Kotlety wegatariańskie to pyszny i uniwersalny wytwór, pasujący świetnie nie tylko do obiadu, ale także do bułki, z którą mogą stworzyć wspaniałego roślinnego burgera. Ponadto można zrobić je z wielu składników, dla których samych w sobie nie widać już nadziei, ale po połączeniu z innymi zyskują nowe życie. Jeśli macie ugotowaną kaszę jaglaną i fasolę to naprawdę niewiele Was dzieli od uzyskania przepysznych, warzywnych kotlecików, które można usmażyć albo upiec ;)
Fasola adzuki nadała kotletom pyszny smak i strukturę, a kasza jaglana skutecznie wszystko zlepiła. Przyprawy wzbogaciły potrawę w ciekawe nuty, a panierka z otrębów gryczanych, dodając kotletom chrupkości, stanowiła fajne wykończenie wizualne. Szybkim sposobem możemy otrzymać pyszne, bogate w białko danie, pozbawione cholesterolu i glutenu.
Kotlety z fasoli adzuki i kaszy jaglanej
Przepis na 6 sporych sztuk:
- 60g (pół szklanki) kaszy jaglanej (waga przed ugotowaniem)
- 120g (3/4 szklanki) ugotowanej fasoli adzuki
- średniej wielkości czerwona cebula
- łyżka oleju (użyłam rzepakowego)
- 2 łyżki suszonej natki pietruszki
- łyżka sosu sojowego
- przyprawy: łyżeczka mielonej kolendry, łyżeczka suszonych liści kolendry (można użyć świeżej kolendry), pół łyżeczki gałki muszkatołowej, łyżeczka lubczyku, 1/3 łyżeczki pieprzu, sól do smaku
- do obtoczenia: 3 łyżki otrębów gryczanych (lub innych otrębów)
- olej do smażenia
Wykonanie:
Kaszę jaglaną ugotować wg. przepisu na opakowaniu, a fasolę zblendować na jednolitą masę, a następnie połączyć z lekko przestudzoną kaszą, pokrojoną drobno cebulą i dokładnie wymieszać wszystko dodając olej, sos sojowy i przyprawy. Gdyby masa była za gęsta można dolać trochę wody (całość można zmiksować blenderem). Z uzyskanej masy formować kotlety (najłatwiej będzie to robić lekko zamoczonymi rękoma), obtoczyć w otrębach gryczanych i smażyć na patelni na niewielkiej ilości oleju albo upiec w piekarniku (przez ok. 20 - 25 minut w temperaturze 175 stopni).
Twoje przepisy jak i cały blog są świetne ;)
OdpowiedzUsuńJejku, rzadko jem kotlety z warzyw straczkowych,ale wprost je uwiebiam *-* Myslisz, ze te fasole moglabym zastapic zwykla sucha albo z puszki? Also naprzyklad zamiast niej dac ugotowana cieciorke, bo akurat mam w szafce? :D
OdpowiedzUsuńTak, możesz zastąpić zwykłą lub z puszki, ciecierzyca też się nada, ale wtedy ich smak będzie trochę inny :)
UsuńJejku, to wymarzony przepis dla mnie! Kasza + fasola to mój najczęstszy zestaw obiadowy, wreszcie będę mogła go urozmaicić :D
OdpowiedzUsuńU mnie w tym zestawie swój udział mają jeszcze warzywa :)
UsuńNo tak, jak mogłabym o nich zapomnieć - obowiązkowo do tego pomidory i ogórki kiszone :D Niestety zwykle nie mam za wielu warzyw w domu, ciężko gdy nie robi się zakupów samemu :(
UsuńTo u mnie raczej brokuły, brukselka, pietruszka, papryka i fasolka. Ogórki kiszone jem bardzo rzadko (w tym roku pierwszy raz dodałam je do zupy), a pomidory poza sezonem jem raz w tygodniu, zazwyczaj do niedzielnych kanapek :)
UsuńZ drugiej strony fajnie, że ktoś Cię w tych zakupach wyręcza, ale szkoda, że nie kupuje wszystkiego co byś chciała...
Nie znam tej fasoli, więc pewnie wykorzystałabym zwykłą :) Przepis jak zwykle genialny :)
OdpowiedzUsuńZwykła też się tutaj doskonale sprawdzi :)
Usuńmyślę że wszelkiego rodzaju roślinne kotlety na stałe wejdą do mojego menu:) uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńBez jajka się zlepiło? Szkoda, że nie dostanę tu nigdzie otrębów:/
OdpowiedzUsuńTak, kasza jaglana zlepi wszystko :)
UsuńOtęby można pominąć albo zastąpić płatkami migdałowymi, sezamem itp.
