Wczoraj było Halloween i chociaż nie obchodzę specjalnie tego dnia to uważam, że dynia na swoje święto zasługuje. Pamiętam jak kilka lat temu wydrążałam w zdobytej z trudem dyni oczy i złowrogi uśmiech, nie myśląc nawet, że z miąższu można stworzyć tyle smakowitych dań. Dopiero po latach doceniłam smak i funkcjonalność pomarańczowego warzywa, przygotowując z jego udziałem zupy, ciasta, placki oraz owsianki, a przepis na jedną z nich możecie zobaczyć poniżej.
W owsiance połączyłam startą dynię ze słodką gruszką, a całość ugotowałam na mleczku kokosowym, zagęszczając bogatym w kwasy omega 3 siemieniem lnianym. Słodkości nadał także cukier kokosowy i rodzynki, a cynamon cejloński wprowadził lekko korzenną, jesienną nutę. Nie mogło się obyć bez dodatków wierzchnich - ciepłą mieszaninę udekorowałam orzechami, pestkami dyni, suszoną morwą i ciemną czekoladą. Smaki wspaniale się uzupełniały dając mi przepyszne, zdrowe i całkowicie roślinne śniadanie.
Owsianka gruszkowo - dyniowa na mleczku kokosowym
Składniki na 1 porcję:
- 80ml gęstego mleczka kokosowego (można użyć mleka rozcieńczonego i wtedy nie dodawać już wody)
- 150ml wody
- 5 łyżek (50g) płatków owsianych
- mała gruszka lub pół dużej
- kawałek dyni
- czubata łyżeczka zmielonego siemienia lnianego (ja mielę przed gotowaniem)
- łyżeczka rodzynek
- pół łyżeczki cynamonu (użyłam cejlońskiego)
- na wierzch: orzechy i nasiona (użyłam laskowych, brazylijskiego i pestek dyni - łącznie 15g), kostka ciemnej czekolady i łyżka suszonej morwy
Wykonanie:
Mleko kokosowe połączyć z wodą, a następnie dodać płatki owsiane i całość podgrzewać. Po chwili dołożyć pokrojoną na kawałki gruszkę, kawałek startej na drobnych oczkach tarki dyni, cukier kokosowy i rodzynki i całość zagotować. Gdy płatki owsiane zmiękną, dodać cynamon i siemię lniane i pogotować jeszcze chwilę do pożądanej gęstości. Owsiankę przełożyć do miski i udekorować ulubionymi dodatkami - ja użyłam orzechów, pestek dyni, czekolady i suszonej morwy.
Wartość odżywcza owsianki wraz z dodatkami:
660kcal
białko: 14g
tłuszcz: 33,6g
węglowodany: 83,4g
błonnik: 14g
O jejku jakie pyszne!Nigdy nie przepadałam za owsianka na mleku kokosowym,ale w takim połączeniu z tyloma dodatkami raczej by mi smakowała :D Cieszmy sie z sezonu na dynie i gruszkę póki trwa!
OdpowiedzUsuńMleko kokosowe świetnie sprawdza się do owsianki, ale lepiej je rozcieńczyć :)
UsuńDokładnie - trzeba korzystać :)
Rewelacyjny przepis! Jako wielka fanka wszelakich owsianek zapisuję w ulubionych :)
OdpowiedzUsuńApetyczna Twoja owsianka ;)
OdpowiedzUsuńczekałam na ten przepis,już mam ochotę:)
OdpowiedzUsuńJa dopiero tej jesieni docieniłam smak tego wspanialego warzywa, a twoja owsianka zapisuje sie na liste przepisow do sprobowania ;)
OdpowiedzUsuńJa doceniłam dynię ze 3 lata temu - wcześniej służyła mi za ozdobę na Halloween jedynie :D
UsuńJa też powoli odkrywam dynię :) Owsianka super, z ulubioną morwą <3
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie! Nieziemsko. W takie chłodne dni taka owsianka to po prostu magia!
