czwartek, 16 listopada 2017

Chipsy z bananów z solą morską Banana Joe - recenzja

Nie jestem wielbicielką chipsów i innych słonych przekąsek, w związku z czym kupuję takie niezwykle rzadko. Odzwyczaiłam już nerki od dużej ilości sodu, więc na słone jedzenie reagują chwilowym spowolnieniem filtracji. Moja siostra za to od jakiegoś czasu bez chipsów nie może żyć i zamawia całe pudełka uzdrowionych, z internetowych sklepów ze zdrową żywnością (wystrzega się oleju palmowego, glutaminianu sodu i podobnych ulepszaczy). Te bananowe dostałam właśnie od niej - jeśli się nie mylę - w prezencie imieninowym, wraz z innymi, nowymi dla mnie pysznościami. Oczywiście ucieszyłam się, bo słyszałam o nich wiele dobrego, a próbować nowości zawsze warto. Za chipsami z solą nigdy nie przepadałam, ale tutaj to co innego - w końcu zrobione zostały z bananów - więc z radością i ciekawością przystąpiłam do degustacji. 


Skład chipsów jest bardzo minimalistyczny - składają się one z bananów, oleju z otrębów zbożowych oraz soli morskiej. W ogóle nie wiedziałam, czego się po wyrobie spodziewać - w końcu dotychczas chipsy bananowe jadłam tylko w wydaniu słodkim. Tym razem, po otwarciu paczki przywitał mnie chipsowy aromat, w których czułam nutkę pozbawionych słodkości bananów, a z opakowania wysypały się cieniutkie chipsy - ponoć równowartość ponad dwóch owoców.


Chipsy bananowe z solą morską były nie tylko bardzo cienkie, ale także chrupiące i świeżutkie. Czarne pestki na większości egzemplarzy wskazywały na surowiec, z jakiego przysmak stworzono. W smaku za to trudno było doszukać się bananowości, a kruche płatki przypominały mi zwykłe solone chipsy. W porównaniu z klasycznymi cechowała je niższa słoność, a sól stanowiła stonowany dodatek, jednak po większej ilości czułam przesyt białej śmierci. Jak na chipsy przystało, w tych nie zabrakło charakterystycznej oleistości, jednak znacznie mniejszej w porównaniu z klasykami, ponadto użyty tłuszcz wydał się świeży i dobrej jakości. Ogólnie przysmak Banana Joe mnie pozytywnie zaskoczył - zadziwiające jest to, jak z bananów można uzyskać wytrawne chipsy - nie wiem, gdzie podziała się cała bananowa słodycz. 


WARTOŚĆ ODŻYWCZA
50g opakowanie chipsów bananowych dostarczy nam 272kcal, więc dla wielu osób będzie to idealna porcja na raz. Nie dla mnie, bo spora ilość soli uprzykrzyłaby życie moim nerkom, zresztą mniej więcej w połowie poczułam przesyt. Takie chipsy to znacznie zdrowszy zamiennik dla popularnych przekąsek - prosty skład i brak konserwantów z pewnością zachęci wiele osób. Ponadto chipsy nie zawierają glutenu oraz składników odzwierzęcych


Skład: banany, olej z otrębów zbożowych, sól morska
Wartość odżywcza w 100g: 544kcal, 35g tłuszczu, 53g węglowodanów, 2,8g białka, 0,56g soli
Miejsce zakupu: Rossmann
Cena: 7,99zł (wg strony Rossmanna)

35 komentarzy:

  1. Wersja solona nie kusi, ale ta pikantna już tak! Mam nadzieję, że dorwę je kiedyś na promocji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też muszę się rozejrzeć za pikantną wersją :)

      Usuń
  2. jadłam tylko wersję słodką, dodaję ją czasem do porannego jogurtu, chipsy słone w ogóle mnie nie kuszą. Ale takie z bananów? Kto wie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zupełnie inny smak, jak będziesz miała okqzjęto spróbuj :) Ja z kolei dawno nie jadłam słodkich chipsów z bananów, ale dzisiaj do porannego jogurtu dodałam banany suszone :)

      Usuń
  3. Jadłam tą drugą wersję i bardzo mi smakowała! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam je już gdzieś. Nigdy jeszcze nie miałam okazji próbować.
    Chętnie bym się na nie skusiła. Lubię takie nowości.
    Taka porcyjka na raz.
    Pozdrawiam ciepło! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie to totalna nowość. Wypróbuję przy nadarzającej się okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy takich nie miałam, ale te pikantne bardzo chętnie bym skosztowała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przypuszczałam, że są tak podobne do tradycyjnych chipsów ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Koniecznie muszę spróbować! Bardzo lubię słono-słodkie smaki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz widzę taki 'wynalazek'. Szkoda tylko, że cenowo takie zdrowsze warianty nie zachęcają do wypróbowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ale chyba zdarzają się na nie promki :)

      Usuń
  10. Widziałam je często, ale jakoś nie zainteresowały mnie na tyle, aby po nie sięgnąć :( Jednak jest to na pewno ciekawa forma zdrowej przekąski ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwszy raz je widzę, ale z ciekawości ich poszukam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja chyba pozostanę wierna chispsom bananowym bez soli na słodko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba jednak wolę te... Choć to zależy od dnia, trudno powiedzieć :)

      Usuń
  13. sama nie wiem czy by mi smakowały. Jednak wolę surowe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zupełnie co innego, nie da się porównać :D

      Usuń
  14. No proszę takie fajne chipsy są w Rosmanie ?Czuje się skuszona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są w Rossmannie i jest także wersja pikantna :)

      Usuń
  15. Z solą morską to ja jeszcze nie próbowałam, ciekawa jestem jak smakują :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Właśnie nie wiedziałam, czego mogę się po nich spodziewać - słodyczy? bananowości? Ciekawy produkt. Mam dwie paczki, acz inne smaki (cheddar cheese i coś tam ostrego, co pewnie tylko liznę i zostawię, by nie niepokoić żołądka).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te ostre muszę kupić - ponoć są bardzo dobre i może wcale nie ostre :)

      Usuń
  17. O, z bananowymi chipsami się jeszcze nie spotkałam :) To chyba coś idealnego dla mnie :D Produkt wygląda bardzo ciekawie, choć też nie przepadam za dużą ilością soli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto spróbować, mają znacznie mniej soli w porównaniu ze zwykłymi chipsami :)

      Usuń
  18. Ale fajne! Z ciekawości chętnie byśmy je spróbowały :) Interesuje nas również ten olej z otrębów w składzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia co to za twór, nigdy wcześniej o oleju z otrębów nie słyszałam :P

      Usuń
  19. Intrygujące połączenie bananów z solą :-) Dopisuję do listy " do spróbowania ".
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Skusiłam się wczoraj na promocji w rosmanie :) nie żałuję zakupu bo faktycznie smakują jak już dawno przeze mnie nie jedzone a uwielbiane niegdyś prazynki ! Było warto choć do banana im daleko ;) ale to nie szkodzi bo bardzo się ciesze że na dzień dzisiejszy na rynku dostępnych jest naprawdę dużo zdrowych zamienników fastfoodow które człowiek czasem by zjadł ale zdrowy rozsądek wygrywa z pokusą :) oby tak dalej producenci !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie - byle tak dalej :) Kiedyś zakup zdrowych chipsów to było wyzwanie, a teraz są coraz bardziej dostępne, no i zdrowych przekąsek nie brakuje ;)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Zobacz także

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...