czwartek, 25 sierpnia 2016

Czekolada Vivani 99% - recenzja

Poniżej widoczną czekoladę kupiłam już bardzo dawno (nawet zdążyłam dokupić nową tabliczkę nie spróbowawszy pierwszej), ale bardzo odległa data ważności ciągle odsuwała ją na koniec listy czekolad do recenzji. Ogólnie czekolady dzielę na dwie grupy - jedna są to "czekolady na co dzień", czyli już spróbowane i w każdej chwili nadające się do jedzenia oraz "czekolady na bloga" - te wymagają sesji zdjęciowej i dokładnego opisania. Pewnego razu, przeglądając posiadany asortyment doszłam do wniosku, że najwyższy czas zrecenzować 99% tabliczkę - w końcu czekolada tej firmy o 92% zawartości kakao (więcej o niej pisałam przy okazji ulubieńców października 2015 roku) jest jedną z moich ulubionych i może wiele tracę zwlekając ze spróbowaniem tej tak długo...


Skład jest prosty i zawiera jedynie 3, pochodzące z upraw ekologicznych składniki - masę kakaową, tłuszcz kakaowy i cukier kokosowy - tego ostatniego, zważywszy na 99% zawartość masy kakaowej, musiało być niewiele. Czekolada pachniała delikatnie i przyjemnie kakao, miała gładką powierzchnię pokrytą niewielką ilością nalotu, który znikał przy dotknięciu. 80g tabliczka składała się z 8 kwadratowych kostek, których połamanie wzdłuż wyznaczonych części nie stanowiło problemu, a procesowi temu towarzyszył wyraźnie słyszalny trzask.


Pozostało mi spróbować apetycznie wyglądający fragment - kakao bardzo lubię, lecz samego nie jadam, a tutaj powinnam mieć do czynienia z niemal czystko kakaowym smakiem. Czekolada rozpuszczała się dość wolno, ale w przyjemnie tłusty sposób - czuć, że na tłuszczu kakaowym nie oszczędzano, a kakao w proszku nie użyto. W kontakcie ze śliną niemal natychmiast uwalniała się charakterystyczna dla kakao goryczka - bardzo silna, nie dająca dojść do głosu nikłej ilości cukru kokosowego. Można by przypuszczać, że mamy do czynienia ze 100% smakiem kakaowca, tym bardziej że goryczka po połknięciu kawałka wręcz przybierała na sile.


W tym niezwykle silnym smaku udało mi się dostrzec nutę orzechową, świetnie współgrającą z kakaową głębią. Czekolada z pewnością jest ciekawa i miłośnikom ciemnych tabliczek ją polecam, z kolei dla kubków smakowych osób przyzwyczajonych do słodkich smaków, mogłoby to być zbyt silne przeżycie. Mnie ona smakowała, jednak pozostanę przy wspomnianej wcześniej 92% i ogólnie nieco słodszych wersjach - czekolada w moim odczuciu musi być chociaż trochę słodka :)


WARTOŚĆ ODŻYWCZA
Chyba nie muszę pisać, że czekolada o tak wysokiej zawartości kakao to zdrowy produkt - bogaty w składniki mineralne, antyoksydanty i zdrowy tłuszcz. 80g tabliczka dostarcza niespełna 540kcal, ale ze względu na mocny smak, niewiele osób będzie w stanie zjeść całą na raz. No i dla wszystkich przeciwników cukru będzie to dobry wybór - węglowodanów znajdziemy tu naprawdę niewiele, co nie pozostaje bez wpływu na smak - intensywnie kakaowy, wręcz mroczny :)

Miejsce zakupu: sklep ze zdrową żywnością
Cena: 10 - 11zł

44 komentarze:

  1. Spróbowałam Lindt 90% i na razie to jest chyba moje maksimum kakaowe, choć wspomniana Vivani 92% także widnieje na mojej liście "do spróbowania". A powyższą pewnie bym spróbowała i sprofanowała w jakichś wypiekach :p Ale przyznam, że tabliczka prezentuje się wybornie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Vivani 92% wg mnie jest bardziej słodka niż Lindt 90% i póki co to jedna z moich ulubionych czekolad :)
      Ja jedną tabliczkę użyłam jako polewę do batoników z poprzedniego wpisu - pasowała do kaszy :)

      Usuń
  2. Czekolada również mi smakowała, jednak mimo wszystko tę 92% uważam za nieco smaczniejszą ;) Tutaj wyraźnie czuć dobrej jakości ziarno kakao.. Vivani to z pewnością jeden z najlepszych (jesli nie najlepszy) producent czekolad ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To podobnie jak ja :)
      Też tak uważam - lubię tą firmę na równi z SuroVital, ale zamierzam zgłębić też trochę czekolady firmy Zotter :)

      Usuń
    2. SuroVital jeszcze przede mną - mam w zapasach Zotterów na oczy nie widziałam.. może kiedyś się uda ;)

      Usuń
    3. Ja się natknęłam przypadkiem w sklepie, więc wzięłam kilka tabliczek na spróbowanie, bo wiele dobrego czytam o tych czekoladach na innych blogach ;)

      Usuń
    4. Ja również widziałam pozytywne opinie :) Będę czekać na Twoje ;)

      Usuń
  3. Wygląda pysznie:) szkoda że ja nie mogę czekolady:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Jadłam 99% i się zachwyciłam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A idź mi z ta czekolada! XD Wysłałam taka Beatce,ale sama juz sie nauczyłam takich nie jeść -spróbowałam Lindta 99% i podziękuje XD Aczkolwiek recenzje przeczytałam cała i opisałaś ją bardzo zachęcająco ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj weź Lindt :P Lindt 80% jest niesmaczny a 99% ma być? Vivani a Lindt to niebo a ziemia uwierz ;)

