Wegańskie produkty Super Krówka wpisały się na stałe w moją dietę i niemal zawsze mam napoczęte jakieś krówki tej firmy. Na początku zachwyciła mnie wersja toffi, ale i cukierki z kakao okazały się nie mniej smakowite. A gdy rozniosła się wieść o nowym, kokosowym smaku, dostępnym w popularniej drogerii, wiedziałam, że i ich muszę spróbować. Oczywiście trochę poczekały na swoją kolej w pudełku z przysmakami, ale to nie termin ważności wyznaczył porę taste testu - po prostu czułam, że na nie już pora. Od krówek w innych smakach odróżniał je niewielki dodatek wiórków kokosowych, więc na kokosową eksplozję specjalnie nie liczyłam, ale w smakowitość cukierków nie wątpiłam.
Skład rozpoczyna standardowo cukier kokosowy, a towarzyszą mu mleko kokosowe w proszku, syrop ryżowy, wiórki kokosowe, białko słonecznika i guma arabska. W opakowaniu mieściło się 13 cukierków, każdy o wadze 11 - 12 g. Krówki pachniały charakterystycznie cukrem kokosowym - słodko i lekko karmelowo.
Cukierki łatwo dawały się przepoławiać, a to za sprawą kruchej "skorupki", pod którą w większości sztuk mieściło się ciągnące wnętrze. Całość w kontakcie ze śliną okazała się lepiąca, ale daleka od mordoklejki - masa nie kleiła się przesadnie do zębów i dość sprawnie rozpuszczała. W strukturze dało się dostrzec wiórki kokosowe, rozproszone na całej powierzchni słodyczy.
Początkowo krówki smakowały niemal tak samo, jak wersja tofii - wyczułam w nich cukier kokosowy, nadający dużo karmelowego smaku. Po chwili jednak znać o sobie dały wiórki kokosowe - świeże i aromatyczne, a ja w cukierkach poczułam kokosanki. Wiórki wprowadziły nowy akcent, ale krówki - złożone z kokosowych komponentów - bardzo przypominały wersję podstawową, co może rozczarować niektórych, liczących na kokosowe wrażenia, fanów orzecha. Cukierki były dość słodkie, ale na satysfakcjonującym mnie poziomie - idealne, gdy mózg domaga się czegoś słodkiego.
WARTOŚĆ ODŻYWCZA
Skład krówek rozpoczyna cukier kokosowy, który chociaż jest dużo zdrowszy od białego, ciągle pozostaje cukrem. Cukierki nie zawierają syropu glukozowo - fruktozowego, emulgatorów czy barwników, składników z glutenem, a wszystkich roślinożerców ucieszy także brak w nich mleka krowiego i innych dodatków odzwierzęcych. W 100 g cukierków mieści się 439 kcal, więc na jednego przypada ich około 50. Krówki pysznie sprawdzą się na nagły cukrowy głód - bardzo łatwo mieć kilka sztuk przy sobie.
Skład: cukier kokosowy (47,1%), mleko kokosowe w proszku (19%), syrop ryżowy, wiórki kokosowe (7%), białko słonecznika i guma arabska (błonnik z akacji)
Wartość odżywcza w 100 g: 439 kcal, 17 g tłuszczu, 65 g węglowodanów, w tym 58 g cukrów, 4,7 g błonnika i 4,7 g białka
Bardzo mnie ciekawią te krówki już od dłuższego czasu :) Muszę je w końcu spróbować :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
Usuńkrówki to coś co bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńCiekawe krówki takich jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńMnie też na początku wydawały się bardzo podobne do tych o smaku toffi, ale po czasie doszłam do wniosku, że słodycz tamtych przywodziła na myśl daktyle, a tych była zdecydowanie kokosowa.
