Dzisiaj kolejny przepis wpisujący się świetnie w nadchodzący Tłusty Czwartek. Chociaż ciastka zawierają sporo tłuszczu, nie ociekają nim jak typowe tłustoczwartkowe wyroby. Osobiście nie przepadam za smażonymi pączkami i zdecydowanie wolę uczcić ten dzień czymś orzechowym lub czekoladowym.
Poniższe ciasteczka są pełne wartościowego tłuszczu, pochodzącego głównie z masła orzechowego, a także z ciemnej czekolady, której kawałki ubogaciły wnętrze. Słodkości dodał ksylitol, oraz banan, sklejający przy okazji wszystkie składniki. Wegańskie zlepki wyszły dość wilgotne, przyjemnie słodkie i wyraźnie owsiane - takie jakby mini owsianki. Sprawdzą się zarówno na śniadanie, jak i na podwieczorek - polecam zwłaszcza w połączeniu z gorącą czekoladą.
Składniki na 16 ciastek:
- 150 g płatków owsianych (użyłam górskich drobnych)
- 30 g (2 czubate łyżki) mąki z orzechów ziemnych
- 80 g (4 czubate łyżki) masła orzechowego
- 60 g (3 łyżki) ksylitolu
- 2 łyżki syropu kokosowego lub klonowego
- 30 g (garść) rodzynek
- 2 duże kostki (20 g) ciemnej czekolady
- dojrzały banan
- łyżka zmielonego siemienia lnianego + wrzątek do konsystencji "glutka"
Wykonanie:
W misce wymieszać płatki owsiane z mąką orzechową, rodzynkami, ksylitolem i posiekaną ciemną czekoladą. Dołożyć masło orzechowe, syrop kokosowy, rozgniecionego (a najlepiej zblendowanego) banana oraz "glutka" z siemienia lnianego i wszystko wymieszać - powinna powstać bardzo gęsta i trochę lepiąca masa. Z masy formować ciasteczka (najlepiej naszykować sobie wodę w misce i moczyć co chwilę ręce) i układać na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec przez ok. 20 minut, a następnie wystudzić.
Wartość odżywcza 1 ciastka:
120 kcal
białko: 2,5 g
węglowodany: 16,2 g
tłuszcz: 5,9 g
białko: 2,5 g
węglowodany: 16,2 g
tłuszcz: 5,9 g
wyglądają bosko! :) Chrupiące, pełne orzechów- mmmm :)
OdpowiedzUsuńChrupiące były tylko po upieczeniu, potem zrobiły się wilgotne, być może przez stłoczenie w ciasnym pojemniku :D
UsuńSkład ciastek - idealny :) Chętnie przygotuję, bo akurat mam wszystkie składniki, a nie planuję żadnych specjalnych słodkości na czwartek :)
OdpowiedzUsuńJa jakąś dobrą czeko zjem, a polowanie na pączka przełożę na piątek i na przyszły tydzień :))
UsuńOstatnio cały czas przygotowuję podobne ciasteczka na bazie płatków owsianych. Są świetną opcją do zabrania na uczelnię czy do pracy :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :))
UsuńW takich sposób mogę świętować tłusty czwartek :D Niech się pączki chowają!
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio robiłam ciasteczka owsiane :) Super pomysł na Tłusty Czwartek :)
OdpowiedzUsuńJa miałam dzisiaj upiec pączki w wersji "FIT", ale jakoś mi to nie wyszło :D
Ja też się ze swoimi pączkami nie wyrobię, może spróbuję w przyszłym tygodniu ;)
UsuńPodoba mi się bardzo przepis - same dobre składniki :-) Odznaczam sobie do wypróbowania :-)
OdpowiedzUsuńJa nie pogardze i ciastkiem i pączkiem hehe ;)
OdpowiedzUsuńTo w sumie tak jak ja :)
Usuńciasteczka wyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne ciasteczka :) Za tradycyjnymi pączkami nie przepadam, więc chętnie bym się zajadała takimi słodkościami :)
OdpowiedzUsuńTłusty Czwartek kojarzy mi sie z pączkami
OdpowiedzUsuńJak chyba większości ludzi w Polsce :D
UsuńAleż pysznie wyglądają te ciasteczka!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądają Twoje ciasteczka :) z wielką chęcią bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńMmm, uwielbiam takie ciasteczka. :)
OdpowiedzUsuńWyglądają obłędnie! Jak kupne :) moje nigdy tak ładnie się nie prezentują :/
OdpowiedzUsuńSwoją drogą to ciekawe dlaczego wszystkie ciastka musli robią się gumowate po ostygnięciu ... moje zawsze zamieniają się w kapeć :( a sklepowe zawsze fajnie chrupią
Może kwestia użytego tłuszczu, może to masło sprawia, że ciastka są chrupiące, albo jajko... A może banan wpływa na gumiastość. Te nie wegańskie wychodzą mi zazwyczaj chrupiące, choć nie wiem, jakby było z tymi, gdybym nie zamknęła ich na noc upchniętych w pudle, bo nawet jak ostygły to kilka godzin po upieczeniu były chrupiące.
UsuńSuper ciasteczka. Z miłą chęcią się częstuje 😃
OdpowiedzUsuńFajna alternatywa na Tłusty Czwartek :) Takie ciasteczka to bym mogła jeść i bez okazji :)
OdpowiedzUsuńDo lunchboxu idealne <3
OdpowiedzUsuńMmm pyszności! Uwielbiam owsiane ciasteczka! <3
OdpowiedzUsuńPamiętam jak miałam fazę na pieczenie podobnych ciastek :D Coś czuję, że po upieczeniu tych łakoci mój piekarnik znowu miałby codziennie robotę ;)
OdpowiedzUsuńMożna upiec hurtem na kilka dni, fajnie mieć takie w gotowości :)
UsuńWyglądają bosko. :)
OdpowiedzUsuńTeż chcemy takie ciacha w tłusty czwartek :D My nie mamy żadnego pączka ale na pewno coś dobrego sobie przygotujemy :)
OdpowiedzUsuńW to nie wątpię :)
UsuńFajne ciasteczka, chętnie pochrupałabym kilka :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, ale u mnie i tak jeden pączek z samej tradycji zjedzony :P
OdpowiedzUsuńW piekarniach to juz glownie na oleju je smażą
Nie we wszystkich, ale na stronach wielu można sprawdzić skład :)
UsuńZ pewnością wykorzystam Twój przepis na te ciastka! :)
OdpowiedzUsuńPychotki ciasteczka 💛
OdpowiedzUsuńPycha
OdpowiedzUsuńObecnie jestem na etapie, że masło orzechowe podjadam po cichu ze słoika :D. Ciasta zjadłabym z wielką chęcią :).
OdpowiedzUsuńJa też często jem masło prosto ze słoika, ale nie po cichu :D
UsuńDomowe ciastka owsiane prawdopodobnie jadłam tylko raz. W przeciwieństwie do sklepowych były ciekawe, acz i tak nie są to moi ulubieńcy. Twoich z przyczyn oczywistych nie spróbuję :P
OdpowiedzUsuńPochrupałabym!
OdpowiedzUsuńWyrzucam rodzynki i mam moje ulubione ciasteczka ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tego typu ciastka :) są idealne do zabrania na wynos :) a pączków też nie jestem fanką.
OdpowiedzUsuńwege deserek
OdpowiedzUsuńTa propozycja to są zupełnie moje smaki. Idealna alternatywa dla tłustych deserów.
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja
OdpowiedzUsuń