czwartek, 8 lutego 2018

Czekolada Cocoa biała z wiśniami - recenzja

Dzisiaj Tłusty Czwartek, więc pewnie większość osób objada się przez cały dzień pączkami (jeśli tak, to pochwalcie się w komentarzach ile sztuk zjedliście;)). Ja za pączkami nie przepadam i od wielu lat specjalnie nie celebrowałam tego wydarzenia, choć wersje wegańskie niekiedy kupuję przy okazji. W tym roku także planuję upolować roślinnego pączusia, ale z pewnych względów muszę przełożyć to na piątek, a dzisiaj zadowolę się czekoladą, której również tłuszczu nie brakuje. Uznałam, że czekolada biała z wiśniami firmy Cocoa pomoże mi godnie uczcić święto z tłuszczykiem w roli głównej. Dotychczas z białych tabliczek tej firmy jadłam bardzo smaczną z pistacjami i solą, więc po wersji z dodatkiem wiśni także spodziewałam się dobrego smaku. 


I znowu czekolada okazała się biała tylko z nazwy, kolor miała bowiem wyraźnie karmelowy, a to za sprawą cukru kokosowego, rozpoczynającego skład. Drugie miejsce listy zajął tłuszcz kakaowy, do tabliczki trafiły także migdaływiśnie, sproszkowane mleczko kokosowe i wanilia Bourbon. Słodycz pachniał kamelowo i słodziutko, dzieleniu na kostki towarzyszyły sympatyczne trzaski, a do niektórych fragmentów trafiły suszone wiśnie - na tabliczkę przypadło ich całe 8 sztuk


Czekolada rozpuszczała się dość szybko, nie tworząc charakterystycznego bagienka, lecz przeistaczając się w tłuściutką, jakby aksamitną masę, typową dla masła kakaowego. Przysmak od razu ujawniał swoją karmelową słodkość, w którą wpleciony został smaczek nugatu - to zapewne efekt dodatku migdałów. Rozproszone w masie wiśnie okazały się miękkie, świeże i kwaskowe, ich naturalnego smaku nie zmącił cukier czy inne powszechne uatrakcyjniacze suszonych owoców. Na pewno świetnie współgrały ze słodką czekoladą, lecz ja tego nie sprawdziłam, bo wyskubane dodatki tradycyjnie zjadłam oddzielnie. Moim zdaniem biała czekolada Cocoa z wiśniami powinna zadowolić każdego miłośnika słodkości, a niejedna osoba gustująca w tradycyjnych, mlecznych wyrobach, nie dopatrzyłaby się w niej braku mleka. 


WARTOŚĆ ODŻYWCZA
Zjadając całą 50 g tabliczkę dostarczymy organizmowi trochę ponad 300 kcal. Większość kalorii pochodzi z tłuszczu, na który składają się tłuszcz kakaowy oraz migdały. Cukier kokosowy jest z kolei źródłem sporej ilości węglowodanów. Czekolada nie zawiera żadnych składników odzwierzęcych, a także glutenu, emulgatorów i innych niepożądanych dodatków. Dla wszystkich poszukujących zdrowszych słodyczy, to będzie bardzo dobry wybór. 


Skład: cukier z kwiatu palmy kokosowej, tłuszcz kakaowy, migdały, wiśnie 7%, sproszkowane mleczko kokosowe i wanilia Bourbon. Zawartość masy kakaowej min. 36%
Wartość odżywcza 100 g: 624 kcal, tłuszcz: 48 g, węglowodany: 41 g, białko: 6 g, błonnik: 2 g
Miejsce zakupu: sklep ze zdrową żywnością w Warszawie
Cena: ok. 10 zł

25 komentarzy:

  1. Nigdy nie lubiłam typowych białych czekolad, ale widać, że tutaj mamy coś innego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niewiele ma wspólnego ze zwykłą białą czekoladą ;)

      Usuń
  2. Ja nugatu i migdałów kompletnie nie wyczułam :P I moim zdaniem kwaśne wiśnie bardzo nie pasowały do słodkiej, mlecznej czekolady - wyjątkowo jadłam je oddzielnie, a czekoladę osobno. Aż chyba pokuszę się o recenzję :D

    Pączków zjadłam całe zero! :D Niektóre lubię, ale jakoś nie mam na nie ochoty. Za faworkami/gniazdkami także nie przepadam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie jakoś wydaje się to połączenie kompatybilne, ale jak wiesz, ja jestem dziwoląg w kwestii łączenia i niełączenia jedzenia :P

      Faworki jadłam kilka razy w życiu, ale nawet nie dobrze pamiętam smaku i jakoś mi ich nie brakuje :)

      Usuń
  3. zjadłabym z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jadłam tego smaku i chętnie bym to zmieniła :D Żadna z czekolad tej marki mnie nie zawiodła i podejrzewam, że w tym przypadku będzie podobnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Strasznie mnie kusi, ale niestety jeszcze jej nie spotkałam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poza sklepami ze zdrową żywnością, widuję je w dużym Tesco, więc jak masz do takiego dostęp to sprawdź ;)

      Usuń
  6. Nie znam czekolad tej firmy, ale nawet z czystej ciekawości chciałabym spróbować. Jeśli spotkam, na pewno kupię. przemawia do mnie ta z pistacjami i solą:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hm kwaśne wiśnie jakoś nie wydają mi się odpowiednim dodatkiem do tak słodkich czekolad jak te ale chętnie spróbuje jak nadarzy się okazja :)
    Ja pączków nie jadłam ... odrzucilo mnie po zapachu. Choć raz na ruski rok zjem to wczoraj kompletnie nie wspolgraly z moimi zachciankami w tym dniu :P za to zjadłam bułkę z Nutellą :D a co w tłusty czwartek można ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie bułka z Nutellą to lepsze uczczenia Tłustego Czwartku niż pączek :D Ja jadłam wczoraj tylko pół tłustej tartaletki, a tak to już zdrowe tłuszcze ;)

      Usuń
  8. Łeee jestem rozczarowana a myślałam że po otwarciu będzie taka prawdziwa białą no cóż jestem wielką smakoszką białych czekolad

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor widać już przed otwarciem, więc człowiek przynajmniej wie, co kupuje ;)

      Usuń
  9. Bardzo ciekawa ta czekolada :D Nie przepadam za suszonymi owocami jako dodatku do czekolad, ale na kosteczkę bym się skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiśnie to nie moja bajka smakowa - nie przepadam za nimi ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo przyjemny blog i śliczne zdjęcia.

    Chomik

    OdpowiedzUsuń
  12. Z chęcią bym spróbowała tej czekolady, ja bardzo lubię czekoladę z miętą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja za takimi nie przepadam akurat, najbardziej lubię czekolady bez dodatków ;)

      Usuń
  13. Wydaje się ciekawa i jestem pewna, że kiedyś spróbuję.

    Lubię pączki, ale co roku znajduję dobre wytłumaczenie, by ich nie zjeść. I tak od paru lat. Zamiast tego w czwartek zjadłam ciastka z mleczną czekoladą z Wielkiej Brytanii i After Eight, które po 3 sztukach powaliły mnie cukrem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w tym roku miałam dobre wytłumaczenie, więc nie jadłam i jakoś nie czuję straty z tego powodu :D Jadłam tylko takie uzdrowione, co niewiele miały wspólnego z pączkiem poza wyglądem :D

      Usuń
  14. Ten wpis jest bardzo ciekawy

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Zobacz także

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...