OdpowiedzUsuńJa nie czułam w tamtych daktyli, bardziej taką karmelowość, którą czuję i w tych, a wiórki wzbogaciły ten smak :)
UsuńJadłam , są pyszne :-)))
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcające te krówki, muszę koniecznie spróbować :)
OdpowiedzUsuńA jadłaś wersję zurawinową? Kusi mnie, ale boję się że mnie rozczaruje, a Tobie mogę zaufać jeśli polecasz, bo mamy podobny smak :P Jutro ide po kokosowe :D Asia
OdpowiedzUsuńŻurawinowych akurat nie ma okolicznym Rossmannie, mam truskawkowe za to :D Myślę, że nie masz co zdawać się na moja opinię - trudno sie takimi krówkami rozczarować, jeśli lubisz wersję toffi i suszoną żurawinę :) A wydaje mi się, że jest też batonik tej firmy na wzór krówek...
UsuńDla mnie też były podobne do tych "naturalnych", mogłyby być bardziej kokosowe, aczkolwiek nadal bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńMusiały by mieć dużo więcej wiórków, żeby ta kokosowość była wyczuwalna bardziej...
UsuńNie jadłam krówek tej marki, ale nie zaskoczę twierdząc, że na tę wersję najszybciej bym się zdecydowała :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej polecam :)
UsuńPojęcia nie miałam, że są w sprzedaży wegańskie cukierki. Krówki, a do tego kokosowe, długo nie leżałyby u mnie. Kocham słodycze z dodatkiem kokosa!
OdpowiedzUsuńSą też inne smaki, dostępne chociażby w Rossmannie :)
Usuńmniam :D chetnie bym sobie taką jedną schrupała
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspólną obserwację ? zacznij i daj znać
Niestety obserwuję tylko blogi na które regularnie zaglądam ;)
UsuńHmmmm...zwykle mleko w proszku, robione bardzo chemicznie, jest szkodliwe dla zdrowia. Ciekawe natomiast czym jest kokosowe mleko w proszku...?
OdpowiedzUsuńNie powiedziałabym, że mleko krowie w proszku jest chemiczne... To po prostu pasteryzowane, odparowane i wysuszone mleko, a jest szkodliwe z innych względów. Myślę, że kokosowe mleko w proszku uzyskuje się podobnie (ewentualnie może zawierać jakieś zagęstniki, z tego co widziałam na etykietkach w sklepach, wiele zawiera maltodekstrynę), a w jego szkodliwość się nie zagłębiałam (poczytam dzisiaj w drodze z pracy ;)), ale na pewno składem różni się od mleka krowiego. Ale myślę, że ilość zawarta w cukierku nie wpłynie negatywnie na Twoje zdrowie :)
Usuńo jak ja nie lubię krówek :D
OdpowiedzUsuńA może takie wegańskie polubisz. - od zwykłych różnią się smakiem :D
UsuńUwielbiam je i to chyba mój ulubiony smak ze wszystkich :)
OdpowiedzUsuńchciałabym spróbować tych bananowych
OdpowiedzUsuńJEstem mile zaskoczona :D
OdpowiedzUsuńKrówki - zdecydowanie tak!
Smakowały mi bo wiórki kokosowe fajnie chrzęszczą, aczkolwiek moje serce należy do truskawkowych ❤
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na recenzje ;)
Teraz jestem jeszcze bardziej ciekawa tych truskawkowych ;)
UsuńAkurat te "kokosowe" najmniej mnie kuszą, bardziej stawiałabym na te czekoladowe czy tam kakaowe :D
OdpowiedzUsuńKakaowe też pyszne, zależy co kto bardziej lubi ;)
UsuńUwielbiam je, są naprawdę pyszne :-)
OdpowiedzUsuńWbrew niechęci do wiórków mam na nie ochotę. Krówkowe kokosanki. Kokosankowe krówki. Duży mniam-potencjał.
OdpowiedzUsuńWarto spróbować :)
UsuńKokosowe! To coś zdecydowanie dla mnie :) Uwielbiam kokos i wszystko co kokosowe :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię te ich krówki, kokosowych jeszcze nie miałam okazji spróbować, więc jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPyszne jak wszystkie ale generalnie kokosowe tyłeczka nam nie urwały :P Żurawinowe górą :P
OdpowiedzUsuńinteresujace
OdpowiedzUsuń