OdpowiedzUsuńwww.liftmygirl.blogspot.com
Dokładnie, nie ma nic lepszego na śniadanie jesienią czy zimą :)
UsuńSuper to wygląda! :) https://jaglusia.wordpress.com/
OdpowiedzUsuńmuszę kupić mleczko kokosowe:)
OdpowiedzUsuńKurcze, chociaż kocham wszystko co kokosowe to z mleczkiem jeszcze nie miałam styczności. Wersja na pewno by mi smakowała :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, tylko warto zwracać uwagę na skład, bo wiele z nich ma mnóstwo konserwantów w sobie :/
UsuńDynie docenilam, jak ugotowalam zupe-krem w liceum, ale dopiero od zeszlego roku namietnie ja eksploatuje :) Nie jadlam owsianki na mleku kokosowym, ale wyobrazam sobie, jak swietne polaczenie stanowi z dynia i gruszka. Ja bym pewnie dala wanilie, zamiast cynamonu (bo bardziej mi sie z kokosem komponuje), ale z kolei cynamon rewelacyjnie podkresla smak dyni :)
OdpowiedzUsuńHalloween tez nie obchodze, ale fajna mozliwoscia bylo przezycie go w kraju anglisaskim :)
Anglosaskim, oczywiscie - ech, telefon :/
UsuńWanilia pasuje tutaj jeszcze lepiej - czasą dodaję taką z laski albo cukier z wanilią :)
UsuńJa też nie obchodze tego święta, ale jest to fajna zabawa i jak jest jakaś paczka znajomych to fajnie się wzajemnie zabawić ;) A owsianka ma boską konsystencję :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie mnie takie zabawy nie kręcą i dlatego nie obchodzę ;)
Usuńwygląda dostojnie:D
OdpowiedzUsuńTa owsianka zawiera wszystko, co najlepsze! Jest na czasie - bo dyniowa, nie brakuje pysznych owoców - gruszka, no i mojego ukochanego smaku kokosowego! W dodatku jest pięknie podana. Nic, tylko Ci ją porwę :) Pozdrowionka serdeczne :)
OdpowiedzUsuńIdealne śniadanie na jesień ;)
UsuńJa z chęcią bym wcinała:)
OdpowiedzUsuńWspaniała owsianka :)
OdpowiedzUsuńJa za owsianka niestety nie przepadam...
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś polubisz - może być naprawdę pyszna, wszystko zależy od dodatków ;)
Usuńakurat chyba to danie u mnie by ie przeszło :)
OdpowiedzUsuńPo prostu wspaniała :-)
OdpowiedzUsuńOch jak ja nie cierpię owsianki ;) ale ta chociaż wygląda pięknie i tak się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze kiedyś polubisz ;)
UsuńPyszne połączenie, iście jesienne :)
OdpowiedzUsuńMmm wygląda świetnie *.* I muszę w końcu spróbować owsianki na mleku kokosowym, bo już myślę o tym od jakiegoś czasu :>
OdpowiedzUsuńI też w końcu gdzieś kupić dynię :D
Na kokosowym wychodzi wg mnie jedna z lepszych, polecam ;)
Usuńjaka pyszna owsianka, wspaniale aromatyczna- lubię to :)
OdpowiedzUsuńKreatywnych pomysłów na owsiankę nigdy zbyt wiele. Twoja propozycja dziś wyjątkowo mnie skusiła. Sprawdzę składniki (czy posiadam wszystkie) i jutro poeksperymentuje z przepisem :)
OdpowiedzUsuńMożesz go modyfikować w zależności co posiadasz - owsianka zawsze wychodzi smaczna :)
UsuńUwielbiam dynię, więc ta owsianka by mi pasowała. Zwłaszcza, że mleko kokosowe dobrze się łączy z dynią :)
OdpowiedzUsuńTo prawda - cudowna kompozycja :)
UsuńAnia nie wiem jak to robisz, ale za każdym razem jak widzę Twoje owsianki to ślinka mi cieknie na sam widok:)
OdpowiedzUsuńJak się doda smaczne dodatki to każda owsianka tak działa :)
UsuńCóż tu więcej pisać? #foodporn
OdpowiedzUsuńNiewątpliwie niebo w gębie! No i ta konsystencja... obłęd :D
OdpowiedzUsuńja do dyni również przekonałam się z czasem. A to połączenie to prawdziwy śniadaniowy orgazm! :)
OdpowiedzUsuń