą przy pomocy syropu daktylowego. Poza orzechami i nasionami zawiera także ryż, a pełny skład wygląda tak: naturalny syrop daktylowy, ryż dmuchany, suszone owoce 15% (czerwone porzeczki, żurawiny w koncentracie jabłkowym), nasiona słonecznika, mieszanka orzechów nerkowca, migdałów i orzechów laskowych 12%, pestki dyni, miód, siemię lniane, błonnik - inulina, pasta z pełnych ziaren sezamu.
I to wszystko w tym wpisie. Oczywiście kupuję na bieżąco też inne produkty - płatki owsiane, owoce suszone (świeże oczywiście też ;)), orzechy czy zdrowe batony, ale jak już wspomniałam wcześniej, zazwyczaj tych samych firm, więc nie ma co po raz kolejny wszystkiego pokazywać. Jeśli Wam udało się upolować ostatnio coś ciekawego, piszcie w komentarzach ;)
Masło i tahini jadłam i polecam... pyszności :)
OdpowiedzUsuńPozostałe produkty również ciekawe :)
Domyślam się :)
UsuńOd Basia Basia bardzo chciałabym zakupić masełko orzechowe z białą czekoladą. Natomiast Tahini mam innej firmy.
OdpowiedzUsuńA bio chlebek żytni na pewno jest świetny. Ostatnio przepadam za żytnim pieczywem.
Co do kokosowego raw batonika - pyszna propozycja :)
Pozdrawiam :)
Inne produkty Basia Basia też na pewno kupię :)
UsuńTahini obecnie też używam inne, ale o tym słyszałam wiele dobrego.
Od kilku dni nie mogę wejść do Ciebie na bloga - pojawia mi sie komunikat, że wykryto szkodliwe oprogramowanie i od razu wyrzuca mnie ze strony :/
Bardzo podoba mi sie ostatni batonik,który zjadłabym z przyjemnością :D
OdpowiedzUsuńA make dyniowa tez ostatnio kupiłam-do czego ja wykorzystujesz?Pojawia sie jakieś przepisy? :D
Dzisiaj dodałam ją do chlebka dyniowego - jak jutro uda mi się skończyć notkę to we wtorek pojawi się przepis - a tak poza tym do planuję dodawać ją do placków i może jakichś wege kotletów :)
UsuńCiekawy ten baton Positive :D Nigdy go wcześniej nie widziałam. A ten Raw Bar kokosowy przypomina mi Raw Paleo Bar :D
OdpowiedzUsuńPulsina wielokrotnie mijałam w Rossmannie, ale jakoś beznamiętnie ;) A jeśli chodzi o mąkę z pestek dyni to jest mi całkowicie obca - ciekawa jestem, czy ma jakąś szczególną strukturę? Czy np. chłonie mocno wodę, nadaje suchości, kruchości? I czy ma intensywny smak? :)
Mnie też on tak się skojarzył :D
UsuńDotychczas zielonej mąki nie używałam, ale taka brązowa bardzo dobrze mi się sprawdzała - intensywnego smaku nie miała (ta bardziej pachnie i smakuje jak pestki), nie dodawała też suchości ani kruchości - po prostu dobrze wpływała na strukturę, w neutralny sposób - nie wiem jak to opisać :D Wody mocno nie chłonie, myślę że podobnie jak owsiana czy gryczana :)
ta mąka z pestek dyni szalenie mnie kusi, muszę zamówić w swoim sklepie ekologicznym, już widzę ją do panierowania kotletów, będzie zdrowo i pysznie:)
OdpowiedzUsuńDo panierek sprawdzi się na pewno :)
UsuńSuper zakupy, czekam na jakieś przepisy z tymi produktami :)
OdpowiedzUsuńja kupiłam ostatnio mąkę z pestek dyni i szczerze mówiąc pierwszy raz taką spotkałam dlatego niewiele myśląc wpakowałam do koszyka myśląc że pomartwię się później co z niej zrobię:) mówisz że placuszki? muszę sprawdzić jakieś przepisy!
OdpowiedzUsuńi tahini by mi się przydało bo okazuje się, że mój blender nie może podołać mielenia na gładką masę...albo w nowy blender zainwestuję:)
Myślę, że można ją dodawać do dań jak każdą inną i chyba świetnie się nada do różnych chlebków :)
Usuńuwielbiam te batoniki <3
OdpowiedzUsuńŚlinię się na myśl o batonie kokosowym >3
OdpowiedzUsuńJa w 3 Rossmannach szukałam tego Pulsin i nic, a strasznie chciałam spróbować :( Chyba musimy się wybrać razem na zakupy to mi pokarzesz gdzie takie cuda znajdować :D
OdpowiedzUsuńNiestety nie są we wszystkich Rossmannach - ja widziałam raz w jednym (tylko 3 sztuki i jak kupiłam wszystkie to nie ma do tej pory :D).
UsuńBoże koniecznie kup masło Basia Basia ja od kiedy go spróbowałam nie sięgnę po żadne inne jest boskie !!!
OdpowiedzUsuńNa pewno kiedyś kupię :))
UsuńJadłam ten chlebek i pomimo dobrego składu, jest bardzo ciekawą alternatywą 'kanapek na drogę'. Masła od Basi nie jadłam, choć nie ukrywam, że tak jakby się na nie czaje, tylko na tę wersję z orzechów ziemnych z solą. Bo ja masła orzechowe uwielbiam słone! :)
OdpowiedzUsuńA ja wręcz przeciwnie - sól mi psuje smak wszelkich maseł :)
UsuńUdane i smaczne zakupy. Same dobre rzeczy :)
OdpowiedzUsuńWszystkie produkty mi się podobają, zwłaszcza masełko i tahini!
OdpowiedzUsuńSame pyszności :-)
OdpowiedzUsuńPostanowiłąm zrobić sobie listę polecanych przez Ciebie produktów i ją spełniać :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)
UsuńProdukty Basia Basia kuszą już na każdym kroku. Chyba zacznę polowanie :D Chlebek z Rossmanna prezentuje się bardzo ciekawie. Dziwne, że jeszcze go nie dostrzegłam na półkach. Baton positive przypomina mi chleb czystoziarnisty :)
OdpowiedzUsuńChebek widziałam chyba tylko w jednym Rossmannie, w Manufakturze.
UsuńTakie produkty jak najbardziej dla mnie:)
OdpowiedzUsuńMasełko orzechowe Horizon jest przepyszne tak samo jak masło orzechowe Basia Basia. Tahini od Baśki nie miałyśmy ale na pewno będzie dobre ;)
OdpowiedzUsuńTen ostatni baton był całkiem smaczny ale aż tak już nie pamiętamy jego smaku.
Mam tak samo z batonami - jak nie napiszę recenzji to często nie pamiętam smaku, a czasem w ogóle nie pamiętam, że danego batona jadłam :D
UsuńNajbardziej zainteresowała mnie mąka dyniowa. Koniecznie muszę takiej poszukać w sklepie:)
OdpowiedzUsuńKojarzę tylko basiowe masło, oczywiście z bloga Beaty ;)
OdpowiedzUsuńZjadłabym Pulsina, ale nie w tym smaku.
Z powyższej listy najbardziej kusi mnie kokosowy raw bar.
Niestety smak Pulsina spotkałam tylko taki, a że kupiłam od razu 3 sztuki to mam nadzieję, że okaże się smaczny :D
Usuńn otak sie to robi!
OdpowiedzUsuń