      PS Dziękuję Zuza - cieszę się, ze wówczas moja niespodzianka się udała :)

      Usuń
    2. Mi Lindt 80% smakuje (na owsiankach fajnie się roztapia :)), choć 70 bardziej ;)

      Usuń
  6. Jest moc podczas jej jedzenia :D MI bardzo smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie bym spróbowałam tym bardziej, że ta 92% bardzo mi smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Najbardziej przemawiają do mnie takie cienkie kostki czekolady. Kojarzą mi się właśnie z tymi dobrymi jakościowo czekoladami. Chociaż 99 % to już nie na moje kubki smakowe, raczej nie potrafiłabym rozkoszować się tym ,,mrocznym" smakiem :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda - te cienkie są zazwyczaj dobrej jakości ;)

      Usuń
  9. Kocham gorzką czekoladę, z chęcią bym spróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam gorzkie czekolady! Tej nie miałam okazji jeść, ale kiedy ją wypatrzę na pewno ją zakupię! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. I dla mnie czekolada musi być choć ociupinkę słodka :) Ta już mnie przerasta.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mimo sympatii do Vivani nie mam zamiaru ryzykować z tą. Taka ilość kakao jest jednak ponad moje siły.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wiem czy dałabym jej radę. Chyba zbyt dużo kakao. Może jakbym z czasem się oswajała z wyższymi % kakao to bym się przyzwyczaiła, ale na ten moment - chyba nie dla mnie. Pozdrowionka serdeczne, miłego weekendu życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nie gustujesz w mocno ciemnych czekoladach, to na początek nie ma co próbować ;)

      Usuń
  14. No cóż czekolady o tak wysokiej zawartości kakao raczej nie trawię kiedyś próbowałam to jeść i nie o nie

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie są niestety czekolady na bloga i na bloga, na powtórki nie ma czasu - urok codziennego publikowania. Okej, czaaasem się zdarzy powtórka, ale raz na kilka miesięcy. Mimo iż nie mam dobrych doświadczeń z tak wysokokakaowymi tabliczkami, spróbowałabym jej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem i nawet czasem myślę jaki Ty masz ciężki żywot publikując codziennie... U mnie też często blog wyznacza co mam w danej chwili jeść, ale nie jest tak codziennie i wiele produktów powtarzam.

      Ciekawa jestem jak byś ją odebrała :D

      Usuń
  16. Nie widziałam jeszcze tych produktów na żywo :< Ale muszę przyznać, że i opakowanie i skład jest cudowny :)
    >FOXYDIET<

    OdpowiedzUsuń
  17. Czekolady jadam bardzo bardzo rzadko :). fajne opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czekoladę uwielbiam a gorzką to już w ogóle ❤

    OdpowiedzUsuń
  19. Dokładnie tak samo dzielę czekolady. :D Obok tej przechodziła nie raz i nie dwa, ale wciąż odkładałam zakup. Na razie mam pełną pułeczkę, a może będzie przecena...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie spotkałam jeszcze przecen tych czekolad, ale jak masz zapas to nie ma co się spieszyć ;)

      Usuń
  20. Próbowałam i bardzo bardzo mi smakowała :) Mój P. patrzył na mnie jak na wariatkę, ze jem tak gorzką czekoladę, ale ja uwielbiam takie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mnie też niektórzy patrzą ze zdziwieniem jak jem tak ciemne czekolady :)

      Usuń
  21. Vivani jak dla mnie jest super. ;) Ale póki co to 99% jeszcze nie udało mi się dorwać. :D

    OdpowiedzUsuń
  22. uwielbiam tą czekoladę, a 92% z tej serii jest jednak najsmaczniejsza :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Od dawna nas bardzo ciekawi ale chyba prędzej sięgniemy po 92% bo małą słodycz w czekoladzie też pożądamy :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Również ostatnio zakupiłam tą czekoladę. Szukałam takiej z dobrym składem w kilku sklepem, jednak nie znalazłam. Dopiero online. Jeszcze jej nie próbowałam, ale na pewno będzie pyszna :)

    OdpowiedzUsuń
  25. nigdy chyba nie jadłam 99%, ale 90% jak najbardziej mi pasowała jednak na co dzień najbardziej lubię 70% lub zwykłe mleczne ale po prostu GENIALNE norweskie czekolady:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  27. Taka czekolada doskonale sprawdza się do deserów wszelkiej maści. Oczywiście jeśli ktoś ją lubi jeść normalnie to dlaczego nie. Pamiętam, że w myśl przepisów z https://wkuchnizwedlem.wedel.pl często robiłam różnego rodzaju desery właśnie z gorzkiej czekolady. Myślę, że jest to dobre rozwiązanie i z pewnością każdemu by smakowały.

    OdpowiedzUsuń
  28. W momencie wyboru czekolady deserowej, zawsze stawiam na manufakturaczekolady.pl i nigdy mnie nie zawodzę.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja po lekturze https://www.globewings.net/pl/zycie/5-niecodziennych-zastosowan-czekolady.html jestem w ogóle zaskoczona że czekolada ma aż tyle zastosowań! Człowiek sobie nawet sprawy z tego nie zdawał jak bardzo wszechstronna jest czekolada. Poczytajcie sobie, bardzo ciekawy wpis :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Zobacz także

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...