Dziękuję za przepis :) Kochana jesteś, że takie cuda tworzysz
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam styczności z tą fasolą, ale już mam powód żeby ją kupić i spróbować! Bombowe wyszły ;)
OdpowiedzUsuńTakie apetyczne,że chce się robić i jeść:)
OdpowiedzUsuńale pięknie wyglądają! i te warzywa obok, super! zjadłabym taki obiad :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam absolutnie Twoje przepisy i ten z pewnością dodam do mojego zeszytu, bo kocham kasze jaglaną. :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie przepisy, kotlety zupełnie inne niż wszystkie
OdpowiedzUsuńJak zwykle trafione w samo sedno ;))
OdpowiedzUsuńja nigdy nie robiłam warzywnych kotletów, moja mama może góra 3 razy. Wielokrotnie mnie kusiły, ale zawsze znajduję wymówkę by ich nie robić =.= Fasoli tej nie jadłam, ale słyszałam wiele dobrego, kiedyś przy okazji ją kupię, bo bardzo lubię fasolę ::) Z Dawtona testowałam rok jakąś czarną, soczewicę, cieciorkę i coś jeszcze... Wiem, że te dalej to nie fasola, ale ogólnie lubię rośliny strączkowe :)
OdpowiedzUsuńTa fasola smakuje bardzo podobnie jak czerwona, nie jest jakaś specjalnie inna :) Ja też lubię wszelkie strączki, choć wiele jeszcze muszę spróbować - chociażby sama wiesz co :)
UsuńOj wiem i jestem ciekawa Twojej opini :* :) Każda fasola ma podobny posmak zauważyłam (hah wiem odkrywcza teza xDD). Dzisiaj tak narobiłaś mi ochotty, że kupiłam fasole Pinto? z Dawtona. Solo ją wpierdziele :D
UsuńPinto jest pyszna, a do tego wygląda ciekawie :)
UsuńJak zobaczyłam zdjęcie, od razu pomyślałam: hmm, pasowałby do burgera! Czytam, a tu burger na początku wpisu. No nie! Teraz będzie za mną łaził, tak jak gołąbki.
OdpowiedzUsuńTo może złamiesz swoją zasadę, że nie gotujesz i zrobisz sama jakieś burgery ? :) Z gołąbkami to już nie tak prosto :D
UsuńNiee, bo musiałabym zjeść bułę na obiad, a buła mi jakoś w połowie dnia nie pasuje :D
UsuńTo może czas zmienić kolacyjny schemat :p
UsuńAniu bardzo lubię ale to bardzo twoje przepisy.
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńTe kotlety to właśnie to, na co mam ochotę, przemawiają do mnie! A fasoli adzuki akurat trochę mi zostało :) Ten obiad tak smacznie wygląda...
OdpowiedzUsuńKotlety smakowały nieziemsko :) Magda
OdpowiedzUsuńTe kotleciki zawsze wychodzą ci takie ładne i kształtce - ja to się muszę zawsze przy nich napocić :) Dziś robiłam falafel z ziemniaków, groszku i mięty i nawet te zwykłe kulki wyszły mi jakieś nieforemne !
OdpowiedzUsuńJa się jakoś specjalnie nigdy z nimi nie napracuję... Zmaczam ręce przed lepieniem i idzie mi to w mig :)
UsuńNo to musiało być pyszne :) Fakt, takie kotleciki to idealny główny bohater w porze obiadu :D
OdpowiedzUsuńAniu świetne kotleciki :-) muszą być pyszne :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na zdrowy obiad! :) Takich fasolowych kotletów jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie wegetariańskie kotlety! Twoje wyglądają przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńŁadowarka już znaleziona na szczęście :D
OdpowiedzUsuńA kotleciki bajeranckie, ten sezam na zewnątrz <3 Fasolę adzuki raz tylko w krowarzywa w burgerze jadłam i pamiętam, że mi smakowała :D
Do dobrze :)
UsuńFasola w burgerze musiała być niesamowita :)
Wyglądają obłędnie <3 Uwielbiam wege kotlety.
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają! Otręby gryczane stosowane jako "panierka" są niezastąpione ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne są.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe połączenie smakowe, uwielbiam burgery czy to te mięsne czy nie :)
OdpowiedzUsuńmmm.. aż naszła mnie ochota ;)
Mój M krzyknąłby mi - a gdzie mięso? :D Natomiast ja z chęcią bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńTo ja bym mu odkrzyknęła - tam gdzie sobie położyłeś, a sama zjadlabym burgera z fasoli :D
UsuńKotlety z fasoli średnio mi wychodzą, wolę więc zrobić z soczewicy albo ciecierzycy. Tego typu fasoli nie jadłem, ale lubię Pinto. :)
OdpowiedzUsuńJa lubię chyba każdą fasolę, a do burgerów nadają się chyba wszystkie strączki :)
UsuńBardzo lubię kotlety wegańskie chociaż nie jestem weganką, ale wykorzystuję sporo takich przepisów, bo są smaczne i zdrowe :-)
OdpowiedzUsuńEfektownie wyglądają to i pyszne muszą być :) zjadłabym...
OdpowiedzUsuńNo i musze pisać komentarz drugi raz. -,-
OdpowiedzUsuńTwoje kotlety wyglądają naprawdę smakowicie, a do tej pory tylko raz podobne robiłam.
Chyba jeszcze nigdy nie jadłam fasoli adzuki. Musze to nadrobić, bo ogólnie jestem fanką wszelkich warzyw strączkowych. Kotleciki najczęściej robię z ciecierzycy. Robiłam je tez na bazie kaszy, którą lubię średnio i na samo mi nie wchodzi, a w kotleciku owszem.
OdpowiedzUsuńKotleciki wyglądają mega apetycznie! Składniki też mega mi się podobają!
OdpowiedzUsuńfajny artykuł, będę tu wracać
OdpowiedzUsuńŚwietnie prowadzony blog!
OdpowiedzUsuńCiekawe i interesujace wpisy
OdpowiedzUsuńŚwietnie prowadzony blog!
OdpowiedzUsuńblog jest extra bede tu wracać!
OdpowiedzUsuńciekawie prowadzony blog!
OdpowiedzUsuńciekawie prowadzony blog!
OdpowiedzUsuńfantastyczny wpis oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńpodobają mi się twoje wpisy
OdpowiedzUsuńdobrze napisane
OdpowiedzUsuń